Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Modestem Amaro w jego restauracji

Filip, 11 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2016-03-19

Kruszwica - miejsce, w którym w średniowieczu Popiela zjadły myszy, a jezioro Gopło obecnie cieszy swoim urokiem turystów. To właśnie tam udaliśmy się w słoneczny weekend marcowy, lecz nie na zwiedzanie Mysiej Wieży lub pływanie po wodzie, tylko by poznać 11 letniego Filipa i wyciągnąć z niego jego najskrytsze marzenie. Byliśmy tak podekscytowani, że nie myśleliśmy o zwiedzaniu.

Filip uwielbia w wolnym czasie lepić w ciastolinie oraz grać w UNO, więc postanowiliśmy podarować Mu na wstępie ciastolinę wraz z foremkami, którą od razu rozpakował i prawie do końca spotkania z niej korzystał. Oprócz tego pochwalił się, iż fascynuje się wszelakimi programami kulinarnymi, z których potem czerpie inspiracje do pichcenia w swojej kuchni.

Po poczęstowaniu ciastem (tym prawdziwym, jak i tym ulepionym z ciastoliny) poinformował nas, iż marzy o spotkaniu z Wojciechem Modestem Amaro w Jego własnej restauracji, podczas którego chciałby ugotować najlepszy posiłek. Nie byliśmy zbytnio tym zaskoczeni, w końcu Pan Modest to jeden z najlepszych kucharzy w naszym kraju, a Filip chciałby czerpać wzorce od najlepszych.

Po części oficjalnej przeszliśmy do gry w ulubioną grę Filipa – UNO. Kilka kolejek później (wiadomo, na jednej nie mogło się zakończyć) zaczął bawić się z wolontariuszką Eweliną (ją najbardziej polubił) ciastoliną, tą, którą otrzymał od nas, jak i tą, którą już posiadał. W tym czasie mogliśmy uzupełnić dokumentację oraz przekazać najważniejsze informację tacie.  Pod koniec wizyty pobawiliśmy również z psem, ulubieńcem Filipa, który nas chyba również polubił.

Filipie, jesteś niezwykłym chłopcem, o wielu zainteresowaniach. Zauroczyłeś nas swoją osobowością, jak i poczuciem humoru.  Zasługujesz na tak niezwykłe spotkanie. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by do tego spotkania mogło dojść.  Każdy, kto chciałby pomóc w realizacji tego niezwykłego marzenia, zapraszamy do kontaku.

spełnienie marzenia

2016-04-27

W środę, 27 kwietnia, w restauracji Atelier Amaro spełniło się marzenie 12-letniego Filipa, podopiecznego bydgoskiego oddziału Fundacji Mam Marzenie. Chłopiec pragnął spotkać się z Wojciechem Modestem Amaro i podejrzeć pracę kucharzy restauracji, która jako pierwsza w Polsce otrzymała gwiazdkę Michelin.

W ostatnim tygodniu kwietnia udało się spełnić marzenie Filipa, 12-letniego podopiecznego Fundacji Mam Marzenie. Jego największym pragnieniem było zobaczyć się z Wojciechem Modestem Amaro, prowadzącym program Hell’s Kitchen, w jego restauracji w Warszawie. W środę, 27 kwietnia, marzyciel spotkał się ze swoim kulinarnym idolem i wraz z nim miał okazję spróbować doskonałych potraw serwowanych w restauracji Atelier Amaro, m.in. chleb z popiołem z siana, kaszankę z czekoladą w zasmażonej cebulce, płaszczkę z pianką ze szczawiu oraz lody twarogowe.

Podczas spotkania Filip i Wojciech Modest Amaro rozmawiali na wiele tematów, m.in. o kuchni, ale także o horrorach. Podczas wizyty w restauracji, chłopiec miał okazję również podglądać pracę kucharzy. Na pożegnanie Filip dostał pięknie zapakowane na wynos pieczywo z popiołem z siana, które szczególnie mu zasmakowało.