Moim marzeniem jest:

Spotkanie się z Modestem Amaro

Adrian, 17 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-07-19

Dnia 19.07.2015 roku odwiedziliśmy szesnastoletniego mieszkańca Branicy – Adriana. Kiedy nasze auto wjechało na podwórze domu chłopiec już tam stał wyczekując nas - wolontariuszy. Przywitał nas szerokim uśmiechem oraz przyjaznym uściśnięciem dłoni. Po chwili siedzieliśmy już w jego pokoju, przeprowadzając na początku luźną rozmowę na temat, czym jest dla niego marzenie. Jako jeden z nielicznych dzieci nie wahał się nad odpowiedzią i niemal natychmiastowo odpowiedział: „Jest to coś, o czym się marzy, ale często jest to nieosiągalne, niemożliwe do spełnienia”. Chłopak interesuje się wieloma rzeczami, w tym piłką nożną. Kiedy nasza rozmowa przeszła na poważniejszy temat tj. jego marzenia powiedział, że chciałby spotkać się z Wayne Rooney’em, gdyż jest to jego ulubiony zawodnik sportowy.

Mamy nadzieję, że wkróte Adrian spotka swojego ulubionego sportowca!

spotkanie - zmiana marzenia

2017-02-25

Ze względu na trudności, jakie pojawiły się w realizacji marzenia Adriana, wraz z nowym wolontariuszem Michałem udałem się na drugie spotkanie z chłopcem.

Mimo, iż Adrian jest jednym z najdłużej oczekujących marzycieli, nie miałem okazji poznać Go osobiście, co po chwili okazało się wielkim błędem z naszej strony.

Adrian jest chłopakiem, który mimo swojej ciężkiej choroby, a także wieku, jest nad wyraz dojrzały. Nie bacząc na przeciwności, realizuje swoje pasje, nawet jeśli wiąże się to z wyjazdem do internatu i z otwartością o nich opowiada. Poza piłką nożną fascynuje Go gotowanie. Sprawia Mu ono wielką przyjemność, zwłaszcza, gdy, po długiej nieobecności w domu, ma możliwość stworzyć coś niesamowitego dla licznej rodziny.

Poznanie nowego marzenia nie sprawiało wielkich trudności, gdyż, po wysłuchaniu historii innego marzyciela, zdecydował się spotkać z jednym z najlepszych kucharzy w Polsce – Modestem Amaro. Nie miałoby być to jednak zwykłe spotkanie – Adrian chciałby je połączyć ze wspólnym gotowaniem, a następnie kolacją.

Długo nie namyślając się nad marzeniem, opowiedział nam, jak radzi sobie w szkole średniej, a także przedstawił czworo rodzeństwa, któremu często przyrządza wymyślne dania. Jednakże co jakiś czas nawiązywał do spotkania z Panem Modestem, dodając do swojej listy kolejne dania, jakie chciałby wraz z Nim przyrządzić.

Nie przedłużając i tak późno rozpoczętego spotkania, pożegnaliśmy się z liczną rodziną i z Adrianem.

spełnienie marzenia

2017-07-06

Czwartkowe przedpołudnie miało być dla Adriana bardzo wyjątkowym dniem. Dzięki wzorowej współpracy z Rodzicami Marzyciela – do ostatniej chwili Chłopiec nie wiedział o tym, że dziś spełni się jego marzenie :). Od wejścia do Restauracji Atelier Amaro zostaliśmy niezwykle ciepło przyjęci, a Adrian w przeciągu kilku minut stał się jednym z kucharzy tej wyśmienitej restauracji. Marzyciel dostał bluzę i fartuch kucharski i zaczął gotować z profesjonalnymi kucharzami jak równy z równym! Mama Marzyciela i ja zostałyśmy ugoszczone kawą i herbatą w samej restauracji, a Adrian pozostał w kuchni i uczył się magicznych kulinarnych sztuczek od profesjonalistów.

Wkrótce do zespołu dołączył sam Szef - Pan Wojciech Modest Amaro, który również pomagał Marzycielowi i zdradził kilka swoich kulinarnych trików, a przy tym traktował Adriana jak jednego ze swoich kucharzy. Wspaniała atmosfera panująca w tej restauracji sprawiła, że Marzyciel czuł się zupełnie jak we własnej kuchni i widać było gołym okiem, że on naprawdę lubi gotować i niezwykle go to „kręci”.

Ale gotowanie w towarzystwie tak wyśmienitych kucharzy, to nie był koniec atrakcji. Następnie zostaliśmy zaproszeni na lunch przez Szefa.

Zarówno Marzyciel, jak i ja musimy z całą stanowczością stwierdzić, że nazwać ten lunch ucztą to zdecydowanie za mało, to było prawdziwe kulinarne przeżycie! Każdy kolejny moment, bo tak w tej restauracji nazywane są dania, to naprawdę kulinarny cud :).

Na zakończenie, Adriana spotkała jeszcze jedna niezwykłą niespodzianka – otrzymał w prezencie bluzę kucharską! Dzięki temu, gotując obiad dla Rodziny, będzie czuł się jak wielki Kucharz!

W czasie, kiedy Adrian rozsmakowywał się w daniach Atelier Amaro, rodzina Marzyciela udała się do Centrum Nauki Kopernik, gdzie Dzieciaki mogły do woli odkrywać naukowe tajemnice świata.

W imieniu Fundacji chciałabym bardzo serdecznie podziękować Panu Wojciechowi Modestowi Amaro za zaproszenie Adriana do swojej restauracji, a całej Kulinarnej Ekipie za cudowne przyjęcie oraz wszelkie wskazówki udzielone naszemu Marzycielowi! To co robicie to naprawdę wspaniałe dzieło kulinarnej sztuki!

Ogromne podziękowania kierujemy do Pana Pawła Białęckiego, który pomógł nam w organizacji spotkania z Panem Wojciechem Modestem Amaro.

Chciałabym również serdecznie podziękować Centrum Nauki Kopernik za darmowe bilety wejściowe dla Całej Rodziny Adriana :).

A Tobie Adrian życzę, abyś rozwijał swoją wielką pasję gotowania, bo widać, że masz do tego wielkie talent!