Moim marzeniem jest:

Zobaczyć trening reprezentacji polski w piłkę nożną

Kamil, 9 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2017-11-04

Kamil jest bardzo wesołym i otwartym chłopcem. Od pierwszego momentu nawiązał z nami kontakt i nie było ani chwili skrępowania czy nieśmiałości. Zaczęliśmy spotkanie od gry specjalnymi kostkami, które podarowałyśmy chłopcu w prezencie. Polega ona na rzuceniu dziewięciu kości, które mają obrazki na każdej ze ścian, i ułożeniu z nich historii. Od razu za pierwszym rzutem bez problemu ułożyliśmy ekscytującą historię o tematyce sportowej. Gra przysporzyła nam sporo radości i śmiechu, a jednocześnie była fajnym pretekstem do ciekawych rozmów. Udało nam się dzięki temu trochę poznać, a nawet nawiązać pewną więź. Już tu dowiedziałyśmy się, że Kamil jest wielkim fanem wszystkich polskich sportowców. W szczególności interesuje się piłką nożną, ale o pozostałych dyscyplinach ma nie mniejszą wiedzą. Po tej grze zaczęliśmy następną – Monopoly Reprezentacja Polski PZPN. Wówczas Kamil udowodnił nam, że nie tylko lubi polskich sportowców, ale że faktycznie ich wszystkich zna! Był w stanie wymienić każdego zawodnika z imienia i nazwiska, i przyporządkować go do zdjęcia. Byłyśmy pod ogromnym wrażeniem.

W trakcie gry zapytałyśmy Kamila o to, jakie jest jego marzenie, wcześniej opowiadając mu o czterech kategoriach marzeń. Pierwszą odpowiedzą był laptop do grania w gry ze zdjęciem Roberta Lewandowskiego na pulpicie. Później chłopiec przyznał, że wcześniej marzył o spotkaniu z tym piłkarzem, widziałyśmy jednak u niego pewne wahanie. Długo rozmawialiśmy o tych marzeniach i o tym, jak ich realizacje by wyglądały. Ostatecznie Kamil stwierdził, że musi się jeszcze zastanowić.

Gdy tylko chłopiec będzie gotowy, wrócimy do niego z zapałem do poznania i spełnienia jego życzenia. Jesteśmy bardzo ciekawe, na co ostatecznie zdecyduje się Kamil. Czy będzie to laptop, czy spotkanie z Robertem Lewandowskim? A może chłopiec wymyśli coś jeszcze innego? Czekamy z niecierpliwością na ostateczną decyzję.

Całe spotkanie minęło nam bardzo miło i zagrałyśmy z Kamilem łącznie w 6 różnych gier planszowych! Fantastycznie spędziliśmy czas i wszyscy świetnie się bawiliśmy. Cieszymy się, że Kamil tak nas polubił i mamy nadzieję już wkrótce zbliżyć się do niego jeszcze bardziej i poznać jego największe marzenie. 

spotkanie - poznanie marzenia

2018-01-06

Nasze spotkanie z Kamilem zaczęłyśmy od gry polegającej na szukaniu zwierząt na kartach 3D w specjalnie przeznaczonych do tego okularach. Wygrywała osoba, która po dojściu do mety ma najwięcej kart. W grę grałyśmy z Kamilem oraz jego bratem Krystianem, którego prawie wszystkie karty miały rysunek lwa. Śmialiśmy się, że może założyć zoo. Bawiliśmy się świetnie, było dużo śmiechu a Krystian stwierdził też, że wszystkie zwierzątka bardzo go lubią. Rywalizacja była zacięta, a czym bliżej mety byliśmy tym więcej emocji nam towarzyszyło. Ostatecznie Kamil wszystkich nas ograł zdobywając ponad dziesięć kart!

 

Podczas gry zrobiliśmy małą przerwę by obejrzeć nowy kalendarz Kamila na 2018 rok. Kalendarz był stworzony specjalnie dla kibiców reprezentacji Polski w piłkę nożną. Nie tylko były w nim zdjęcia piłkarzy, ale także zaznaczone urodziny każdego z zawodników! Na końcu kalendarza były jeszcze naklejki i inne gadżety, które Kamil może sobie zawiesić w pokoju.

