Moim marzeniem jest:

otrzymać lalkę La-Lalla z akcesoriami oraz garderobą dla lalki i dla siebie

Laura, 8 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Olsztyn

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2018-03-11

    W pewną marcową niedzielę wybraliśmy się do miejscowości oddalonej nieco od Olsztyna, by poznać naszą nową Marzycielkę, Laurę. Dziewczynka obserwowała nas uważnie, a my początkowo prowadziliśmy rozmowę z mamą. Laura powolutku pozwalała nam się poznać, dowiedzieliśmy się do jakiej uczęszcza szkoły, jak nazywają się jej koleżanki oraz , że oczarował ją Wrocław, który odwiedzała w związku ze swym leczeniem i że chciałaby bardzo tam się wyprowdzić. Nasze rozmowy  co chwilę przerywał stukot małych kocich łapek. Dwa urocze kotki, czarna Sisi i biała Lili, w najlepsze bawiły się w ganianego i turlanego, znajdując w nas zainteresowaną widownię. Dowiedzieliśmy się przy okazji, że Laura lubi zwierzątka, ale zdecydowanie te mniejszych rozmiarów. Poza kotami bardzo chciałaby mieć u siebie w domu jedną z najmniejszych na świecie psich ras jakim jest szpic miniaturowy Pomeranian Boo.

Zaczęliśmy zatem pytać o plany i marzenia Laury przypuszczając , że będą one związane ze zwierzętami, ale Laura nas zaskoczyła. W dalekiej przyszłości chciałaby napisać książkę lub zostać piosenkarką. Ale to tylko część pomysłów, które Laura zaczęła nam przedstawiać. Chciałaby również mieć nowy, wyremontowany pokój, dostać domek dla lalek, lalkę LaLalla lub Playstation z funkcją kinect. Gdy już poznaliśmy całą gamę pomysłów, poprosiliśmy Laurę o chwilę zastanowienia i zadecydowanie, które z tych marzeń jest najważniejsze. Był moment zawahania, próby negocjacji, ale ostatecznie stanęło na lalce LaLalla, której fenomen polega na tym, że ma ona pełną garderobę zarówno w rozmiarze dla siebie, jak i dla swojej właścicielki. Z przyjemnością zajęłyśmy się z Laurą wybieraniem strojów i akcesoriów, które dziewczynka będzie mogła przymierzać także sama. Nasza Marzycielka  i jej lalka otrzymają identyczne, modne ubranka i będą mogły poczuć się jak siostry bliźniaczki.

To wspaniałe marzenie, marzenie dziewczynki, która jeszcze zainteresowana naturalną dla swego wieku zabawą powoli zaczyna wkraczać w dorosłość, gdzie pragnie się stroić i robić ubraniowe zakupy jak prawdziwa kobieta!

spełnienie marzenia

2018-05-28

     Wolontariusze Fundacji Mam Marzenie wielokrotnie zdumieni są nieograniczoną wyobraźnią  naszych Marzycieli, ich szczególnymi zainteresowaniami i pasjami. Do takich nieszablonowych postaci bez wątpienia zaliczamy Laurę, która jako swoje największe i najważniejsze marzenie wybrała jedyną w swoim rodzaju La-Lallę.

     La -Lalla to lalka tworzona w oparciu o wyobrażenie swojej przyszłej właścicielki, która może wybrać jej karnację, kolor, długość i ułożenie włosów, kolor oczu oraz całe mnóstwo strojów, które potem wspólnie będą ubierać. Laura z wypiekami na policzkach i błyskiem w oku opisywała wymarzony wygląd i kolejne atrybuty swojej lalki, jednak wolontariusze FMM nie byliby sobą, gdyby nie przygotowali jakiejś niespodzianki. Bardzo zależało nam aby dzień spełnienia marzenia był wyjątkowy i tak się stało. Korzystając z uprzejmości studia fotograficznego Fotomax w Olsztynie nasza Marzycielka mogła poprzymierzać kreacje swoje i La-Lalli, a wszystko to zostało uwiecznione na pamiątkowej sesji zdjęciowej.

