Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Robertem Lewandowskim

Bartosz, 7 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2018-01-14

W niedzielę, 14 stycznia, razem z Mateuszem wybraliśmy się w odwiedziny do naszego nowego Marzyciela Bartka. Jadąc tam, nie miałam jeszcze pojęcia, że ta wizyta da nam aż tyle emocji, radości i wiary w dobro.

W pięknym domku mieszka cudowna, wielka rodzina, p. Sylwia i p. Sebastian – dwa Anioły, które opiekują się obecnie 13 –giem dzieci. Dwójka dzieci to ich własne biologiczne Konrad 16 lat i Martynka 13, Bartuś – siedmiolatek, nasz podopieczny, adoptowany przez rodzinę i dziesięcioro dzieciątek, które miały wiele szczęścia trafić do tej wspaniałej rodziny zastępczej: Roksana 16 lat, Weronika 14, Gracjan 10, Paulina 7, Martynka 6, Sandra 5, Nadia 4, Oskar 4, Fabian 3 i malutka Agatka 2.

Wszystkie dzieci były uśmiechnięte, wesołe, pogodne, ale nie były one takie na samym początku, jak tu trafiały. Pani Sylwia opowiedziała nam krótko historię każdego dziecka. Każde z nich w swoim życiu już zdążyło doświadczyć wiele przykrości, zaniedbania, biedy, agresji, nie rzadko nawet przemocy. Niektóre z dzieci tylko ze słyszenia znały takie słowa jak: choinka, prezent, zabawka, piżamka… i dla wielu z nich te minione święta były pierwszymi Świętami spędzonymi w tak ciepłej, prawdziwie świątecznej, rodzinnej atmosferze.

Na co dzień p. Sylwia w stu procentach poświęca się opiece nad dziećmi, p. Sebastian, poza tym, że cały swój czas również oddaje dzieciom, pracuje jeszcze zawodowo. 

Nasz podopieczny Bartuś również doświadczył w swoim dzieciństwie wiele przykrości zanim trafił pod opiekę tej anielskiej rodziny. Bartuś z uwagi na to, że ma chore serduszko, już za tydzień wybiera się na kolejną w swoim życiu operację serduszka do kliniki w Niemczech… na tym jednak nie koniec, czekają go prawdopodobnie jeszcze kolejne operacje i długie lata leczenia.

Nasz słodki Marzyciel miał już sprecyzowane marzenie, ponieważ uwielbia razem ze swoim tatą oglądać mecze, ale tylko te, w których gra nasz najlepszy polski piłkarz Robert Lewandowski, Bartuś najmocniej na świecie chciałby właśnie móc się z nim spotkać, a na to spotkanie Bartuś jest już w pełni przygotowany, ma koszulkę z numerem „9”, bluzę w barwach narodowych, kocyk ze zdjęciem „Lewego” a nawet na półce w jego pokoju znalazła się książka o naszym piłkarzu.

Panie Robercie, Bartuś to prawdziwy Pana idol, niezwykły bohater, który z pewnością skradnie Panu serce, prosimy w imieniu Bartusia, całej jego Rodziny i Naszej Fundacji o spotkanie, które będzie spełnieniem największego jego Marzenia :)

spełnienie marzenia

2018-06-11

Jedenastego czerwca wraz z Violą odbyliśmy podróż do Warszawy, gdzie mieliśmy spełnić Marzenia Bartusia, który tego właśnie dnia miał poznać Roberta Lewandowskiego! Tak! Roberta Lewandowskiego! Kiedy dotarliśmy do Hotelu DoubleTree by Hilton, gdzie przed kolejnym meczem regenerowała się reprezentacja Polski w piłce nożnej, na miejscu czekali na nas już wolontariusze z różnych oddziałów naszej fundacji, m.in Opola, Katowic, Gorzowa Wielkopolskiego oraz Poznania. Było to niesamowite wydarzenie, gdyż tego dnia aż sześciu naszych podopiecznych spełniło swoje wielkie marzenie, jakim było poznanie słynnego polskiego piłkarza. Podczas spotkania Pan Robert opowiadał o swoich przygotowaniach, planach oraz treningach. Piłkarz podpisał marzycielom wszystkie gadżety, jakie tylko dzieci były w stanie ze sobą zabrać, m.in. piłki, koszulki czy zdjęcia. Radość była naprawdę nie do opisania! Mieliśmy wrażenie, że nasi marzyciele wręcz unoszą się nad ziemią! Nie zabrakło wspólnych zdjęć z gwiazdą!

Kiedy emocje opadły i mogłoby się wydawać, że to już koniec tej fantastycznej przygody, na naszych podopiecznych czekała jeszcze jedna niespodzianka! Trening z całą Reprezentacją Polski, który odbył się na Stadionie Narodowym i trwał aż dwie godziny! Emocje, które towarzyszyły Bartusiowi były ogromne. Są chwile, których żadne ze znanych nam słów nie jest w stanie opisać radości, którą tego dnia widzieliśmy w oczach dzieci! Uwieńczeniem całego genialnego dnia był wspólny obiad w jednej z warszawskich restauracji, podczas której marzyciele dzielili się doznaniami, oraz wspomnieniami z tego pięknego dnia.