Moim marzeniem jest:

Laptop ASUS ROGG 551 (15 cali)

Filip, 18 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-11-16

W chłodny, wtorkowy wieczór pojechaliśmy do Chorzowa na spotkanie z naszym kolejnym Marzycielem, Filipem. Oprócz siedemnastolatka poznaliśmy też jego mamę, która wraz z nim czekała na nasz przyjazd.

Podczas spotkania staraliśmy się jak najlepiej poznać Filipa. Wypytywaliśmy o jego codzienność, zainteresowania i plany na przyszłość. Filip nieco krępował się naszą wizytą, ale po jakimś czasie opowiedział nam o swojej pasji – grach komputerowych. Wspólnie rozegraliśmy kilka meczów na podarowanych przez nas mini piłkarzykach, co pomogło nam przełamać pierwsze lody. Nasz marzyciel okazał się skrytym, ale wesołym chłopakiem ze sprecyzowanymi planami na przyszłość. Jest uczniem chorzowskiego Technikum Masażu i Fizykoterapii. Obecnie zorganizowano dla niego indywidualny tok nauczania, a zajęcia często odbywają się przez Skype. Chłopak korzysta z laptopa udostępnionego mu przez szkołę, jednak wkrótce będzie musiał go zwrócić. Nic dziwnego, że największym marzeniem Filipa jest posiadanie własnego laptopa firmy ASUS ROGG 551, na którym będzie mógł grać w swoje ulubione gry, a także uczyć się. Na pewno pomoże mu oderwać się choć na chwilę od rzeczywistości i zapomnieć o chorobie. Pomóżmy Filipowi jak najszybciej spełnić swoje marzenie!

spełnienie marzenia

2015-12-16

Kilka dni przed Świętami udało nam się bardzo mile zaskoczyć naszego marzyciela Filipa. Udałyśmy się z ogromnym, zielonym pudłem do Chorzowa w celu spełnienia jego marzenia o nowoczesnym laptopie. Mama nie powiedziała mu o naszym przybyciu, także zrobiłyśmy mu dużą niespodziankę pojawiając się wieczorem w jego sali.

Filip był tak zachwycony swoim prezentem, że nie był w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa i przez dłuższą chwilę po prostu trzymał laptopa w dłoniach i wpatrywał się w niego. Dzięki spełnieniu tego marzenia w końcu będzie mógł zwrócić szkolnego laptopa i korzystać z własnego. Niesamowite, jak Filip zmienił się w ciągu kilku chwil – widok jego uśmiechu wart był wszystkiego. Dziękujemy sponsorom dzięki którym tam szybko mogliśmy zrealizować marzenie 17-latka!