     Dziewczynka nie spodziewała się, że akurat właśnie tego dnia jej marzenie się spełni, a to za sprawą mamy, która zabrała Laurę do Olsztyna pod pretekstem odwiedzin u jednej ze swoich koleżanek. Tym przyjemniej było nam uczestniczyć w radości Laury, która początkowo oszołomiona tym co się dzieje, niepewnie zaglądała do czekających na nią prezentów. Okrzyki zachwytu i rozmarzenia towarzyszyły kolejnym otwieranym pudełeczkom, aż z biegiem czasu powstał przepiękny artystyczny bałagan, w którym wszystkie stroje i dodatki zostały z przejęciem obejrzane.

    Nadszedł czas na sesję zdjęciową i trudną decyzję, od której sukieneczki zacząć. Wybór padł na granatową, niczym noc, sukienkę w gwiazdki oraz stylowy plecaczek w kształcie króliczka. Kolejna była stylizacja letnia, w zwiewnej lekkiej miętowej sukience w delikatne różowe serduszka, wzbogaconą przez Laurę różnymi złotymi dodatkami. Następnie w całym tym zamieszaniu Laura wypatrzyła sukienkę, którą podczas opowiadania nam o swoim marzeniu wskazała jako pierwszą. Była to sukieneczka we flamingi wykończona u dołu delikatnym, bladoróżowym tuilem. Nasza Marzycielka nie kryła zadowolenia, z przyjemnością przebrała się i swoją małą towarzyszkę, dopasowała dodatki i z uśmiechem na twarzy pozowała do kolejnych zdjęć. W tej, chyba najbardziej przypadającej do gustu, kreacji nasze modelki spędziły sporo czasu, wypiły herbatkę i przekąsiły coś słodkiego, a także bawiły się konfetti. Po dziewczęcych i strojnych ubrankach nadszedł czas na trendy sportowe, do których niewątpliwie można było zaliczyć szary komplet dresowy o oryginalnym kroju oraz obszerną, granatowo-groszkową chustę w komplecie z czapką na pierwsze chłodniejsze dni. Inną wyluzowaną alternatywą okazał się płaszczyk w gwiazdki, który na pewno sprawdzi się na niepogodę.

    Atmosfera w studio była naprawdę gorąca, nie tylko z uwagi na emocje, ale również na przepiękną letnią aurę, więc zrezygnowaliśmy z przymierzania cieplejszych kreacji na rzecz kolejnej, przepięknej, białej, ażurowej sukienki. W tej niemal anielskiej kreacji wspólnie z Laurą złożyliśmy serdeczne podziękowania Paniom ze studia fotograficznego, które w wolnych chwilach, z podobną do naszej, ekscytacją przyglądały się spełnieniu marzenia Laury. Naszej Marzycielce wręczyliśmy dyplom upamiętniający ten szczególny dzień i sami poprosiliśmy o złapanie nas w kadrze.

    Było nam bardzo miło spełnić marzenie w tak wyjątkowej oprawie. Mamy nadzieję, że Laura i jej nowa lalka, która zyskała imię Paulina, nawiążą długą babską przyjaźń, której początki udało się nam uwiecznić.

Pragniemy serdecznie podziękować wszystkim osobom, dzięki którym marzenie Laury się spełniło:

- szczodrym darczyńcom: panu Michałowi, pracownikom Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, gościom weselnym Oli i Maćka, dzięki którym Laura i Paulina mają stroje i dodatki na każdą porę roku,

- studiu fotograficznemu Fotomax z Olsztyna, które stworzyło niepowtarzalną atmosferę tego dnia,

- naszemu wolontariuszowi Mariuszowi, który udokumentował te piękne chwile.

Brawo Wy!

spełnienie marzenia

2018-05-28

     Wolontariusze Fundacji Mam Marzenie wielokrotnie zdumieni są nieograniczoną wyobraźnią  naszych Marzycieli, ich szczególnymi zainteresowaniami i pasjami. Do takich nieszablonowych postaci bez wątpienia zaliczamy Laurę, która jako swoje największe i najważniejsze marzenie wybrała jedyną w swoim rodzaju La-Lallę.

