Moim marzeniem jest:

Łóżko z szufladami

Marta, 5 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kielce

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2015-10-31

Spotkania, a co za tym idzie poznawanie kolejnych marzycieli i ich bajkowych marzeń. Tak więc sobotnim popołudniem wraz z wolontariuszkami Fundacji Mam Marzenie postanowiłyśmy odwiedzić marzyciela, a właściwie Marzycielkę. Będąc już w drodze zastanawiałyśmy się z dziewczynami jaka ona jest, o czym może marzyć? Gdy dotarłyśmy do miejsca zamieszkania naszej Marzycielki przywitała nas Mama wraz z malutką dziewczynką na rękach. Była to właśnie nasza Marzycielka o imieniu Marta. Przyznam szczerze, że to spotkanie od samego początku było magiczne. Dziewczynka bardzo cieszyła się z naszego przyjazdu i nawet nie dała dojść nam do słowa. Cały czas opowiadała o swojej ulubionej bajce jaką jest Kraina Lodu. Pokazywała Nam swój bajkowy plecak, a także kolorowe ubranka z postaciami z jej bajki. Po wręczeniu lodołamacza oraz bardzo dużej ilości balonów Marta była podekscytowana. Myślę, że składany zamek z Krainy Lodu był dobrym pomysłem ponieważ dziewczynka mogła przez chwile poczuć się tak, jakby go sama budowała. Według własnej dziecięcej wyobraźni. Nasza marzycielka obiecała Nam, że wraz z Mamą wieczorem zajmie się kolorowaniem zamku, a gdy odwiedzimy ją następnym razem pokaże Nam swoje dzieło. Zamek został położony obok łóżka, a my zaczęłyśmy podpytywać Martę jakie jest jej największe marzenie. Po dłuższym zastanowieniu się i opowieściach  Marty o szkole i oczywiście ulubionej bajce, dziewczynka powiedziała, że chciałaby dostać….łóżko! Chciałyśmy dalej podpytać Martę jakie ma być to łożko, czy kolorowe, czy może  ma być to łożko w kształcie karety jednak przyszedł czas na zawstydzenie. Martusia zaniemówiła i nawet już nie chciała grać z nami w balona. Cały czas przytulała się do Mamy. Myślę, że nasza marzycielka była już zmęczona ponieważ były to godziny wieczorne, dlatego wraz z dziewczynami postanowiłyśmy pożegnać się z Martą. Myślę, że dla każdej nas moment rozstania był bardzo ciężko. Dawno nie widziałyśmy tak uśmiechniętego dziecka, a przede wszystkim tak rozgadanego. I nadszedł czas pożegnania…nasza marzycielka wzięła nas za rękę i odprowadziła do samego samochodu oczywiście nie zapominając o uśmiechu! 

Kochana Marto,

Przede wszystkim chcemy Ci podziękować za to, że dałaś nam siłę na następne dni. Jesteś największym potwierdzeniem tego, że warto się uśmiechać - mimo wszystko. Mimo życia, które czasami jest niesprawiedliwe. Dlatego obiecujemy Ci, że w najbliższym czasie postaramy się spełnić Twoje marzenie. Bądź dzielna i pamiętaj, że masz obok siebie cudowną rodzinę i w zdrowiu czy chorobie nigdy nie będziesz sama. Więc uśmiechaj się zawsze, a my odliczamy już dni do następnego spotkania!

spełnienie marzenia

2015-12-12

W grudniowy wieczór wybraliśmy się do naszej wspaniałej Marzycielki Marty, aby spełnić jej piękne marzenie - łóżeczko z szufladami. Na początku naszej wizyty Marta była nieco zawstydzona, ale kiedy wręczyłyśmy jej Olafa - bałwanka z jej ulubionej bajki, wstyd i inne negatywne uczucia odeszły na bok. Radość była ogromna, Olaf przez całe nasze spotkanie śpiewał i opowiadał razem z Martą. Dziewczynka miała w sobie nieskończoną ilość energii i pomimo później godziny chciała się z nami bawić i tańczyć. Nasi wolontariusze musieli uporać się z nielada zadaniem - złożeniem wymarzonego łóżeczka. Zadanie było niezwykle czasochłonne, ale z uśmiechem na twarzy udało nam się spełnić marzenie Martusi. Nasza Marzycielka była cała w skowronkach, cieszyła się z nowego łóżeczka oraz pościeli z Krainy Lodu - jej ulubionej bajki, o której cały czas nam opowiadała. Nie mogła się już doczekać, aby położyć się w swoim łożeczku razem z mamą. Kiedy składanie dobiegło końca, Marta bardzo chętnie pozowała z nami do zdjęć, aby pokazać swoje piękne łóżko. Jako wolontariusze, mieliśmy ogromną satysfakcję z tego, że udało nam spełnić się kolejne dziecięce marzenie. Uśmiechy nie schodziły nam z twarzy, tak jak Marcie, jej rodzicom oraz dziadkom.

W imieniu całej Fundacji Mam Marzenie, Marty i jej rodziców, składamy ogromne podziękowania na ręce sponsora, bez którego nie udałoby nam się spełnić tego niezwykłego marzenia. Kochana Marto! Dziękujemy Ci za tak piękne marzenie i za to, że mogliśmy je spełnić! Nigdy nie przestawaj marzyć, bo marzenia oraz ich spełnianie to najpiękniejsze co może nas spotkać w życiu!