Moim marzeniem jest:

Spotkać się z Papieżem Franciszkiem

Oliwia, 15 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: niespełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2017-08-20

Na spotkanie z Oliwią wybraliśmy się do Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie już na korytarzu przywitał nas tata Marzycielki. Kiedy poznałyśmy Oliwię w świetlicy oddziału onkologii i wręczyliśmy jej prezent nazywany przez wolontariuszy ,,lodołamaczem”, ucieszyła się i wdzięcznie nam podziękowała. Szybko jednak z jej twarzy można było wyczytać powagę i smutek.

O swojej chorobie razem z rodzicami dowiedziała się w czerwcu tego roku tuż przed wakacjami. Dało się odczuć, że wciąż jest to dla nich nowa, zaskakująca sytuacja. Oliwia sprawiała wrażenie osoby niezwykle dojrzałej jak na swój wiek i świadomej tego, co się dzieje w jej życiu.

Njpierw porozmawialiśmy o licznych zainteresowaniach dziewczynki, by po lepszym poznaniu móc przejść do najistotniejszej kwestii tego dnia J

Swoje marzenie wypowiedziała bez wahania. Często zdarza się, że Marzyciele potrzebują trochę czasu i kolejnych spotkań, aby sięgnąć w głąb siebie i odkryć to największe marzenie. Tym razem bardzo szybko przekonaliśmy się, że to o co prosi dziewczynka, płynie prosto z serca i jest umocnione jej silną wiarą. Kiedy Oliwia zdradziła nam, że jej marzeniem jest spotkanie papieża Franciszka, na jej twarzy dostrzegliśmy uśmiech a w oczach iskierki radości i nadziei.

Oliwia, choć na zdjęciach jest smutna i zmęczona, ma w sobie ogromną radość życia, mury szpitalne strasznie ją przytłaczają i najchętniej wróciłaby do domu, do wioski niedaleko Krakowa. Może tam bawić się ze swoimi ulubionymi zwierzakami – kotką, którą z koleżanką nazywają "Panią Kot" oraz królikami. Dodatkowo jak pojedzie do dziadka to czuje się jakby była w małym "ZOO", jest jeszcze więcej zwierząt - krowy, gęsi, gołębie... Jest jednak świadoma, że w Warszawie ma większe szanse na wyleczenie choroby. Oliwia uwielbia rysować, tata chwalił córkę za świetne wyniki w nauce, bez problemu radzi sobie z matematyką, polskim czy informatyką!

Wzruszeni i pełni wiary opuściliśmy mury szpitala, aby przystąpić do działań przybliżających nas do realizacji tego wspaniałego Marzenia!