 

Po grze zapytałyśmy Kamila, jakie jest jego marzenie. Okazało się, że chłopiec chce zobaczyć reprezentację Polski podczas treningu. Gdyby to było możliwe chciałby wówczas stanąć na bramce i Robert Lewandowski spróbowałby strzelić mu gola (oczywiście by mu się nie udało, bo Kamil jest świetnym bramkarzem). Kamil nawet narysował ten moment aby udowodnić jak ważne jest dla niego to marzenie. Bardzo fajnie byłoby również dostać autografy piłkarzy. Najważniejsze jednak jest żeby zobaczyć tych wszystkich zawodników na żywo i móc popatrzeć jak przygotowują się do meczy. Mówiąc to oczy Kamila błyszczały jak kryształki. Nasz marzyciel jest chyba największym kibicem w kraju, zna wszystkich zawodników i ogląda wszystkie mecze, dlatego jego marzenie wcale nas nie zaskoczyło.

 

Kamil powiedział nam również, że myślał jeszcze o wybraniu innego marzenia - domku na drzewie. Zadałyśmy dziwne pytanie czy ma już drzewo i dowiedziałyśmy się, że nie, ale rodzice chłopca postanowili już drzewo zasadzić także mamy nadzieję, że i to marzenie niedługo się spełni. Mimo wszystko, Kamil  przyznał, że nawet gdyby drzewo było to zobaczenie piłkarzy i tak jest dla niego ważniejsze. Nie możemy się doczekać realizacji tego marzenia i sprawienia Kamilowi wielkiej radości z zobaczenia piłkarzy na murawie!

spełnienie marzenia

2019-06-09

Biało-czerwone to barwy niezwyciężone! Polska golaaaa!!! Z takimi przyśpiewkami kibica na ustach spotkałam się pewnej czerwcowej niedzieli z naszym Marzycielem, Kamilem oraz Jego rodzicami przed Stadionem Narodowym w Warszawie. Chłopiec już wiedział jak wyjątkowy to będzie dla niego dzień, ponieważ Jego buzię zdobił szeroki uśmiech i błyszczące z emocji oczy. Radości dodał mu prezent, który otrzymał czyli koszulkę w barwach narodowych z Jego imieniem.

Po przekroczeniu wejścia na stadion, zostaliśmy zaprowadzeni na ławki rezerwowych. Ach, cóż to był za entuzjazm Kamila, że swoich ulubionych piłkarzy będzie mógł zobaczyć z poziomu murawy i że będą tak blisko. Podczas oczekiwania na wejście piłkarzy Kamil był bardzo podekscytowany i bez przerwy opowiadał ciekawostki o piłce nożnej i zawodnikach. Mówił o tym jak z dziadkiem ogląda mecze i nie mógł już doczekać się chwili gdy opowie mu o wszystkim i pochwali się tym, że spotkał się z Reprezentacją Polski. W końcu są! Wyszli na murawę! Ponad 20 Polaków grających w barwach narodowych tu, obok nas! Jutro rozegrają prawdziwy mecz dla tysięcy kibiców, a dzisiaj za to będą trenować a wszystkiemu będzie mógł przyglądać się wyjątkowy chłopiec, który z całą pewnością jest ich największym fanem. Gdy rozpoczął się trening, Kamil komentował każde zagranie, podanie, ruch piłkarza. Jego słowa przy tym były pełne emocji, a uśmiech na twarzy chłopca nie znikał nawet na chwilę. Tym co najbardziej nas zachwyciło to to, że Marzyciel znał każdego piłkarza, jego osiągnięcia, klub, cechy charakterystyczne gry! Coś niesamowitego!

Po zakończonym treningu część piłkarzy wyszła do Nas przywitać się i zrobić zdjęcia. Wtedy to Kamil lekko się zawstydził by po chwili z podwójnym entuzjazmem pozować do zdjęć. Gdy już musieliśmy opuścić Stadion Narodowy, chłopiec posmutniał, że ten cudowny czas tak szybko minął. Po chwili za to uśmiechnął się tęsknie i obiecał nam a tym bardziej sobie, że jeszcze tu wróci i sam zagra w barwach Polski. 

Kochany Kamilu, jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy dzielić z Tobą radość i być przy spełnieniu tego wyjątkowego marzenia. Trzymamy także kciuki aby dalsze plany i marzenia zostały zrealizowane, a o Twojej obietnicy będziemy pamiętać.