Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Robertem Lewandowskim i wspólna gra w piłkę

Mikołaj, 11 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2016-09-10

Już podczas rozmowy telefonicznej z Mamą Marzyciela zaczęłyśmy się domyślać co może być Jego marzeniem, ale tego jeszcze nie możemy zdradzić.

Miejscowość w której mieszka Mikołaj jest bardzo mała, ale jednocześnie urokliwa. Otaczają ją piękne lasy i łąki. Kiedy dojechałyśmy na miejsce na podwórku siedział nasz Marzyciel, który od razu, kiedy wysiadłyśmy, podszedł do nas i przywitał się. Mikołaj jest spokojnym, ale rozmownym i towarzyskim chłopakiem, którego wielką pasją jest sport, a w szczególności piłka nożna. Uwielbia w nią grać razem ze swoimi kuzynami i siostrą, ale niestety w Jego miejscowości nie ma miejsca gdzie mógłby to robić. Boiskiem jest mały skrawek trawy, a bramką wkopane opony. Takie trudności nie studzą jednak zapału młodych piłkarzy, a ich pasja do piłki nożnej jest wielka.

Mikołaj, Jego siostra i Mama to wspaniałe osoby, które przyjęły nas bardzo ciepło. Podczas naszej wizyty cały czas rozmawialiśmy, a tematom nie było końca. Mikołaj i Jego siostra pokazali nam swoje pokoje a w nich było mnóstwo plakatów z ulubionymi piosenkarzami i sportowcami. Siostra Marzyciela bardzo lubi Justina Biebera, a także siatkówkę. Z kolei drzwi Mikołaja i Jego szafki były obklejone plakatami z ulubionymi drużynami: FC Barcelona i Bayern Monachium w którym gra Jego ulubiony piłkarz – Robert Lewandowski. Lodołamacze były związane właśnie z tą pasją. Bidon z Robertem Lewandowskim i piórnik w kształcie buta w barwach FC Barcelona bardzo przypadły do gustu Mikołajowi.

Przyszedł czas na rysowanie marzeń. Wszystkie swoje rysunki Marzyciel wykonywał z wielką starannością i małą pomocą „wujka Google”, żeby wszystko wyszło jak należy. Największym marzeniem chłopca jest spotkanie z Robertem Lewandowskim i pogranie z nim w piłkę. Mikołaj pokazał nam nawet swojekorki w których zagrałby ze swoim idolem.

Po rysowaniu marzeń i robieniu wspólnych zdjęć Mikołaj, Jego siostra i Mama nad staw
w którym dziadek Marzyciela łowi ryby. Jak się okazuje od jakiegoś czasu również Mikołajowi bardzo się to podoba. Dostał nawet wędkę i razem z dziadkiem wędkuje w przydomowym stawie.

Po naszej wizycie Mikołaj razem z Mamą odwieźli nas na pociąg, a Marzyciel mocno nas wyściskał na pożegnanie. Drogi Mikołaju, marzenia mają wielką magię i nadają życiu sens. Uwierz w nie i podążaj za nimi.

spełnienie marzenia

2017-10-10

Sobota, piękna pogoda, wspaniali ludzie. Idealne warunki do spełnienia kolejnego marzenia, marzenia sportowego. Kto z nas nie chciałby spotkać swojego idola, którego podziwia i na kim się wzoruje… Nasz Marzyciel Mikołaj mógł spełnić swoje marzenie o spotkaniu ze swoim sportowym guru – Robertem Lewandowskim.Kiedy jechaliśmy autokarem na spotkanie z piłkarzami, dało się wyczuć, że Marzyciele bardzo się cieszą, ale też i stresują. Jeden z nich nerwowo wdychał i wydychał powietrze, a Mama próbowała Go uspokoić. Tak wielkie emocje wzbudzało spotkanie z idolami! Mikołaj natomiast jak zwykle z kamienną twarzą, nie pokazywał żadnych emocji, a na pytanie, czy się denerwuje odpowiedział zdecydowanie, że nie. W miarę zbliżania się do stadionu emocje rosły. W końcu naszym oczom ukazał się biało-czerwony kolos – robił wrażenie! Kiedy wchodziliśmy w głąb stadionu wszyscy wyciągnęli swoje telefony, również Mikołaj i Jego Mama. Wszyscy chcieli zatrzymać w obiektywie każdą chwilę. Nagle zobaczyliśmy trenujących na murawie polskich piłkarzy. Wzrok wszystkich Marzycieli powędrował na boisko. Nie wiadomo było gdzie się patrzeć: tu Wojciech Szczęsny popisuje się bramkarskimi paradami, dalej piłkę odbija Robert Lewandowski, a jeszcze dalej rozciąga się Jakub Błaszczykowski. Może zakręcić się w głowie! Wszyscy idole naszych Marzycieli, również Mikołaja, który pewnie nie przypuszczał, że będzie siedział na Stadionie Narodowym i obserwował Roberta Lewandowskiego. Nasz Marzyciel ani razu nie oderwał wzroku od boiska
z zaciekawieniem patrząc na różne ćwiczenia, które wykonywali piłkarze.
W końcu nasi Marzyciele mogli podejść bliżej boiska, bliżej gwiazd polskiej piłki nożnej. Pierwszym zawodnikiem, który podszedł do Marzycieli był Jakub Błaszczykowski, a potem pojawili się również m.in. Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański i… Robert Lewandowski! Pomimo, że piłkarze mieli do wypełnienia dużo obowiązków, poświęcili swoją uwagę naszym Marzycielom. Mikołaj mógł stanąć obok swojego idola. Choć Jego twarz nie zdradzała wiele, dało się wyczuć radość i podekscytowanie. Oprócz spotkania z Robertem Lewandowskim udało się także Mikołajowi zrobić sobie tzw. selfie z bramkarzem Wojciechem Szczęsnym. Wspaniałe momenty, wspaniali Marzyciele, którzy mogli spotkać się twarzą w twarz z ludźmi, których do tej pory mogli oglądać tylko w telewizji. Drogi Mikołaju, mamy nadzieję, że spełnienie tego marzenia pokazało Ci, że nie ma rzeczy niemożliwych. Zachowaj wspomnienia związane z tym dniem, ale nie zapominaj, że czeka na Ciebie wiele wspaniałych chwil i wiele kolejnych marzeń do spełnienia. Oby udało Ci się je wszystkie spełnić!