Moim marzeniem jest:

Wyjazd do oceanarium

Michał, 10 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2008-04-01

Prima Aprilis, dzień żartów. Zgodnie z obyczajem, obchodzonym od połowy XIII wieku, to dzień, w którym możemy się wszystkiego spodziewać. Mimo tej wiedzy nie spodziewałam się, że psikus spotka mnie ze strony marzyciela, do którego pojechaliśmy na pierwsze spotkanie.

Michał, uśmiechnięty dziesięciolatek, wita mnie przed domem, tradycyjnym podaniem ręki. I tu niespodzianka, wręcz zgroza! W ręce trzyma pająka, którego - przy okazji powitalnego uścisku - ściskam i ja. Dużo śmiechu, od początku naszego spotkania. Całe szczęście, że to mnie tak powitał nasz marzyciel. Gdyby trafił na Karolinę, pewnie zemdlałaby ze strachu. Ma arachnofobię.

Poznajemy Rodzinę Michała - mamę Basię, tatę Tomka i sześcioletniego brata, Pawła. Jest i pies, Tabora, prześliczny i przyjazny golden retriver. Michał chwali się swoją kolekcją kamieni półszlachetnych. Wśród nich wyjątkowo cenna dla właściciela kolekcji, żaba z jadeitu. Oglądamy bawialnię pełną wszelakiego rodzaju prehistorycznych gadów, gumowych zwierzaków, klocków. Jest i zdjęcie nad łóżkiem. To uśmiechnięta Martyna, dziewczyna Michała. To od niej, przed pójściem do szpitala, dostał medalik na szczęście.

Chłopcy dostają od nas filmy i album o dinozaurach. Dowiedzieliśmy się bowiem jeszcze przed spotkaniem, że Michał pasjonuje się dinozaurami, rekinami, światem podwodnej fauny. Zadziwiające jest to, jak taki dziesięciolatek znakomicie orientuje się w tematyce morskich stworów. Wie jak wielkie są ośmiornice, wie, że bywają groźne nawet dla rekinów żarłaczy, że potrafią pożreć tę największą mięsożerną rybę świata. Wiedzieliście o tym?

Michał przystępuje do rysownia swojego marzenia. Z pasją za pomocą kredek wyczarowuje nam podwodny świat. Michał chce zobaczyć rekina i ośmiornicę, oczywiście nie na rysunku, tylko w oceanarium. Jak mówi, to jedyne marzenie, nie ma innych. Z trudem namawiamy go, by narysował choćby jeszcze jedno marzenie. Rysuje niechętnie, a my długo nie możemy zgadnąć, co to takiego. W końcu okazuje się, że to Wielki Transporter Droidalny z klocków.

Michał zaraził nas entuzjastycznymi opowieściami o podwodnym świecie, w którym królują rekiny i ośmiornice. Jesteśmy przekonani, że marzenia, jeśli są z głębi serca, mają swoją magiczną moc, i że wystarczy nie przestawać marzyć, aby wydarzyło to niezwykłe i ważne, aby spełniło się marzenie.

