Moim marzeniem jest:

Plac zabaw

Fabian, 9 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2017-07-30

W niedzielę pojechałyśmy z Natalią poznać naszych nowych Marzycieli, braci, Fabiana i Huberta. Przywitali nas bardzo miło wraz z rodzicami i siostrą Nataszką. Fabian ma 8 lat i jest bardzo radosnym chłopcem, który uwielbia się przytulać i bardzo dba o to, żeby jego gościom niczego nie zabrakło  Na powitanie otrzymał od nas samochód lego do składania, przy czym pomagała mu Natalia. Chłopiec pokazał nam swój pokój, zabawki i trzykolorową świnkę morską. Fabian uwielbia wszelkie sprzęty elektroniczne: komputery, laptopy, tablety, aparaty cyfrowe, żaden nie jest mu straszny, radzi sobie świetnie w ich obsłudze. Dlatego, podczas robienia zdjęć, zamiast pozowania, wolał być po drugiej stronie obiektywu.

Po tym zapoznaniu nadszedł czas, żeby dowiedzieć się o czym najbardziej marzy Fabian. Podczas wspólnego oglądania fotoksiążki ze zrealizowanymi marzeniami szczególną uwagę Fabiana zwróciły uwagę zdjęcia ze spełnienia marzenia o placu zabaw. Bardzo chciałby mieć swój prywatny plac zabaw w ogródku z nieograniczonym dostępem i pod czujnym okiem Mamy, która mogłaby być zawsze blisko. W skład wymarzonego placu zabaw wchodzą: huśtawka, zjeżdżalnia, domek, najlepiej taki, w którym byłoby miejsce także dla brata i siostry na wspólną zabawę i piaskownica. Oczywiście mile widziane są także dodatkowe atrakcje. 

Po tak miło spędzonym wspólnie czasie, pożegnałyśmy się z nadzieją na szybki powrót do Fabiana z ciężarówką pełną elementów do składania w ogrodzie…

Relacja: Agata W.

spełnienie marzenia

2018-06-19

19 czerwca 2018 nasze wolontariuszki wraz z uczniami szkoły w Milejowie udały się do Fabianka i Huberta. Marzyciele, którzy tego dnia mieli mieć w tym dniu spełnione marzenie od samego rana biegali po podwórku z uśmiechami na twarzy, oczekując na swoich gości. Kiedy realizatorzy marzenia dotarli na miejsce podekscytowani chłopcy zaczęli podbiegać do nich, mocno tuląc, a niektóre dziewczyny doznały zaszczytu całusa. Ogrom pracy czekał na tatę i uczniów szkoły. Zmagali się z rozłożeniem wymarzonego placu zabaw,  gdy po trampolinie skakali ucieszeni bracia. Nikogo nie opuszczał dobry humor. Uczniowie oraz nasi wolontariusze bardzo chętnie huśtali się z chłopcami, grali w piłkę i patrzyli na wszystko, co zostało im pokazane. Bardzo uprzejma mama przygotowała dla wszystkich smaczne ciasta oraz świeżo zerwane maliny. Moc uśmiechu, a także wylanego potu dał jeszcze piękniejszy efekt końcowy, kiedy Fabianek i Hubert rozpoczęli zabawę. Radość i niedowierzanie nie opuszczała ich twarzy. Marzyciele nawet w chwilach otrzymywania dyplomu, nie opuszczali swoich nowych nabytków. W końcu nadszedł czas pożegnania po ciężkich jak i również miło spędzonych godzinach. Teraz każdy wakacyjny dzień chłopcy będą witać na podwórku zjeżdżając z szerokimi uśmiechami po zjeżdżalni i skacząc póki starczy sił w nogach na trampolinie.

W imieniu Huberta, Fabianka i Fundacji Mam Marzenie serdecznie dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym w spełnieniu marzenia chłopców. Wierzymy, że okazane dobro wróci do Państwa ze zdwojoną siłą :)

Relacja:

Ola B.