Moim marzeniem jest:

rower do jazdy po górach

Krystian, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2016-02-23

Na spotkanie z Krystianem wybrałyśmy się w deszczowy wieczór do szpitala w Prokocimiu. Czekał na nas wraz ze swoją mamą. Gdy weszłyśmy do sali zobaczyłyśmy uśmiechniętego chłopaka. Na przełamanie pierwszych lodów przyniosłyśmy książki o królikach, gdyż przed spotkaniem dowiedziałyśmy się od mamy chłopca, że bardzo interesują go te puchate zwierzątka i bardzo lubi o nich czytać. Okazało się, że prezent bardzo mu się spodobał i na szczęście nie czytał ich wcześniej. Krystian opowiedział nam, że sam zajmuje się hodowlą królików i ma ich kilkanaście. Ponadto sam buduje dla nich klatki, pokazał nam również zdjęcia zwierzątek i klatek, które wyglądały jak zrobione przez prawdziwego specjalistę! Jak się potem okazało Krystian interesuje się także sportem, przede wszystkim jazdą na rowerze. Od razu przeszło nam przez myśl, że może takie też będzie jego marzenie. Nasze przeczucia się sprawdziły, nasz marzyciel marzy właśnie o takim specjalnym rowerze do jazdy po górkach. Opowiadał nam, że bardzo lubi jazdę na rowerze, próbował też takiej po lesie i pagórkach i bardzo mu się to podobało.

Krystian to świetny i zdolny chłopak o wielu zainteresowaniach i marzeniach. Spełnienie marzenia o rowerze z pewnością pomogłoby mu w walce z chorobą i byłoby dobrym pretekstemdo szybkiego powrotu do domu :-) . Mamy nadzieję, że marzenie Krystiana już niebawem uda się spełnić!

spełnienie marzenia

2016-07-08

W sobotnie wakacyjne popołudnie, po długich oczekiwaniach na spełnienie marzenia, spotkaliśmy się z Krystianem i jego rodziną. Przywieźliśmy ze sobą dla Krystiana kask, koszulkę, okulary oraz rękawiczki, zaś sam rower czekał już w domu Krystiana. Jakie wielkie zdziwienie było na twarzy Marzyciela, kiedy mama wjechała rowerem do salonu. Nasz marzyciel nie mógł uwierzyć, że jego wymarzony rower już od kilku dni był w domu. Krystian nie krył radości, od razu wypróbował nowy sprzęt – jeżdżąc po salonie, rozpakował wszystkie gadżety i zaczął je przykręcać.

Mamy nadzieję, że to spełnione marzenie dało Krystianowi nadzieję na lepsze jutro i wiarę, że niemożliwe nie istnieje. Trzymamy kciuki!

Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do spełnienia marzenia Krystiana. Wierzymy, że moc spełnionego marzenia do was wróci!