Moim marzeniem jest:

Niebieski Tablet

Kaja, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2016-11-22

Nadszedł wreszcie ten piękny, listopadowy poranek, kiedy zapukaliśmy do drzwi naszej nowej Marzycielki – Kai. Po wejściu, zostaliśmy bardzo serdecznie przywitani przez Dziewczynkę i Jej Rodziców. Na początek wręczyliśmy Marzycielce garść zielonych balonów oraz lodołamacze, czyli wyklejankę ubrań dla lalki oraz puzzle.

Kaja okazała się bardzo otwartym i przyjaźnie nastawionym do ludzi Dzieckiem. Jest radosna, rozmowna i co ważne – pewna siebie.  Szybko złapała kontakt z prowadzącym wolontariuszem, z którym rozpakowała otrzymane prezenty. Podczas układania puzzli dużo się śmieliśmy, rozmawialiśmy z Dziewczynką o jej codziennych zajęciach i zainteresowaniach. Okazało się, że jednym z wielu marzeń Kai jest powrót do przedszkola, gdzie mogłaby spędzać czas z innymi dziećmi, jednak sytuacja zdrowotna nie pozwala Jej na tą chwilę do przedszkola uczęszczać. 

Po dłuższym czasie zabawy  zapytaliśmy Kaję, czy chciałaby namalować nam Swoje marzenia. Po przytaknięciu, daliśmy Dziewczynce kartkę, by przelała na papier to, czego pragnie najbardziej. Marzycielka zabrała się do roboty, malowała, wybierała kredki, dobierała kolory. Malowaniu rysunku końca nie było ….

Po zakończeniu, dostaliśmy piękną kolorową kartkę, która przedstawiała dzieło naszej kreatywnej Marzycielki. Co jest największym marzeniem Kai??? Otóż ogłaszamy, iż jest to Niebieski Tablet, na którym dziewczynka będzie mogła grać i oglądać bajki 

Czas z Kają mijał Nam radośnie. Pod koniec wizyty dokończyliśmy z Dziewczynką układać puzzle a Rodzicom podziękowaliśmy za przemiłe spotkanie z ich Córką.

Kochana Kaju, cieszymy się, że Cię poznaliśmy. Teraz zabieramy się do roboty, by jak najszybciej spełnić Twoje marzenie.

 

spełnienie marzenia

2017-03-18

W długo oczekiwany sobotni poranek, wybrałyśmy się wreszcie do Kai, by móc spełnić Jej upragnione marzenie. Po zapukaniu do drzwi, przywitała Nas cała przesympatyczna Rodzina Marzycielki, w tym  Jej starsza siostra Oliwia.

Po wstępnym przywitaniu się z Rodziną, wręczyłyśmy Dziewczynkom drobiazgi na rozgrzanie atmosfery. Marzycielka z  Siostrą są Dziewczynkami bardzo otwartymi, ciepłymi, lubiącymi ludzi i od razu zaangażowały wolontariuszy do zabawy i gry w chińczyka. Porwały jedną z Nas do swojego pokoju, gdzie pokazały cały wystrój, swoje gry i lalki. Jako, że porwana wolontariuszka ze względów zawodowych posiada sporą wiedzę na temat zabawek, to Dziewczyny miały pole do popisu, a ich rozprawianiu końca nie było. Marzycielka była tak zaabsorbowana rozmową z wolontariuszką, że chyba całkowicie zapomniała, po co do Niej przyjechałyśmy.

Mimo wszystko spytałyśmy Kaję, czy chciałaby sprawdzić, co zawierają przywiezione dla Niej prezenty. Na potwierdzenie wręczyłyśmy Dziewczynce dwa małe pudełka. Po otwarciu okazało się, że pudełka zawierały słuchawki oraz gry. Ale przecież miał być Tablet, a trzeciego pudełka nie widać. Hmmmm….. chwila niepewności niebawem przerodziła się w wielki zachwyt i radość. Wolontariuszka przytrzymała chwilę Dziewczynkę w niepewności i wyjęła zza poduszki ostatnie, trochę większe, zielone pudełko. Dziewczynce zaświeciły się oczy, jednak wątpliwość, co do zawartości nadal malowała się Jej na twarzy. Z naszą niewielką pomocą, Kaja otworzyła pudełko, w którym na szczęście był Jej wymarzony tablet, w delikatnym niebieskim kolorze. Marzycielka od razu zabrała się z pomocą Taty i Nas do obsługi urządzenia.

Nasza wizyta przebiegała w bardzo miłej, rodzinnej atmosferze. Widząc radość i satysfakcję Kai otrzymanym podarunkiem, uściskałyśmy się z obiema cudownymi, ciepłymi Dziewczynkami i udaliśmy się do wyjścia, szczęśliwi, że udało Nam się spełnić kolejne wypragnione marzenie.

Kaju Kochana, pamiętaj proszę, że marzenia naprawdę się spełniają, trzeba mocno tylko w nie wierzyć!!!

Za chwilę radości, za radość i wspaniałe chwile spełnianego marzenia z całego Serca Dziękujemy Społeczności Szkoły Podstawowej nr 1 im. Stanisława Staszica w Swarzędzu. To wielki gest w stronę chorych dzieci, gdzie można podzielić się swoim gorącym sercem i pomóc w realizacji marzenia Kai. Pani Beato, Uczniowie i Nauczyciele Szkoły, Dziękujemy!!!