Moim marzeniem jest:

nowy wystrój pokoju

Aleksandra, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Olsztyn

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2015-11-06

     W piątkowe wieczory jedni odpoczywają, inni cieszą się z rozpoczynającego się weekendu, jeszcze inni dobrze sie bawią, ale są też tacy, którzy ucinają pogawędkę na temat swoich marzeń. Omawiają swoje największe marzenia! Tak było dokładnie na miesiąc przed Mikołajkami w Elblągu, kiedy odwiedziłam naszą nową Marzycielkę Olę.

     Ta 10-latka o skromnym uśmiechu i pięknych włosach nieśmiało mówiła o swoich pasjach i zainteresowaniach. Dopiero mama pochwaliła się jak licznymi talentami ma obdarzoną córkę. Ola z zapałem zawodowego sportowca gra w siatkówkę, najchętniej na pozycji rozgrywającej. Ponadto w wolnym czasie śpiewa anielskim głosem. Niestety, przez wzgląd na chorobę i liczne nieobecności w szkole jej talent mogą podziwiać tylko domownicy. Ola całym sercem kocha zwierzęta: miała kilka małych domowych zwierzątek, a w przyszłości chciałaby zostać weterynarzem.

    Gdy już lepiej się poznałyśmy zapytałam Olę o to co jest jej najskrytszym marzeniem. Nasza Marzycielka bardzo chciałaby mieć nowo urządzony pokój. Pomieszczenie już czeka na umeblowanie i decyzję o kolorze ścian i ewentualnych wzorkach na nich.

     A że marzenia się spełniają, mam nadzieję, już niedługo Ola będzie mogła ożywić wymarzone cztery kąty i rozgościć sie tam na dobre.

spełnienie marzenia

2015-12-28

     Co prawda świąteczny czas już za nami, ale czego się nie robi, aby jak najdłużej utrzymać magię tego grudniowego okresu. Wolontariusze FMM dołożyli wszelkich starań, aby świąteczno-noworoczny czas naszej Marzycielki Oli jak najdłużej pozostawał w pamięci.

     Marzenie Oli zaczęło się spełniać już przed świętami, kiedy dzięki życzliwości wszystkich zaangażowanych w realizację marzenia do domu zaczęły spływać kolejne elementy umeblowania. Nie obyło się bez przygód, widocznie pomiędzy skrzaty wkradł się jakiś dokuczliwy chochlik: w świątecznym pośpiechu i zamieszaniu pojazd, w którym podróżowało nowe łóżeczko Oli miał wypadek. Ale dzięki szybkiej reakcji jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia stało ono złożone w nowym pokoju dziewczynki.

     W ostatni przedświąteczny weekend pomiędzy garnkami z kapustą, stolnicą do lepienia uszek i makutrą do ucierania maku w domu naszej Marzycielki uwijała się w pocie czoła ekipa stolarska, która zamontowała nowy segment, komodę i biurka. Dzięki temu marzenie Oli częściowo się spełniło pod choinkę!

     A tuż po świętach dotarły pozostałe drobiazgi tj. krzesełka, piękne kolorowe kapy na łóżko, żyrandol. Dzięki temu wszystkiemu pokój ożywił się i ocieplił.

     Kiedy już wszystkie elementy trafiły na swoje miejsce mogliśmy zapytać naszą Marzycielkę, czy jej marzenie się spełniło. Z przyjemnością usłyszeliśmy twierdzącą odpowiedź.  Mieliśmy jeszcze trochę czasu na świętowanie spełnionego marzenia i nacieszenie się tą piękną chwilą. Żegnając się z naszą Marzycielką życzyliśmy jej kolorowych, pogodnych snów w nowym łóżeczku, owocnej nauki i pracy przy nowym biurku i samych radosnych chwil w wymarzonym pokoju.