Moim marzeniem jest:

Kucyk

Wiktoria, 6 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2007-10-11

W czwartkowy wieczór pojechaliśmy z Krzyśkiem z pierwszą wizytą do nowej Marzycielki - sześcioletniej Wiktorii. Od samego progu zostaliśmy przywitani głośnym śmiechem przez 3 wesołe, żywiołowe dziewczynki. Po przywitaniu Wiktoria w towarzystwie sióstr zaprowadziła nas do miejsca, w którym po godzinnej rozmowie poznaliśmy największe jej marzenie. Ale o tym za chwilę.

Po wręczeniu lodołamacza (jak na prawdziwą młodą damę przystało była to lala - bobas) i pierwszych radościach z jego otrzymania, rozpoczęła się najmilsza, ale i najtrudniejsza, jak się okazało dla dziewczynki, procedura wyboru marzenia. Miotając się pomiędzy aparatem, wycieczką a spotkaniem z ukochanym zespołem Kombi Wiktoria stwierdziła, że marzeniem jej życia jest posiadanie na własność kucyka. Najlepiej jeszcze gdyby był on biało-brązowy.

Czas z tymi sympatycznymi dziewczynkami zleciał nam tak szybko, że wyjeżdżaliśmy już w całkowitych ciemnościach, ale z wiarą, że niebawem zawitamy z powrotem do tego domu.

 

 

Autor: Monika

spełnienie marzenia

2007-12-09

Wyjątkowo chłodnej jesiennej niedzieli wybraliśmy się silnym składem na spełnienie jednego z najbardziej oryginalnych (a już na pewno największego gabarytowo marzenia) - kucyka.
Marzycielka Wiktoria, wspierana przez rodzinę, niecierpliwiła się oczekując na nas.

W południe udało się nam wreszcie dotrzeć na miejsce. W drodze towarzyszył nam żegnający się z ukochaną klaczką hodowca. Zachwytom dziewczynki nie było końca... Do wzruszeń nad pięknem kucyka przyłączyły się momentalnie siostry, dziennikarze jak i my sami.

Po pierwszych przywitaniach konik odprowadzony został do swojego nowego domku (stodółki) a my udaliśmy się na przygotowany specjalnie dla nas poczęstunek Zegnając się z Marzycielką i jej rodziną mieliśmy przed oczami obraz do cna szczęśliwej Wiktorii. I o to nam przecież chodzi!

Podziękowania dla FUNDACJI AGORY - Sponsora marzenia

 

 

Autor: Monika