Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Legolandu

Maksymilian, 8 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2015-11-06

Piątkowy wieczór okazał się dla nas wyjątkowo łaskawy, bowiem miałyśmy okazję poznać niezwykłego, młodego człowieka. Maksymilian ma dopiero 8 lat, ale zdecydowanie więcej marzeń i planów na przyszłość niż większość jego rówieśników. Jak każdy chłopiec lubi szybkie motory i jazdę na rowerze, ale jego główny życiowy cel odbiega od pragnień przeciętnego, ośmioletniego chłopca. Nie marzy mu się piłkarska kariera, ani bycie żołnierzem czy policjantem. Maksymilian chciałby zostać naukowcem i w przyszłości planuje oddać się pasji pomagania ludziom, szczególnie chorym dzieciom. Z pewnością Nagroda Nobla, o której usłyszał od nas podczas spotkania, zostanie mu kiedyś przyznana za jeden ze słynnych eliksirów, których ważeniu zamierza się poświęcić. Kto wie, ile dobrego może zdziałać taki eliksir, w rękach młodego mężczyzny z tak ogromną wyobraźnią i skromnością jak Maksymilian. W wolnych chwilach, oprócz wycieczek motocyklowych z tatą, oglądania bajek i biegania, nasz przyszły wynalazca lubi grać w szachy. Jednak jego największą pasją są klocki lego, od których pękają w szwach półki i szafki w jego rodzinnym domu. Kiedy zapytałyśmy o marzenie, chłopiec zdradził nam, że chciałby pojechać do Legolandu, aby zaczerpnąć inspiracji do swoich kolejnych budowli z klocków. Skoro Maksio zapewnił nas, że możliwe jest wynalezienie promienia zmniejszającego, my również złożyłyśmy obietnicę, że pomożemy mu spełnić jego marzenie. Chłopiec już zaplanował nam następne odwiedziny i z pewnością będzie to kolejny dzień, w którym wyobraźnia naszego nowego przyjaciela rozświetli nam szarą często codzienność.

spełnienie marzenia

2016-09-09

 Marzeniem Maksa był wyjazd do Legolandu - zobaczenie z bliska świata klocków Lego. Udało nam się uczestniczyć w spełnieniu marzenia chłopca.

 
Przez całą długą drogę do Legolandu Maks był podekscytowany i nie mógł się doczekać, aż dojedziemy na miejsce. W domkach, w których spaliśmy, "przywitały" chłopca pudełka z klockami do zabawy. Zaledwie kilka minut zajęło mu zbudowanie pięknego serca. A później kolejnych rzeczy, takich jak miecz świetlny, różne owoce, warzywa - nasz Marzyciel pokazał, że ma niezwykły talent i wyobraźnię.  


W dzień zwiedzania Maks wstał bardzo wcześnie i już nie mógł się doczekać tego, żeby zobaczyć wymarzony Legoland. Kiedy weszliśmy na teren parku, był zauroczony. Zaczarowany świat Lego był na wyciągniecie ręki. Atrakcji mnóstwo: przepiękne budowle miast na wodzie, postaci z bajek czy Star Wars, często dużo większe od naszego Marzyciela. Maks za każdym razem sprawdzał, czy aby na pewno zrobione są z klocków. Potem chłopiec mógł  się przejechać kolejką dookoła Legolandu i z niej podziwiać teren parku rozrywki. Później odwiedziliśmy fabrykę Lego i obejrzeliśmy krótki film o tym, jak jak konstruuje się klocki. Maks wykazał się też wielką dzielnością i cierpliwością, gdy przez godzinę stał w długiej kolejce do spływu łódką z wysokiej góry. To była prawdziwa frajda dla niego, mimo momentów strachu w grocie i zwisających wielkich pająków, zrobionych oczywiście z klocków Lego. Ponadto co krok  kusiły naszego Marzyciela małe zestawy klocków,  które można  było kupić i samemu skonstruować coś wyjątkowego.Maks był zachwycony ilością sklepów firmowych, niemalże w każdym kupował coś dla siebie i młodszej siostry.


Wspaniale było widzieć radość dziecka, którego marzenie się spełniło. Maksiu, dziękujemy Ci za tę przygodę, radość i uśmiech na Twojej twarzy. Uwierzyłeś, że marzenia się spełniają.

Składamy serdeczne podziękowania Pani Agacie z Niemiec oraz Firmie Apexim AB Paliwa Sp. z o.o., którzy przyczynili się do spełnienia marzenia chłopca Maksa.