     La -Lalla to lalka tworzona w oparciu o wyobrażenie swojej przyszłej właścicielki, która może wybrać jej karnację, kolor, długość i ułożenie włosów, kolor oczu oraz całe mnóstwo strojów, które potem wspólnie będą ubierać. Laura z wypiekami na policzkach i błyskiem w oku opisywała wymarzony wygląd i kolejne atrybuty swojej lalki, jednak wolontariusze FMM nie byliby sobą, gdyby nie przygotowali jakiejś niespodzianki. Bardzo zależało nam aby dzień spełnienia marzenia był wyjątkowy i tak się stało. Korzystając z uprzejmości studia fotograficznego Fotomax w Olsztynie nasza Marzycielka mogła poprzymierzać kreacje swoje i La-Lalli, a wszystko to zostało uwiecznione na pamiątkowej sesji zdjęciowej.

     Dziewczynka nie spodziewała się, że akurat właśnie tego dnia jej marzenie się spełni, a to za sprawą mamy, która zabrała Laurę do Olsztyna pod pretekstem odwiedzin u jednej ze swoich koleżanek. Tym przyjemniej było nam uczestniczyć w radości Laury, która początkowo oszołomiona tym co się dzieje, niepewnie zaglądała do czekających na nią prezentów. Okrzyki zachwytu i rozmarzenia towarzyszyły kolejnym otwieranym pudełeczkom, aż z biegiem czasu powstał przepiękny artystyczny bałagan, w którym wszystkie stroje i dodatki zostały z przejęciem obejrzane.

    Nadszedł czas na sesję zdjęciową i trudną decyzję, od której sukieneczki zacząć. Wybór padł na granatową, niczym noc, sukienkę w gwiazdki oraz stylowy plecaczek w kształcie króliczka. Kolejna była stylizacja letnia, w zwiewnej lekkiej miętowej sukience w delikatne różowe serduszka, wzbogaconą przez Laurę różnymi złotymi dodatkami. Następnie w całym tym zamieszaniu Laura wypatrzyła sukienkę, którą podczas opowiadania nam o swoim marzeniu wskazała jako pierwszą. Była to sukieneczka we flamingi wykończona u dołu delikatnym, bladoróżowym tuilem. Nasza Marzycielka nie kryła zadowolenia, z przyjemnością przebrała się i swoją małą towarzyszkę, dopasowała dodatki i z uśmiechem na twarzy pozowała do kolejnych zdjęć. W tej, chyba najbardziej przypadającej do gustu, kreacji nasze modelki spędziły sporo czasu, wypiły herbatkę i przekąsiły coś słodkiego, a także bawiły się konfetti. Po dziewczęcych i strojnych ubrankach nadszedł czas na trendy sportowe, do których niewątpliwie można było zaliczyć szary komplet dresowy o oryginalnym kroju oraz obszerną, granatowo-groszkową chustę w komplecie z czapką na pierwsze chłodniejsze dni. Inną wyluzowaną alternatywą okazał się płaszczyk w gwiazdki, który na pewno sprawdzi się na niepogodę.

    Atmosfera w studio była naprawdę gorąca, nie tylko z uwagi na emocje, ale również na przepiękną letnią aurę, więc zrezygnowaliśmy z przymierzania cieplejszych kreacji na rzecz kolejnej, przepięknej, białej, ażurowej sukienki. W tej niemal anielskiej kreacji wspólnie z Laurą złożyliśmy serdeczne podziękowania Paniom ze studia fotograficznego, które w wolnych chwilach, z podobną do naszej, ekscytacją przyglądały się spełnieniu marzenia Laury. Naszej Marzycielce wręczyliśmy dyplom upamiętniający ten szczególny dzień i sami poprosiliśmy o złapanie nas w kadrze.

    Było nam bardzo miło spełnić marzenie w tak wyjątkowej oprawie. Mamy nadzieję, że Laura i jej nowa lalka, która zyskała imię Paulina, nawiążą długą babską przyjaźń, której początki udało się nam uwiecznić.

Pragniemy serdecznie podziękować wszystkim osobom, dzięki którym marzenie Laury się spełniło:

- szczodrym darczyńcom: panu Michałowi, pracownikom Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, gościom weselnym Oli i Maćka, dzięki którym Laura i Paulina mają stroje i dodatki na każdą porę roku,

- studiu fotograficznemu Fotomax z Olsztyna, które stworzyło niepowtarzalną atmosferę tego dnia,

- naszemu wolontariuszowi Mariuszowi, który udokumentował te piękne chwile.

Brawo Wy!