Moim marzeniem jest:

Komputer stacjonarny do gier

Bartosz, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-05-28

Kolejnym marzycielem, którego odwiedziliśmy podczas wizyty w Szpitali im. Jurasza był Bartek. Bartek dostał od nas pen drive'a. Chłopak lubi słuchać muzyki na komputerze, jednak jego ulubionym zajęciem jest granie we wszelakie gry.

Bartek jest chłopcem śmiałym, co pozwoliło nam na przeprowadzenie swobodnego dialogu. Ponadto wykazuje niesamowitą siłę walki, jakiej byliśmy świadkami, obserwując jego uśmiech na twarzy oraz słysząc słowa „wszystko będzie dobrze”.

Po krótkiej rozmowie zostaliśmy poczęstowani herbatą. Następnie wzięliśmy się do uzupełniania rodzinnego pakietu marzeń, rozmawiając w dalszym ciągu o marzeniach. Bartek opowiadał nam o swoim wymarzonym komputerze stacjonarnym, na którym chciałby grać w wysokiej jakości, w swoje ulubione gry. Jedną z nich jest "Counter-Strike: Global Offensive". Takie marzenie jako najważniejsze przedstawił nam Bartek podczas naszej wizyty.

spełnienie marzenia

2015-10-08

W czwartkowe piękne popołudnie wraz z Markiem i Mateuszem wybraliśmy się na spełnienie marzenia Bartka. Na szpitalnym korytarzu przywitał nas tata naszego Marzyciela. Z racji tego, że Bartek leżał na izolatce, moi koledzy wytypowali mnie, abym wręczyła wymarzony komputer Bartkowi. Jako jedyna nic nie wiedziałam na temat gier komputerowych. No cóż wysłali babę - musiałam dać radę :).

Nie chciałam męczyć Bartka głupimi i prostymi pytaniami na temat gier, ale jak się okazało chłopak wszystko chętnie mi opowiedział. Podekscytowany, otwierał każdą paczkę po kolei i przy okazji opowiadał czym ten sprzęt różni się od zwykłego komputera, zwykłej klawiatury i myszki. Zaproponowałam pomoc od naszej męskiej strony fundacji przy podłączaniu i składaniu wszystkich tych części komputerowych, ale Bartek stwierdził, że sam sobie świetnie poradzi.

Byłam pod wrażeniem szerokiej wiedzy chłopaka, jak i tego w jaki sposób przedstawił mi swoje hobby.

Pomimo zmęczenia, oczy Bartka uśmiechały się. Było to potwierdzeniem tego, ze udało nam się spełnić to wspaniałe marzenie, które z pewnością dostarczy wielu wrażeń chłopakowi.

Wierzymy, że już niedługo Bartek będzie mógł przetestować nowy sprzęt i wygrywać zarówno w świecie gier, jak i walce z chorobą.