Moim marzeniem jest:

Tablet z grami dla dzieci i etui z kucykami Pony

Ola, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-03-24

W dniu 24.03.2015 udaliśmy się na spotkanie z naszą Marzycielką - Olą. Wspaniałe wiosenne słońce wprawiło nas w niezwykle optymistyczny nastrój i pełni nadziei skierowaliśmy się na wskazany oddział szpitala przy ul. Litewskiej.

Kiedy dotarliśmy do Oli, mała akurat ucinała sobie popołudniową drzemkę. Dlatego też w pierwszych chwilach naszej wizyty była lekko speszona. Tu fantastyczną rolę odegrał "lodołamacz" przygotowany przez nieocenioną wolontariuszkę Olę. Każda kolejna rzecz wyciągana z tajemniczej torby sprawiała, że Ola coraz szerzej otwierała zaspane oczy. Dzięki wcześniejszej rozmowie z mamą udało nam się ustalić, że nasza Marzycielka uwielbia koniki Pony. Kredki, kolorowanki, naczynia, puzzle, książeczki oczywiście wszystko we wspomniane już koniki. Po zjedzeniu ulubionego serka Ola nabrała sił i razem z nami i mamą ochoczo zabrała się do układania magicznych puzzli, opowiadając przy o swoich ulubionych bajkach oraz króliczku Niuni. Niestety ze względu na chorobę Oleńki, opiekę nad pupilem musiał przejąć ktoś inny.

Właśnie podczas zabawy dziewczynka zdradziła nam swoje marzenie. Otóż Ola marzy o własnym tablecie na którym umilać będzie jej czas "Kotka Psotka" i zabawa z "Pou". Opieka nad wirtualnymi zwierzakami w minimalnym stopniu zastąpi Oleńce zabawy z króliczkiem. Nie odbędzie się oczywiście bez elementów z ukochanymi Pony. Zgodnie uznaliśmy, że w tym przypadku chodzi o piękny pokrowiec, tak by nikt nie miał wątpliwości, że tablet należy właśnie do naszej Marzycielki.

Ola już nie może się doczekać kiedy jej codzienną szpitalną monotonie rozjaśni zabawa na wymarzonym tablecie. Nie każmy jej długo czekać!

spełnienie marzenia

2015-04-14

Pewnego dnia wolontariusze Fundacji Mam Marzenie wpadli na pewien pomysł...

Odwiedźmy Olę i gdyby nigdy nic,
Pobawmy się razem w ulubione gry,
Sprawmy by miała kolorowe sny!

Pamiętacie, co nasza Oleńka lubi najbardziej? Oczywiście kucyki Pony. Dlatego w tym dniu nie mogło zabraknąć wyjątkowego gościa z Bajkowej Krainy Kucyków. Weszliśmy do sali naszej Marzycielki i przedstawiliśmy jej nowego przyjaciela - ślicznego kucyka Pinki, którego Ola od razu mocno przytuliła. Jej uwagę przykuł zielony balonik, który kucyk przyniósł ze swojej krainy. A do balonika przyczepiony był list do naszej Małej Księżniczki. Pinki zapraszała w nim Olę do wspólnej zabawy, a dziewczynka nie mogła pozostać obojętna takiemu zaproszeniu.

Pobawisz się ze mną?  - Pinki poprosiła
A nasza Oleńka jej nie odmówiła.

Mam dla Ciebie kilka zadań - powiedziała
A po zabawie czeka Cię nagroda niemała.
Zaczynamy?
Kilka zadań do rozwiązania mamy!

Zaczęło się kucykowe szaleństwo. Ola rozwiązywała zagadki, szukała w labiryncie drogi do zagubionego grzebienia, pomagała Pinki i jej przyjaciołom w dotarciu do mety podczas wyścigu, a na koniec przypomniała wszystkim jakie kolory ma tęcza, która zawsze pojawia się na niebie w Bajkowej Krainie Kucyków. W tym momencie spytaliśmy, czy Ola pamięta, co narysowała na naszym pierwszym spotkaniu tęczową kredką. Tęcza została pokolorowana, a jak powszechnie wiadomo, na końcu każdej tęczy znajduje się skarb - przed Olą w mig pojawił się wymarzony tablecik, etui w kucyki Pony, książka z naklejkami oraz list napisany specjalnie dla Oli przez sponsora, który spełnił jej marzenie.   

A Pinki tak podsumowała ten magiczny dzień:

Ola przy wszystkich zadaniach bardzo się starała,
Wiedziała, że niespodzianka na nią czekała.
A na koniec wszystkim obiecała,
Że o marzeniach nigdy nie będzie zapominała.
Bo nadzieję sobą niosą
I codzienność ozdabiają.
Są jak jasny promyk słońca
I tak pięknie się spełniają...

Mamy nadzieję, że wymarzony tablet oraz Kotka Psotka, o której wspominała nam na pierwszym spotkaniu, a która w magiczny sposób wkradła się do tablecika, będą umilać Oli czas spędzany w szpitalu. Oleńko nigdy nie przestawaj marzyć!

Serdecznie dziękujemy Anonimowemu Sponsorowi, dzięki któremu Ola tak szybko może cieszyć się wymarzonym sprzętem!