Moim marzeniem jest:

wyjazd do Legolandu

Kamil, 7 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-06-02

Na spotkanie z naszym nowym Marzycielem wybraliśmy czwartkowe popołudnie. Sześcioletni  Kamil jest miłym, spokojnym chłopcem, lubi podróżować, zna mnóstwo krajów i ich flagi.  Podróżuje z rodzicami i siostrą Emilką, a miejsca, których na razie nie może odwiedzić sam, zwiedza z Nelą Małą Reporterką na ekranie telewizora. Stąd też jego spora wiedza geograficzna. Poza podróżami Kamil ma jeszcze jedną pasję. Okazało się, że to wielki fan Lego oraz Star Wars. Dlatego też nasz lodołamacz w postaci zestawu klocków był strzałem w dziesiątkę. Na szczęście udało nam się dostać taki zestaw, którego Kamil nie miał jeszcze w swojej kolekcji. Wspólnie zaczęliśmy układać szturmowy statek transportowy, który chyba przypadł mu do gustu. Tata chłopca zdradził nam, że po ułożeniu statku według instrukcji, Kamil stosuje różne ulepszenia i wciela w życie swoje koncepcje na temat jego wyglądu i zastosowania. Jednak od projektowania nowych zestawów woli je układać. Chłopiec zna oczywiście wszystkie postaci z filmu, nawet sam chciałby kiedyś zostać wojownikiem.


Po wspólnym złożeniu zestawu klocków przeszliśmy do najważniejszej części spotkania- rozmowy o marzeniu Kamila. Przedstawiliśmy mu kategorie marzeń, ale byliśmy pewni, że te najważniejsze będzie związane z jego zainteresowaniami. No i nie myliliśmy się. Kamil zastanawiał się nad dwoma marzeniami: laptopem z grami Star Wars lub wycieczką do jego wymarzonego Legolandu. Po bardzo długim zastanowieniu i rozmowie Kamil zdecydował- chce wyjechać do Legolandu. W jego oczach można było zauważyć coś szczególnego, gdy wyobrażał sobie wizytę w tym jakże fajnym miejscu, które jest zapewne marzeniem niejednego dziecka. Po decyzji Kamila, spędziliśmy jeszcze trochę czasu, wspólnie bawiąc się i rozmawiając o budowlach z klocków, które Kamil będzie miał szansę zobaczyć w Legolandzie.

spełnienie marzenia

2016-04-26

Nadszedł długo oczekiwany przez 14. naszych Marzycieli z całej Polski, dzień wylotu do miejsca ich marzeń– Legolandu w Danii, najstarszego i największego parku wśród wszystkich Legolandów. To świat zbudowany z najbardziej znanych na świecie klocków LEGO,
a dokładnie z 60 milionów klocków, które pokazują cały świat w miniaturze.
Spotkaliśmy się z Marzycielami i ich rodzinami w dniu 24.04.2016 r. na lotnisku w Gdańsku. Mimo krótkiego snu i wyczerpujących podróży do Gdańska, po dzieciach nie było widać niewyspania ani zmęczenia. Wszyscy Chłopcy to wielcy fani klocków Lego, więc zapowiadała się fantastyczna podróż ich snów. Po 2 godzinach oczekiwania na lotnisku nadszedł moment wylotu do Billund. Dzieci dzielnie zniosły swoją pierwszą podróż samolotem i w czasie lotu oczywiście pozwoliły sobie na robienie zdjęć mijających chmur i skrzydeł Airbusa.
Billund okazało się bardzo uroczym miejscem, cichym, spokojnym, z pięknymi krajobrazami oraz sympatycznymi i pomocnymi mieszkańcami. Pogoda w Billund trochę zawiodła, mimo to, nasi dzielni Wojownicy, na taki nieistotny element w ogóle nie zwracali uwagi. Od rana korzystali intensywnie ze wszystkich możliwych dostępnych atrakcji. Jeździli pociągami, karuzelami, korzystali z wyjątkowych w tym parku atrakcji wodnych, między innymi ze spływu łódką canoe spienioną rzeką, ze spływu pontonami kończącym się 8-metrowym wodospadem. Podróżowały łodzią przez krainę piratów, uczestniczyły w bitwach wodnych z pokładu pirackiej łodzi. Dużym zainteresowaniem cieszył się rejs łódką długim tunelem w skale, gdzie przeniosły się one w świat baśni. W Legolandzie Chłopcy zwiedzili również oceanarium, gdzie można było pooglądać różne gatunki egzotycznych ryb, w tym rekiny, koniki wodne, płaszczki czy meduzy. W parku była również okazja do poobserwowania sympatycznych i szczególnie lubianych, prawdziwych pingwinów. Ogromne wrażenie na Marzycielach zrobiła interaktywna przejażdżka, tzw. trening Spinjitzu wraz z bohaterami Ninjago, jak również test dla Ninja na refleks, polegający na wciskaniu przycisków tak szybko, jak się da radę i uzbieranie oczywiście najwyższej liczby punktów.

Tempo zwiedzania było ogromne. Chłopcy w dwa dni zdążyli właściwie wszystko zobaczyć. Zwiedzili „Dom Strachów” przepełniony wampirami, duchami i innymi potworami, obejrzeli miasteczko zbudowane tylko z kloców Lego, w tym lotniska, porty ze statkami i jachtami, łodziami pływającymi po małych rzeczkach ze zwodzonymi mostami, piękne kamienice i repliki znanych na całym świecie budowli. Wjechali również na wysoką obrotową wieżę, dającą możliwość obejrzenia całego Legolandu z góry.

Wieczorem ostatniego dnia, podczas kolacji, naszym Marzycielom zostały wręczone dyplomy Spełnionego Marzenia. Każdy z Nich został wyczytany i z uściskiem ręki otrzymał wspomniany dyplom, jak również małą niespodziankę  - dodatkowy zestaw klocków.

Dzieci były bardzo szczęśliwe– przecież spełniło się Ich największe Marzenie.