Moim marzeniem jest:

Rybka Nemo, Konik Morski i Koralowiec do akwarium

Patrycja, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-03-24

Pierwsze wrażenie- drobniutka, filigranowa i bardzo delikatna. Wystarczy jednak spojrzeć na oczy, by zorientować się, że ma się przed sobą „żywe srebro”. Bo taka właśnie jest Patrycja. Urok delikatnej dziewczynki miesza się z żywiołem trudnym do poskromienia. Idol- Leo Messi. Ulubiony sport- piłka nożna, a łowienie ryb to najlepszy sposób na zagospodarowanie wolnego czasu. Jest bardzo kontaktowym i życzliwym dzieckiem.

Ale przede wszystkim Patrycja to miłosniczka zwierząt. Przez jej dom przewinęły się różnej maści i gatunku stworzenia – były chomiki, psy, koty, była koza, a ostatnio zagościł mały torbacz Dżej-Dżej. Jest też wielkie akwarium. Całym tym inwentarzem dziewczynka opiekuje się z dużą czułoscią i profesjonalizmem. Jak nic, rosnie nam kolejny Dr. Dolite. Także nie zdziwiło nas, że jej marzenie też związane było ze zwierzętami. Patrycja, wymarzyła sobie dwie rybki Nemo, konika morskiego i koralowca- czyli akwarium oceaniczne. Jako, że Patrycja ze względu na swoją chorobę dość dużo czasu spędza w łóżku to przy takim akwarium proces zdrowienia napewno przebiegać będzie szybciej.

Mamy nadzieję, że w niedługim czasie uda się nam sprawić, by przykry okres leżakowania umilała rybka Nemo z konikiem morskim.

spełnienie marzenia

2016-07-05

Moje najwspanialsze chwile w życiu

 - jest ich wiele, ale w tym roku obecne wakacje 2016 są najwspanialszymi w moim życiu. Spełniło się moje długo wyczekiwane marzenie. 

Dzięki dobroci wielu osób, wolontariuszy Fundacji Mam Marzenie Pani Ali i Pani Natalii jak i dwóch Pań: Pani Magdy i Pani Kasi – przedstawicielek firmy Balluff Sp. z o.o, która jest sponsorem, jak też dzięki Salonowi Akwarystycznemu Trzmiel mam w domu upragnione morskie akwarium. Dodam tu również moich rodziców, zwłaszcza tatę, który musiał wiele się nauczyć o pielęgnacji tego akwarium.

Od momentu kiedy Fundacja i firma Balluff spełniły marzenie mojej siostry Natalii, skrycie w sercu odliczałam dni, do spełnienia mojego marzenia. Codziennie prosiłam mamę aby sprawdziła e mail czy nie nadeszła nowa wiadomość z Fundacji Mam Marzenie. Dni mi się dłużyły a tu cisza. Potrafię czekać i wiedziałam, że warto, ale przyznaję że było to bardzo trudne. Do tego kiedy Pani Magda i Pani Kasia były u nas, dały mi nadzieję, że może firma Balluff dołoży się do mojego marzenia i uda się je spełnić w przyszłym roku. Wiedziałam, że to może trwać długo, ponieważ przecież cały sprzęt i rybki, a do tego koralowce są bardzo drogie, a takich pomysłowych dzieci z marzeniami jest wiele, ale w sercu miałam dużą nadzieję, że jeszcze w tym roku będę mogła zamienić zabawkową rybkę Nemo na prawdziwego Błazenka.

Ryby błazenki i dające im schronienie ukwiały to prawdziwe klejnoty raf koralowych, związane ze sobą na dobre i złe. Tak bardzo dużo czytałam o życiu Nemo, że rysowałam rysunki i robiłam plany jak to będzie kiedy już zamieszkają z nami. Czy podołam obowiązkom i czy pokochają mój Mały świat. I właśnie stało się. 

W maju otrzymaliśmy telefon, rozpoczął się proces spełniania marzenia. Proces realizacji trwał długo z uwagi na to, że rybki to nie przedmioty, należało im stworzyć odpowiednie warunki do życia, dlatego całe spełnianie marzenia trwało w czasie i było trochę przeciągnięte ale moje wyczekiwanie było tym bardziej większe. Moja radość nie do opisania!  

Marzenie spełniło się 31 maja 2016 r. i w ciągu dalszym się spełnia. Dostałam ukwiał i trzy maleńkie błazenki. Są przepiękne. Do tego rozgwiazdę, wężownicę i krewetki. Dodatkowo mam też niespodziankę ponieważ do ukwiału była załączona przezroczysta krewetka. Otrzymałam jednego koralowca. Ale wiem też, że to nie koniec, ponieważ systematycznie Salon Akwarystyczny Trzmiel powoli wymienia w akwarium sztuczne roślinki na żywe. Cały proces jak mówiłam musi trwać, aby życie, które powstaje w moim akwarium dostosowało się do otoczenia i stworzyło warunki do tego aby mogło się w nim cieszyć. 

Pewnie zapytacie mnie czy teraz siedzę i wymawiam kolejne życzenia do moich błazenków aby mi je spełniły, tak jak do złotej rybki? – odpowiem, nie – moje życzenie już zostało spełnione. Mam przepiękne akwarium pełne kolorów (które uwielbiam), od kiedy pamiętam bardzo lubiłam wszystkie kolory tęczy, lubiłam kolorowe ubrania, kolorowe kredki – wszystko co kojarzy mi się ze szczęściem i radością. I właśnie moje akwarium to jest to! Jest pełne życia i nasycone barwami. Uwielbiam siadać przed nim i patrzeć. Można godzinami i zapewniam, że nic się nie nudzę. Moje rybki są bardzo mądre. Kiedy widzą, że nikogo nie ma, przemieszczają się w akwarium w różne miejsca. Rozgwiazda, która zwykle jest zakopana w piasku wychodzi na szybę i mackami się przemieszcza, ukwiał również. Krewetki nieśmiało zaglądają ze skał. Za to Nemo wiedzą, że jestem. Podpływają do szyby tam gdzie pokaże palcem. Taki przepiękny prezent sprawiło mi życie i wspaniali ludzie dobrego serca. 

Trudno jest mi wyrazić wdzięczność, która przepełnia mnie od środka, moja radość jest tak wielka i dodaje mi sił. Dziękuję Wszystkim za te piękne chwile, dziękuję za błazenki, za całe wyposażenie, za dobre serce i za to, że wybraliście moje marzenie do spełnienia - Patrycja Kaniewska