Moim marzeniem jest:

Telefon HUAWEI P 10 Plus

Martyna, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2017-04-21

Na spotkanie z Marzycielką wyruszyłyśmy w pochmurne, sobotnie popołudnie. Chociaż z niepokojem obserwowałyśmy niebo, a po drodze złapała nas niemała ulewa wiedziałyśmy, że nic nas nie powstrzyma przed dotarciem do celu. Kiedy znalazłyśmy się na miejscu przywitało nas piękne słońce. Niestety o nasze fryzury zadbał silnie wiejący tego dnia wiatr, ale w tym momencie nic nie było w stanie zmącić naszej radości ze zbliżającego się spotkania.

Przed domem powitała nas Mama Marzycielki oraz jej młodszy braciszek, który od samego progu zagadywał nas, opowiadając między innymi o swoich zwierzakach - dwóch psach i dwóch chomikach. Od Mamy dowiedziałyśmy się za to, że w przeciwieństwie do swojego brata Alana Marzycielka z niemałym stresem oczekuje naszego przybycia. Byłyśmy jednak pewne, że gdy tylko się poznamy to z łatwością znajdziemy wspólny język. Zostałyśmy bardzo ciepło przyjęte, a całe spotkanie od samego początku przebiegało w swobodnej, przyjaznej atmosferze. Także Martyna szybko pokonała stres i dała nam się poznać jako bardzo otwarta i radosna dziewczynka. O to by humory dopisywały nam przez całą wizytę dbał nieustannie mały Alan, który ciągle roześmiany biegał po całym pokoju i chciał uczestniczyć w każdej rozmowie. Martynka śmiała się tłumacząc, że on tak zawsze, a Mama wtórowała, że nasza Marzycielka jako mała dziewczynka była nie mniej rozgadana. Teraz 15-letnia już Martyna również jest chętna do rozmowy. Opowiedziała nam o tym, czym są dla niej marzenia i co lubi robić. Cieszy się kiedy może wyjść z Mamą na długie spacery i jak zapewnia nie zniechęca jej nawet brzydka pogoda. Kiedy byłyśmy już pewne, że pierwsze lody zostały przełamane przyszedł czas by dowiedzieć się najważniejszego, co zastanawiało nas od pierwszych minut wizyty – o czym marzy Martyna. Marzycielka ochoczo zabrała się za rysowanie i zrobiła to z niezwykłą precyzją, starając się, żeby nie było najmniejszych wątpliwości, co sprawi jej teraz największą radość. Z łatwością odgadłyśmy, że to właśnie telefon jest jej największym marzeniem. Wkrótce dowiedziałyśmy się także, że ten wymarzony to Huawei P10 Plus w bardzo dziewczęcym kolorze Golden Rose. Za jego pomocą Martyna będzie mogła zawsze mieć kontakt ze znajomymi, urozmaicić sobie czas spędzamy w domu, a także robić mnóstwo pięknych zdjęć podczas spacerów. Widząc jej entuzjazm nie tracimy ani chwili by jak najszybciej spełnić to marzenie i móc ponownie spotkać się z Martynką i jej Rodziną.

spełnienie marzenia

2017-05-28

 

Na spełnienie marzenia Martynki wyruszyłyśmy w doskonałych humorach, które dopisywały nam jeszcze bardziej, gdyż jechałyśmy w powiększonym składzie. W tym wyjątkowym dniu, którego oczekiwałyśmy nie mniej niż sama Marzycielka, dołączyła do nas Pani Adrianna reprezentująca sklep Komputronik, który pomógł nam w realizacji marzenia. Nie jest to przypadek, gdyż Martynka marzyła o najnowszym modelu telefonu Huawei – P10 Plus. Cieszyła nas także pogoda, gdyż po wielu chłodnych i pochmurnych tygodniach tego dnia świeciło piękne słońce, a w powietrzu unosiło się prawdziwie lato. Z uroków takiej aury korzystała także nasza Marzycielka, która wraz z Mamą, bratem i kuzynką czekała na nas przed domem.

Po naszym przybyciu szybko weszliśmy do środka, gdzie od razu dało się zauważyć, że tego dnia ma wydarzyć się coś wyjątkowego. Po krótkiej rozmowie, przy bogatych smakołykach, przyszedł czas na najważniejsze – spełnienie marzenia. Pięknie opakowany papierem fundacyjnym, w zielonym kolorze prezent szybko trafił w ręce Martynki, która z początku sama była zaskoczona wagą i rozmiarem podarunku. Już po chwili okazało się, że mamy jeszcze małą niespodziankę. Wiedząc, że taki telefon nie może nie mieć odpowiedniego opakowania, wręczyłyśmy jeszcze jeden zielony pakunek, w którym znajdował się „case” jak szybko i fachowo określiła nasza Marzycielka. To tylko utwierdziło nas w przekonaniu, że wybór tego marzenia nie był przypadkowy, a Martynka była na nie bardzo dobrze przygotowana. Kiedy tylko telefon trafił w jej ręce podekscytowana chciała jak najszybciej sprawdzić jego możliwości i móc cieszyć się swoim wymarzonym prezentem. Szybko zobaczyłyśmy, że najnowsze technologie nie mają przed nią tajemnic i zanim opuściłyśmy dom naszej Marzycielki nowy telefon był już uruchomiony. W tym dniu nie zapomniałyśmy też o sympatycznym młodszym braciszku Martynki, który tym razem także dostarczał nam historyjek i powodów do uśmiechu. Wszystkich rozbawiła podarowana przez nas maskotka z napisem „Rozrabiaka”. Kiedy Martynka zajmowała się swoim wymarzonym prezentem my korzystałyśmy z gościnności i cieszyłyśmy się tym radosnym, niedzielnym porankiem.

Martynko, jesteś wspaniałą Dziewczyną, a spełnienie Twojego marzenia było dla nas ogromną radością. Cieszymy się, że mogłyśmy Cię poznać i życzymy Ci, aby wszystkie Twoje pragnienia się spełniały i abyś nigdy nie przestała marzyć!