Moim marzeniem jest:

Zobaczyć Legoland

Miłosz, 10 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Rzeszów

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-03-06

W piękne piątkowe popołudnie wybrałyśmy się na poznanie nowego Marzyciela 9-letniego Miłosza. Już na samym początku spotkania widać było jak ogromną radość sprawiłyśmy chłopcu samym pojawieniem się w szpitalu, a prezent który otrzymał na przełamanie pierwszych lodów był dosłownym strzałem w dziesiątkę.

Zaraz po rozpakowaniu gry planszowej „Zemsta Faraona”, wraz z mamą Miłosza rozpoczęliśmy zmagania o to, kto pierwszy zdobędzie szczyt piramidy. Pomimo, iż na początku naszemu podopiecznemu nie szło zbyt dobrze nie poddawał się, a uśmiech nie schodził z jego twarzy. Oczywiście przyniosło to rezultat. A jaki? Miłosz ku naszemu zdziwieniu wygrał.  

W trakcie gry dowiedziałyśmy się o licznych zainteresowaniach Miłosza, jednym z nich jest kolekcjonowanie książek o dinozaurach. Tym samym nasza radość była jeszcze większa, ponieważ chłopiec otrzymał od nas także prezent w postaci książki o tych pradawnych stworzeniach. Co zadziwiające nasz Marzyciel znał nazwy większości zwierząt się w niej znajdujących i bez najmniejszego problemu odczytywał zwykle łamiące język nazwy. Choćby takie jak: aardonyx czy bihariozaur.

Chłopiec opowiedział nam także o tym jak bardzo lubi budować z klocków lego. Co więcej w domu zbiera własną kolekcje. Dlatego też  poznanie marzenia Miłosze nie było dla nas niczym trudnym. Jak się okazało wiedział już od dawna, iż najbardziej na świecie chce wyjechać do Legolandu. Nie było co do tego żadnych wątpliwości. Chłopiec z błyskiem w oczach opowiadał nam o możliwości zobaczenia ogromnych „lego-ludzików” i zrobienia sobie zdjęcia przy najróżniejszych postaciach. Jego zapał stał się zaraźliwy i już po paru minutach także my zaczęłyśmy patrzeć na świat Lego jako wielbicielki. Jednak nadszedł czas abyśmy powoli się żegnały i zaczęły uruchamiać maszynę, która pozwoli spełnić marzenie Miłosza.

spełnienie marzenia

2016-04-27

Nadszedł długo oczekiwany przez 14. naszych Marzycieli z całej Polski, dzień wylotu do miejsca ich marzeń– Legolandu w Danii, najstarszego i największego parku wśród wszystkich Legolandów. To świat zbudowany z najbardziej znanych na świecie klocków LEGO,
a dokładnie z 60 milionów klocków, które pokazują cały świat w miniaturze.
Spotkaliśmy się z Marzycielami i ich rodzinami w dniu 24.04.2016 r. na lotnisku w Gdańsku. Mimo krótkiego snu i wyczerpujących podróży do Gdańska, po dzieciach nie było widać niewyspania ani zmęczenia. Wszyscy Chłopcy to wielcy fani klocków Lego, więc zapowiadała się fantastyczna podróż ich snów. Po 2 godzinach oczekiwania na lotnisku nadszedł moment wylotu do Billund. Dzieci dzielnie zniosły swoją pierwszą podróż samolotem i w czasie lotu oczywiście pozwoliły sobie na robienie zdjęć mijających chmur i skrzydeł Airbusa.
Billund okazało się bardzo uroczym miejscem, cichym, spokojnym, z pięknymi krajobrazami oraz sympatycznymi i pomocnymi mieszkańcami. Pogoda w Billund trochę zawiodła, mimo to, nasi dzielni Wojownicy, na taki nieistotny element w ogóle nie zwracali uwagi. Od rana korzystali intensywnie ze wszystkich możliwych dostępnych atrakcji. Jeździli pociągami, karuzelami, korzystali z wyjątkowych w tym parku atrakcji wodnych, między innymi ze spływu łódką canoe spienioną rzeką, ze spływu pontonami kończącym się 8-metrowym wodospadem. Podróżowały łodzią przez krainę piratów, uczestniczyły w bitwach wodnych z pokładu pirackiej łodzi. Dużym zainteresowaniem cieszył się rejs łódką długim tunelem w skale, gdzie przeniosły się one w świat baśni. W Legolandzie Chłopcy zwiedzili również oceanarium, gdzie można było pooglądać różne gatunki egzotycznych ryb, w tym rekiny, koniki wodne, płaszczki czy meduzy. W parku była również okazja do poobserwowania sympatycznych i szczególnie lubianych, prawdziwych pingwinów. Ogromne wrażenie na Marzycielach zrobiła interaktywna przejażdżka, tzw. trening Spinjitzu wraz z bohaterami Ninjago, jak również test dla Ninja na refleks, polegający na wciskaniu przycisków tak szybko, jak się da radę i uzbieranie oczywiście najwyższej liczby punktów.

Tempo zwiedzania było ogromne. Chłopcy w dwa dni zdążyli właściwie wszystko zobaczyć. Zwiedzili „Dom Strachów” przepełniony wampirami, duchami i innymi potworami, obejrzeli miasteczko zbudowane tylko z kloców Lego, w tym lotniska, porty ze statkami i jachtami, łodziami pływającymi po małych rzeczkach ze zwodzonymi mostami, piękne kamienice i repliki znanych na całym świecie budowli. Wjechali również na wysoką obrotową wieżę, dającą możliwość obejrzenia całego Legolandu z góry.

Wieczorem ostatniego dnia, podczas kolacji, naszym Marzycielom zostały wręczone dyplomy Spełnionego Marzenia. Każdy z Nich został wyczytany i z uściskiem ręki otrzymał wspomniany dyplom, jak również małą niespodziankę  - dodatkowy zestaw klocków.

Dzieci były bardzo szczęśliwe– przecież spełniło się Ich największe Marzenie.