Moim marzeniem jest:

Plac zabaw z dwoma bazami, trzema huśtawkami oraz garażem na rowery.

Kordian, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-12-18

W piątkowy, grudniowy wieczór wyruszyliśmy do domu naszego nowego Marzyciela Kordiana. Już w drodze zastanawialiśmy się o czym może marzyć czterolatek i co może być dla niego największym marzeniem. Będąc na miejscu przywitała nas mama chłopca i od razu zapowiedziała, że nasz Marzyciel cały dzień nie mógł się nas doczekać, a teraz czeka już z niecierpliwością na nas na schodach. Po wejściu do domu, zobaczyliśmy małego, wesołego chłopca, który w rączkach trzymał przepiękny rysunek, który przedstawiał jego marzenie. Zaprowadził nas najpierw do swojego mieszkania i tam zaczął opowiadać o swoim marzeniu. Wpierw jeszcze poznaliśmy rodzeństwo naszego Marzyciela - 2,5 rocznego Aleksandra oraz 6-letniego Wiktora. W ramach przełamania pierwszych lodów podarowaliśmy naszemu małemu Marzycielowi zielone fundacyjne baloniki oraz pluszowego misia i klocki, które po ułożeniu tworzyły rysunek. Nasz mały Marzyciel od razu zajął się balonami, jak przystało na dżentelmena wręczył balon swojej mamie, rodzeństwu, nam, co więcej pozostawił jeszcze balony dla pozostałych członków rodziny. Ciekawostką jest, że nasz Marzyciel zamiast układać z klocków obrazki, zdecydował się na wysoką wieżę. Po zabawie klockami zaczęliśmy więc wypytywać naszego Kordianka o marzenie oraz o interpretację swojego pięknego rysunku. Okazało się, że to nie może być zwykły plac zabaw!!! Nasz Marzyciel na podstawie klocków lego jakie składał z rodzeństwem wymarzył sobie, by plac zabaw miał dwie bazy - więzienną i bankową. Co więcej, muszą być trzy huśtawki !- przecież nasz Marzyciel ma dwójkę rodzeństwa - nie mógłby zapomnieć o nich, a fajnie byłoby huśtać się w trójkę w jednym czasie. Zapytany o kilka niezrozumiałych elementów z rysunku, dowiedzieliśmy się, że plac zabaw ma być dodatkowo wyposażony w garaż dla rowerów. I znów jesteśmy pod wrażeniem marzenia, a szczególnie pod wrażeniem nowo poznanego Marzyciela.

Po opowieściach o marzeniach Kordian zgodził się na zdjęcia i zafascynowany kodem blokującym telefon postanowił go rozszyfrować. Powiem szczerze, że niektórym dorosłym nie udaje się tego uczynić, on jednak był w tym mistrzem. Po zabawie telefonem chętnie pokazywał nam swój dom, złapał za rękę i zaprowadził do kuchni, następnie do swojego pokoju i pokoju rodzeństwa. Nie omieszkał pokazać kaczki, która mówiła" I love you" - nie muszę chyba mówić jak bardzo mnie wzruszył, gdy powiedział:" to dla Ciebie". Na koniec spotkania podsumowaliśmy z Kordiankiem o czym dokładnie marzy i czy nie chce zmienić swojego marzenia. Stanowczo jednak powiedział, że chce plac zabaw z dwoma bazami, trzema huśtawkami oraz z garażem na rowery.

Poznanie Kordiana i jego rodziny, szczególnie przeuroczego rodzeństwa, naszego Marzyciela było dla nas przyjemnością. Nasz Marzyciel to bardzo energiczny, wesoły, niesamowicie mądry i bystry chłopiec. Kolejne piękne marzenie, a przede wszystkim kolejny cudowny Marzyciel - nie pozostaje nic innego jak spełnić to upragnione marzenie.

Ktoś chciałby pomóc? Śmiało- to będzie tylko i wyłącznie przyjemność !!!!!!

spełnienie marzenia

2016-05-24

24 maja 2016r. udaliśmy się do pięcioletniego Kordiana, aby spełnić jego najskrytsze marzenie, jakim było posiadanie własnego placu zabaw z garażem na rowery. Od mamy chłopca dowiedzieliśmy się, że nasz Marzyciel oraz jego dwaj bracia- Aleksander i Wiktor- nie mogli doczekać się naszego przyjazdu i co chwilę zerkali na zegarek. Gdy trójka naszych wolontariuszy pojawiła się na miejscu, na twarzach chłopców pojawił się uśmiech. Wspólnie ze Sponsorem, Kordianem oraz jego rodziną udaliśmy się na wymarzony plac zabaw, po obejrzeniu pięknego nabytku szybko nadmuchaliśmy zielone fundacyjne baloniki by udekorować cały plac. Składał się on z huśtawek, dwóch domków, dwóch zjeżdżalni oraz garażu na rowery. W celu uroczystego przejęcia placu przez Kordiana na wejściu do jednego z domków przywiązaliśmy wstęgę, podobnie uczyniliśmy z garażem na rowery. Następnie nasz Marzyciel poprzez przecięcie wstęgi oficjalnie go otworzył. Otwarcie uczciliśmy także wypiciem szampana, oczywiście dla dzieci, oraz wręczeniem Kordianowi dyplomu spełnionego marzenia. Po tej ceremonii podarowaliśmy naszemu Marzycielowi drobne upominki: bańki mydlane, rękawiczki na rower, kręgle oraz maskotki, którymi podzielił się ze swoimi braćmi. Najbardziej spodobały mu się rękawiczki, z którymi się nie rozstawał. Elementem marzenia, który bardzo ucieszył naszego marzyciela był garaż na rowery. Stał się dla Kordiana tak ważny , że chłopiec cały czas nosił przy sobie do niego klucze . Resztę czasu spędziliśmy na zabawie z Kordianem oraz jego braćmi puszczając bańki oraz grając w kręgle, co ułatwiała nam piękna pogoda. Chłopiec bardzo cieszył się z naszej obecności, uśmiech nie znikał z jego twarzy oraz co chwilę za wszystko nam dziękował. Po spędzeniu razem kilku godzin, opanowani niesamowitą energią spełnionego marzenia, musieliśmy wracać do swoich domów. Bardzo przywiązaliśmy się do Kordiana, my również przypadliśmy mu do gustu, bez zawahania zaprosił nas do siebie ponownie.

Kordianie- dziękujemy Ci, że mogliśmy poznać Ciebie i Twoją rodzinę oraz spełnić Twoje wspaniałe marzenie. Twój uśmiech zapamiętamy na długi czas. Poznanie Ciebie było przyjemnością, a spełnienie Twojego marzenia zaszczytem . Nigdy nie przestawaj marzyć!

Z całego serca dziękujemy również Sponsorowi- firmie NOVA Kosmetyki, dzięki któremu spełniło się największe marzenie Kordiana. Dziękujemy!