inne

2008-08-03

Czy wiecie, że:
- piękne i niewinnie wyglądające rozgwiazdy mogą zjadać krewetki?
- ciąża u rekina-węża, który żyje bardzo głęboko w oceanie może trwać nawet 3 lata?
- na świecie występuje ponad 400 rodzajów rekinów?
- rekiny zjadają równowartość swojej wagi w ciągu roku?
- rekiny mają nawet 6 rzędów zębów ( w razie choroby zepsute po prostu wypadają)?
- połowa czynności mózgu rekina odpowiada za zmysł węchu, co daje mu wyjątkową  wrażliwość na niewielkie stężenie substancji chemicznych w zasięgu 2 km?
- więcej ludzi umiera na skutek zatrucia związkami toksycznymi, jakie mogą wystąpić w słynnej zupie z płetwy rekina niż poprzez bezpośredni atak rekinów na pływaków w wodzie?
- rekiny atakują ludzi w wodzie przez pomyłkę (cień surfera z perspektywy rekina przypomina fokę) i po spróbowaniu mięsa ludzkiego nie kosztują więcej, bo im zwyczajnie nie smakuje?
- niektóre rodzaje rekina mają nawet 130 młodych?
- są rekiny, które  rodzą swoje młode i występuje u nich znajoma ludziom pępowina?
- samica konika morskiego składa jaja "u taty" (w jego organizmie), a ten pozostaje w ciąży przez 28 dni?
Tego wszystkiego i wiele więcej dowiedzieliśmy się podczas wizyty w największym w Europie oceanarium w Lizbonie - gdzie mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w spełnieniu marzenia Michała, tj. zobaczeniu rekinów i ośmiornic (niestety nie we wspólnym akwenie, bo ośmiornica stała na straży swoich młodych, dojrzewających w małej jamie).
Wspaniała wyprawa młodego oceanografa z rodziną została zorganizowana dzięki pomocy sponsorów  Fundacji  Agora i  firmie Toyota. Dziękujemy!
Jednocześnie  pragniemy podziękować za nieocenioną pomoc pani Anecie Piszczale oraz cudownej tłumaczce i towarzyszce nocy z rekinami w lizbońskim oceanarium pani Aleksandrze Berg. Dziękujemy!


inne

2008-08-03

Co ośmiornica kombinowała, gdy okiem łypała?


[...]

- Budzimy się, a nad nami przepływają rekin, barakuda, murena! - opowiada Michał. A jego mama dodaje: - Leżeliśmy sobie na materacach, patrzyliśmy w górę, a wokół nas wysokie na kilka metrów akwaria. Byliśmy tam całą noc, sami. Tego nie da się opisać. Kiedy wyszliśmy stamtąd, Michał powiedział: "Mamo, to nie było marzenie, to był raj".

[...] Chłopiec wymarzył sobie oceanarium - takie z prawdziwego zdarzenia: z ośmiornicą i rekinem. Wolontariusze pomyśleli najpierw, że pojedzie do oceanarium, które znajduje się w Berlinie. Planowali tam specjalne spotkanie z rekinami. Michał już zaczynał się pakować, ale...
Ale w ostatniej chwili okazało się, że Berlinie nie ma ośmiornic! - Nie ma ośmiornic... - chłopiec nie umiał ukryć rozczarowania. Bo ośmiornice to jego miłość.
- Powiedział, że nie musi oglądać rekinów, ale koniecznie musi zobaczyć ośmiornice! - relacjonuje z przejęciem sześcioletni brat Michała.
- To szukamy dalej - powiedzieli wolontariusze.

Ośmiornica znalazła się wśród 25 tysięcy morskich stworzeń żyjących w największym oceanarium w Europie - w Lizbonie.
- Siedziała cała zwinięta w grocie. I łypała na nas okiem. Podejrzliwie. Sądzę, że jak łypała, to coś kombinowała... My na nią patrzyliśmy i ona na nas patrzyła, nawiązywała kontakt wzrokowy - opowiada Michał. - Okazało się, że ta ośmiornica to kiedyś uciekła z akwarium. Sama otworzyła szybę! A wiecie, jak ją karmią? Wkładają do słoika żarcie i zakręcają. A ona chwyta, ogląda, ogląda i odkręca sobie słoik...

Poza ośmiornicą Michał zobaczył jeszcze: rozgwiazdę, która ma 18 ramion, mantę, barakudę, kalmary... - Nie liczyłem, że zobaczę kalmary! I hodowlę korali. Widzieliśmy też, jak rekin składa jajo - mówi chłopiec. - Mają tam nawet żłobek, przedszkole i szkołę meduz.
W oceanarium Michał był całą noc. W programie zwiedzania jest taka atrakcja: można obserwować akwaria w nocy, leżąc na materacach i mając rekiny nad głową. Wolontariuszom udało się to na dodatek zorganizować w ten sposób, że Michał z rodziną mieli w nocy oceanarium tylko dla siebie.
- Nawet o tym nie marzyłem - mówi chłopiec.