Moim marzeniem jest:

Wyjazd do parku dinozaurów

Nikodem, 5 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Pani Ewa i Pan Jacek, anonimowa darczyni, Pani Ewa Oietrus

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2017-06-04

Nikodem to cudowny niespełna pięcioletni chłopiec, którego miałyśmy okazję poznać w Przylądku Nadziei. Pomimo ciężkiej choroby ten mały człowieczek pokazał nam, jak się walczy i jak się nie poddaje, jak można przeżywać radość oraz jak tę radość można dawać innym. Krótko mówiąc, nasz nowy Marzyciel zaimponował nam, wzbudził podziw i skradł serca.

Jaki jest Nikodem? To bardzo, bardzo dzielny pacjent i wesoły chłopczyk. Podczas naszego spotkania raz po raz zaśmiewaliśmy się wspólnie w trakcie przemiłej rozmowy. Nikodem wprost zarażał śmiechem i radością, gdy odgadywał trafnie kolory, patrząc na kolorowe kartki swoimi chorymi oczkami. Zaskoczyło nas, jak bardzo nasz Marzyciel lubi porządek. Wszystko musi mieć w ściśle określonym miejscu i w zasięgu ręki: misia, milutki kocyk we wzór amerykańskiej flagi, który udało mu się zdobyć w Dzień Dziecka od żołnierzy (ach, co to był za dzień!), okrągłe pudełko z klockami Lego, żółtą torebkę z plastikowymi nożyczkami, żołnierskimi odznakami, jakże cennymi, i pieniążkami, które wyda na arcyważne dla siebie skarby, wreszcieukochany blok z kolorowymi kartkami oraz brązową papierową torbę z pociętymi lub porwanymi karteczkami, mającymi swe tajne, znane jedynie Nikodemowi znaczenie. Ujęło nas również to, że chłopiec jest bardzo związany ze swoim starszym i młodszym bratem, bo kiedy opowiadał nam o swoich ulubionych zabawach z nimi - berku i grze w chowanego - nie miałyśmy wątpliwości co do tego, jak bardzo kocha rodzeństwo.

Na koniec trzeba dodać, że Nikodem to chłopiec niezwykle mądry. Mimo niewielu lat zdumiał nas swoją wiedzą o żeglowaniu czy dinozaurach. O tych prehistorycznych stworach wie bardzo wiele: co jadły, jak się poruszały, jak wyglądały. Nie zdziwiło nas więc marzenie chłopca. Otóż Nikodem chciałby zwiedzić park dinozaurów, by zobaczyć je "w naturze" i posmakować różnorodnych atrakcji takiego parku rozrywki. Obiecałyśmy, że zrobimy wszystko, by spełniło się pragnienie naszego Marzyciela.

Jeśli chcieliby Państwo pomóc w realizacji marzenia Nikodema, oto kontakt: renata.pioro@mammarzenie.org, tel.: 605 305 185.

spełnienie marzenia

2017-10-01

Choć lato dobiegło końca, Krasiejów przywitał nas wspaniałą słoneczną  aurą, pewnie dlatego,  że miało się spełnić marzenie Nikodema. Tym razem zaczęliśmy nietypowo,  od wręczenia dyplomu spełnionego marzenia oraz od sesji zdjęciowej przed parkiem dinozaurów.  Chwilę potem przekroczyliśmy wraz z Nikodemem, jego braćmi  i rodzicami bramę parku. Na dobry początek nasz Marzyciel otrzymał w "dinozaurowym sklepie" figurkę tyranozaura, której nie wpuszczał z rąk przez całą wizytę w Krasiejowie.

 

A potem zaczęło się zwiedzanie.  Najpierw  odbyliśmy podróż  tunelem czasu, gdzie w okularach 3 d mieliśmy szansę być  świadkami  narodzin życia.  To oczywiście  podobało  się bardzo Nikodemowi,  ale przecież on tu przyjechał na dinozaury! Krótki  spacer i zobaczyliśmy  je, najpierw małe,  a potem wszelkiej maści: potężne, wielkie, średnie,  roślinożerne, mięsożerne, latające i jakie nie tylko... W każdym razie wszystkie wzbudzały entuzjazm Nikodema i jego braci. Na krótkiej obiadowej przerwie chłopiec dostał kolejne prezenty: wspaniały leksykon dinozaurów, który obejrzał co do kartki, oraz supernaklejkę tyranozaura na ścianę, którą można podświetlić specjalnym projektorem. Na koniec udaliśmy się do oceanarium, w którym podziwialiśmy morskie stworzenia sprzed wielu milionów lat, co o mało nie zakończyło się katastrofą,  bo jeden ze stworów przegryzł pancerną szybę! Na szczęście Nikodem nie przestraszył się ani trochę. Wiedział, że to wszystko jest na niby...  I na tym zakończyła  się cudowna przygoda naszego podopiecznego - jego marzenie spełniło się, a on sam nam pięknie podziękował.

W tym miejscu pragniemy podziękować  Parkowi  Nauki i Rozrywki w   Krasiejowie oraz prywatnym darczyńcom: pani Ewie i Jackowi, których córka choruje na przewlekłą białaczkę szpikową, anonimowej darczyni i pani Ewie Pietrus - wszyscy wymienieni przyczynili się do spełnienia marzenia chłopca.

 

Nikodemowi zaś życzymy zdrowia  oraz tego, by nigdy nie przedstawił marzyć, bo marzenia się spełniają!