Moim marzeniem jest:

spotkanie z reZi`m

Gracjan, 10 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-03-11

Choć warunki pogodowe nie sprzyjały wychodzeniu z domu, udaliśmy się do Chorzowa by poznać marzenie 10-letniego Gracjana. Chłopiec wraz z rodzicami czkał na nasz przyjazd i gdy tylko zadzwoniliśmy do drzwi, otworzył je nam właśnie On. Pierwszym zaskoczeniem była ilość pucharów znajdujących się w pokoju gościnnym. Okazało się, że należą one do taty Gracjana, który hoduje gołębie. Sam Marzyciel pomaga tacie, ale nie specjalnie podziela jego pasję.

Po wręczeniu lodołamacza, zaczęła się rozmowa na temat marzeń. Choć na początku chłopak twierdził, że nie ma ich za dużo to jednak okazało się, że w każdej kategorii jakieś marzenie się znalazło. Gracjan chciałby otrzymać telefon iPhone 6, pojechać do Madrytu by zobaczyć stadion Realu, zostać na jeden dzień piłkarzem Ruchu Chorzów. Jak poznać największe marzenie? Wystarczy zobaczyć błysk w oku dziecka gdy zaczyna mówić o swoim marzeniu. Taki właśnie błysk zobaczyliśmy, gdy zapytaliśmy o marzenie z kategorii chciałbym spotkać. Gracjan marzy o spotkaniu z reZi`m, a dokładniej Remigiuszem Wierzgoniem, testerem gier komputerowych. Gdy tylko zaczął o nim opowiadać, wiedzieliśmy, że właśnie to marzenie będziemy realizowali. Marzyciel dokładnie wie jak powinno wyglądać spełnienie tego marzenia. Powinno się odbyć w domu ReZi`ego, gdzie Gracjan mógłby zobaczyć komputer na którym idol gra, poznać jego babcie oraz psa.  Chłopak chciałby również wypytać ReZi`ego o to jak wygląda praca testera gier i co trzeba zrobić, żebym nim być.

Nie pozostało nam nic innego jak spróbować jak najszybciej spełnić to marzenie.

spełnienie marzenia

2015-04-27

Cóż to był za dzień! Dzień niezwykły! ReZi odwiedził Gracjana w jego domu!!!

Przed całą akcją ustaliliśmy w tajemnicy, że najpierw wkroczą wolontariusze, coś tam zagadają a później… zadzwoni do drzwi Remigiusz i otworzy mu Gracjan. Plan wypalił a nasz mały marzyciel był mega uśmiechnięty.
Co się dzieje gdy spotykasz swojego idola, którego na co dzień odgranicza od ciebie szklany ekran? Szok, paraliż i stresik. Tak właśnie w pierwszych chwilach czuł się Gracjan, jednak nie na długo…

Na początek krótka rozmowa - Czy to jawa czy to sen? - po niej ReZi pokazał marzycielowi swoje filmiki, nikomu innemu nie pokazywane (!), oraz wręczył parę swoich gadżetów „reZi style”. Później był czas aby udać się w rejon, gdzie stres ulatuje a języki się rozwiązują - przed komputer. Gracjan jest ostatnio zapalonym fanem gry CS:GO, tak więc mógł liczyć na parę rad od profesjonalisty. Wykorzysta je w komputerowych bataliach z kolegami. Były heady, fragi, c4 i rozbrajanie, słowem - nieźle. Zabawa była świetna! Jak to powiedział ReZi: „Gry łączą, a nie dzielą”.

Szybko, przyjemnie, z wielkim uśmiechem mijał czas u boku wymarzonego idola. Jednak dzień się kończył, gość musiał wracać do siebie. Na pożegnanie Gracjan dostał dedykowany podpis na koszulce oraz obietnice, że może coś tam od ReZiego do niego pocztą przyjdzie ;)


Dziękujemy serdecznie ReZiemu za poświęcony czas i radość jaką wywołał na twarzy Gracjana! Bardzo, bardzo dziękujemy! ;)