Moim marzeniem jest:

Laptop

Tomasz, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2018-07-02

Spotkanie z Tomkiem oraz Jego mamą odbyło się w przepełnionej kolorami kawiarni, po wyjściu Tomka ze szpitala. Pierwsze lody zostały szybko przełamane książką dotyczącą najważniejszych wydarzeń w piłce nożnej, która okazała się niezwykle trafionym lodołamaczem :).

Tomek bardzo się ucieszył i zainteresował książka kontynuując temat piłki nożnej. Jest on wiernym kibicem polskiej reprezentacji, w którą wierzył do samego końca na Mistrzostwach Świata. Jednak Jego ulubiony klub, którego jest fanem, to Real Madryt. Z kolei, ulubionym piłkarzem jest Luka Modrić, Chorwat, dlatego obecnie serce Tomka na mistrzostwach towarzyszy Chorwacji. Argument wyjaśniający, dlaczego to właśnie Modrić jest ulubionym piłkarzem, wydał nam się ciekawy i bardzo rozsądny. Tomek uzasadnił to mówiąc, że Modrić jest skromnym piłkarzem mimo swoich ogromnych umiejętności, a dodatkowo docenia fakt, że jest piłkarzem jednego klubu przez długi czas.

Tomek opowiadał o piłce z dużym zaangażowaniem i pasją. Zapytany o to, co robi w wolnym czasie, odpowiedział, że przed chorobą grał codziennie w piłkę nożną, a obecnie gra w FIF-ę, kiedy jest w domu i ma taką możliwość. W związku z tym, marzeniem Tomka jest laptop, który umili mu pobyt w szpitalu, dzięki temu, że będzie mógł grać w ulubiona FIF-ę i oglądać transmisję meczów nie tylko w domu.

Nasz marezyciel jest sympatycznym, uśmiechniętym i silnym chłopakiem. W naszym odczuciu, dojrzałym jak na swój wiek i spokojnym. Stanął przed trudnym wyborem dotyczącym marzenia. Zastanawiał się czy wybrać laptop, który będzie mu towarzyszył w trudnych chwilach w szpitalu, czy wyjazd na stadion Realu Madryt.

Ostatecznie Tomek zdecydował się na laptop, który będzie mu służył na kilka lat. Mamy nadzieję i trzymamy kciuki, aby Jego drugie marzenie równieżzostało w przyszłości spełnione! 

 

spełnienie marzenia

2018-09-29

Umawiam się z Tomkiem, umawiam i ciągle nie możemy się spotkać. Wreszcie decydujemy, że spotkamy się w szpitalu. Moja wizyta jest krótka, ale radosna. Tomek, trochę śpiący i nierozmowny, bardzo cieszy się , że wreszcie ma wymarzony laptop. Rozpakował karton, włączył laptopa , ale na więcej nie miał już sił. Po dwóch dniach rozmawialiśmy telefonicznie. Miał już potrzebne hasła i korzystał z wymarzonego laptopa ! Tomku, życzymy odzyskania sił i powrotu do zdrowia !