Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Legolandu

Michał, 9 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-04-28

W typowo wiosenny wtorek, wczesnym popołudniem, wybrałyśmy się do naszego nowego, jakże nietypowego, 9-letniego Marzyciela Michała. Przywitał Nas wraz z mamą gorącym uśmiechem i od razu zapowiedział, że chciałby z Nami porozmawiać.

Nie czas na gry i rysowanie, tylko konkretnie rozmowa. A wiele tematów dla Michała to tematy rzeki, mógłby o nich opowiadać i opowiadać, szczególnie o swoich zainteresowaniach. Ostatnio upodobał sobie geografię. Bez problemu umiał wymienić wszystkie terytoria zależne, stolice krajów i dopasować flagi do państw. W najmniejszym palcu ma większość geograficznych ciekawostek! Ma nawet przygotowane testy, którymi sprawdza wiedzę swoich gości. Z nas dwóch zostałam wyłoniona jako reprezentacja Fundacji i również rozwiązałam test. Ku wielkiej radości wszystkich obecnych, osiągnęłam najwyższy wynik z dotychczasowych gości i jestem pierwsza w tabeli z dziedziny „geografia”.

Jednak to nie jedyne zainteresowanie Michała. Ma On wiele talentów. Startuje we wszystkich możliwych konkursach i praktycznie w każdym pozostawia resztę uczniów daleko w tyle. Segregator z dyplomami pęcznieje z dnia na dzień.

Gdy w końcu przyszła pora na rozmowę o marzeniach, okazało się, że to największe również związane jest pasją Michała – tym razem LEGO. Z wielką radością pokazywał nam całą kolekcję klocków, które ma w pokoju. Każdy, dosłownie każdy klocek ma u Niego swoje miejsce. Te, które nie są akurat w użyciu, są dokładnie posegregowane i skrupulatnie rozłożone w pudełeczkach i skrzyneczkach. Nie było więc dużą niespodzianką to, że Michał marzy o Wyjeździe do Legolandu w Danii. Jest bardzo ciekawy jak wygląda świat zbudowany z Lego i czy naprawdę wszystko tam jest z klocków.

We wspaniałym nastroju, z dużą dawką nowej wiedzy geograficznej, pożegnałyśmy się z naszym Marzycielem.  Życzymy Mu, by moc marzeń dodawała Mu sił do codziennej walki z chorobą i obiecujemy, że dołożymy wszelkich starań, by choć to jedno spełniło się dzięki naszej Fundacji. 

spełnienie marzenia

2015-10-12

Nadszedł długo oczekiwany przez naszych dwóch Marzycieli dzień wylotu do miejsca ich marzeń - Legolandu. Spotkaliśmy się samego rana 10 października z Marzycielem Michałem oraz Marzycielem Hubertem i Jego bratem Miłoszem oraz ich rodzinami, na lotnisku Chopina w Warszawie. Mimo krótkiego snu, po chłopcach nie widać było niewyspania ani zmęczenia. Obaj chłopcy są wielkimi fanami klocków Lego, więc to był prawdziwy wyjazd marzeń. Obaj chłopcy od początku zjednali sobie sympatię, zarówno wzajemną jak i pozostałych uczestników wycieczki.

Po 2 godzinach oczekiwania na lotnisku, nadszedł moment wylotu. Chłopcy dzielnie znieśli swoją pierwszą podróż samolotem, w dodatku z przesiadką, co było dla Nich dodatkową atrakcją. Jakby tego było mało, dzięki uprzejmości pilotów prowadzących samolot do Billund, dużą niespodzianką okazało się zaproszenie chłopców do cockpitu i pokazanie im wszystkich przyrządów i mierników.

Pogoda w Billund, jak na październik, okazała się łaskawa. Mimo niskiej temperatury, świeciło piękne słońce, dzięki czemu oba dni chłopcy spędzili na korzystaniu z atrakcji, jakie są w Legolandzie. Obaj pojeździli na prawie wszystkich dostępnych karuzelach, jeździli pociągami, małymi rollercoasterami i korzystali z dostępnych atrakcji wodnych. Tempo zwiedzania było ogromne, i chłopcy w dwa dni zdążyli właściwie wszystko zobaczyć. Obejrzeli film w technologii 4D, zwiedzili miasteczko zbudowane tylko z kloców, w tym lotniska, porty ze statkami i jachtami, łodziami pływającymi po małych rzeczkach ze zwodzonymi mostami, piękne kamienice i repliki znanych na całym świecie budowli. Wjechali również na wysoką obrotową wieżę, dającą możliwość obejrzenia całego Legolandu z góry. Ogromne wrażenie zrobiło na Marzycielach oceanarium, gdzie można było obejrzeć różne gatunki egzotycznych ryb, w tym płaszczki i meduzy. W parku była również możliwość zobaczenia prawdziwych pingwinów, z czego to chłopcy również skorzystali.

Wspaniałym przeżyciem dla dzieci był „rejs” łódką długim tunelem, gdzie przeniosły się one w świat baśni. Hitem dla wszystkich okazała się jednak karuzela, pozorowana na „Gniazda pirackie z masztem”, w której wszyscy się kręcili po kilka razy.

Dwa dni spędzone w parku Legoland dostarczyły chłopcom wspaniałych przeżyć. W niedzielny wieczór, mimo wielkiego zmęczenia, znaleźliśmy czas by wręczyć Dyplomy Spełnionego Marzenia Michałowi i Hubertowi. Obaj chłopcy byli bardzo szczęśliwi i wzruszeni. Przecież spełniło się ich największe marzenie.

Te cudowne momenty w Legolandzie, Hubert z Michałem mogli przeżyć dzięki pomocy i zaangażowaniu wspaniałych ludzi. Wielkie podziękowania składamy Firmie Sizeer, dzięki której Hubert mógł przeżyć przygodę marzeń oraz Firmie Textra i Mercedes Trophy, dzięki którym Michał wyruszył do świata swoich wymarzonych klocków Lego. Dziękujemy!!!