Moim marzeniem jest:

biały quad na akumulator

Oktawian, 5 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2017-10-30

„Gdy marzenia się spełniają – wszystkie troski gdzieś znikają...choć na chwilę”

Oktawianek jest dzielnym, małym chłopcem o wielkim sercu i ogromnej energii. Uśmiech, którym nas obdarzył i radość, z jaką powitał w swoim domu, nie mają sobie równych! Dowiedziałyśmy się bardzo szybko, że zanim zachorował, już w wieku czterech latek uprawiał sport.  A inspiruje chłopca starsza siostra – wspaniała sportsmenka. Dlatego wybór tego najważniejszego marzenia nie był łatwy. Nasz nowy Marzyciel ma głowę pełną marzeń! Zwyciężyło jednak to naprawdę wyjątkowe – biały quad na akumulator.

Prosimy każdego, kto zechciałby nam pomóc spełnić marzenie Oktawianka o kontakt: alicja.siatka@mammarzenie.org. Nie dajmy chłopcu długo czekać!

spełnienie marzenia

2017-11-29

"Gdy marzenia się spełniają, wszystkie troski gdzieś znikają, choć na chwilę..."

Czy jest na świecie coś piękniejszego, niż uśmiech dziecka, któremu spełniło się to NAJWIĘKSZE marzenie? Taki radosny uśmiech ujrzeliśmy 29 listopada na buzi szczęśliwego chłopczyka, któremu mieliśmy zaszczyt spełnić jego największe marzenie.
Oktawian przyjechał do Wrocławia z rodzicami, aby pobawić się na placu zabaw, na Wyspie Bielarskiej. Umówiliśmy się wcześniej z mamą naszego Marzyciela, że podczas, gdy on będzie poznawał kolejne urządzenia na placu zabaw, my pojawimy się z jego wymarzonym QUADEM na akumulator.
Wspaniali ludzie - pracownicy WUOZ we Wrocławiu złożyli, naładowali akumulator, sprawdzili sprawność pojazdu i przechowali go do dnia spełnienia. Szliśmy przez wiszący most sprawiając wrażenie grupki znajomych, którzy wyprowadzają na spacer pieska. Dwóch panów taszczyło co prawda dość spory, czterokołowy pojazd przy okazji, ale Oktawian niczego nie zauważył, ponieważ rodzice chłopca oraz jego wujek skutecznie dbali o to, aby spoglądał zupełnie w inną stronę. Podeszliśmy do ogrodzenia placu zabaw, Oktawian odwrócił wzrok i zobaczyliśmy na jego buzi uśmiech, który byłby w stanie rozgrzać każde serce. Natychmiast podbiegł, wsiadł do quada i ... w zasadzie cały świat dookoła przestał dla niego istnieć.

Oktawianie - dziękujemy za to, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie!
 

Dziękujemy najpiękniej Panu Mirosławowi za przekazanie naszej Fundacji środków na zakup Quada oraz akcesoriów!

Dziękujemy z całego serca wspaniałym ludziom - pracownikom WUOZ we Wrocławiu za pomoc w zorganizowaniu i przeprowadzeniu spełnienia marzenia Oktawiana.