Moim marzeniem jest:

Szary pokój z białymi mebelkami

Helenka, 7 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2018-10-08

Jesiennym popołudniem odwiedziłyśmy Helenkę w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym, Lidia, nasza nowa wolontariuszka,  podarowała dziewczynce białego, pluszowego zajączka z różowymi elementami. Okazało się, że trafiła w dziesiątkę! Nasza marzycielka uwielbia te kolory! Lodołamacz nie musiał spełniać swojej funkcji, bo absolutnie nie było żadnych lodów do przełamania. Zarówno Helenka jak i jej mama są cudownie otwarte i przyjemne w kontakcie. 
Dziewczynka zastanawiała się nad dwiema opcjami, do zmiany planów nie przekonały jej opisy innych  możliwości i spełnionych już marzeń. Helenka marzy o małym białym piesku i własnym pokoiku! Zastanawiałyśmy się wspólnie, czy lepszym wyborem będzie West highland white terrier czy maltańczyk. Na szczęście pomogły nam zdjęcia psiaków. Mama dziewczynki obiecała spełnić marzenie o piesku, od kilku tygodni planowali powiększenie rodziny zwierzaków ( mają już dwa pieski, ale żaden nie jest wystarczająco mały i biały :) ). Zachwycona Helenka opowiadała nam o wymarzonym pokoju. Powinien mieć różowe ściany, białe mebelki, ramki na zdjęcia i światełka. Nie mieliśmy wątpliwości, że życzenie płynie prosto z serca! Na twarzy zmęczonej chorobą dziewczynki zagościł piękny uśmiech, oczy rozbłysły, a my nie mogłyśmy przestać patrzeć na dzielną dziewczynkę. 

Helenka to cudowna wesoła dziewczynka z pięknym marzeniem. Mamy nadzieję, że uda nam się je jak najszybciej spełnić! 

Relacje:

Magda D.

 

spotkanie - zmiana marzenia

2018-11-13

Na drugie spotkanie do Helenki wybraliśmy się w niedzielne popołudnie. Z wielką radością jechaliśmy do dziewczynki, aby upewnić się, czy marzenie, które wybrała nie zmieniło się.

Podjeżdżając pod dom nie trudno było przegapić  wspaniałej Helenki, która wraz młodszym bratem Mikołajem radośnie machała Nam na powitanie, skacząc do góry przy oknie  z wielką niecierpliwością.
Zostaliśmy bardzo ciepło przywitani. Helenka razem z bratem obdarowała Nas wspaniałymi rysunkami, które oboje narysowali specjalnie na nasz przyjazd. Mieliśmy ze sobą lodołamacz ( kolorowankę i kredki), który był strzałem w dziesiątkę, ponieważ jak się okazało Nasza podopieczna bardzo lubi rysować i muszę przyznać, że świetnie jej to wychodzi.

Okazało się, że w zaciszu domowym Helenka to ,,żywe złotko’’:). Skoczna, radosna dziewczynka z mnóstwem pomysłów. Z ogromną radością opowiadała Nam o tym co wydarzyło się po powrocie do domu min. czeka na przybycie pieska maltańczyka  oraz z radością oczekuje na spełnienie marzenia o swoim nowym pokoiku i jest przekonana, że jest ono najważniejsze.

Helenka marzy o pokoiku z białymi mebelkami, wspaniałym fotelu na którym, będzie mogła się huśtać. Po chwili jednak dodała, że chciałaby szary kolor ścian, a dodatki, które dodadzą uroku dziewczęcego pokoiku mogłyby być różowe i fioletowe. Wszystkie najważniejsze uwagi wspólnie spisaliśmy i choć było Nam niezmiernie miło i przyjemnie, musieliśmy zbierać się do drogi powrotnej.  Mamy nadzieję, że już wkrótce spełni się marzenie Helenki a na jej pięknej buźce znów zagości radosny uśmiech.

 

Relacja:

Lidka

 

 

spełnienie marzenia

2019-01-19

W zimowy piątkowy dzień, wybraliśmy się do domu Helenki jako ekipa do spraw spełniania marzeń i metamorfozy wnętrz. Helenka miała zajęcia szkolne w czasie, kiedy malowaliśmy pokój z Bartkiem, a Lidka i Paweł skręcali meble. Chciałabym powiedzieć, że cały proces trwał moment i wszystko szło po naszej myśli, jednak okazało się, że do skręcania mebli i malowania przydaje się więcej sprytu, niż posiadamy. Po kilku momentach zwątpień w nasze umiejętności, udało się nam doprowadzić wszelkie sprawy remontowe do końca :) Myślę, że duży udział miał w tym Mikołaj-młodszy brat Helenki, który dopingował nas od samego początku i służył dobrymi radami. W chwili przerwy zostaliśmy poczęstowani pysznym obiadem i niesamowicie dobrym ciastem. Mama Helenki jest świetną gospodynią. Sama Helenka po zakończeniu lekcji, nie zaglądała do pokoju, chciała mieć niespodziankę. Jednak gdy mijaliśmy ją na korytarzu dopytywała nas o szczegóły. Była bardzo zaintrygowana całą sytuacją. Namalowała mnóstwo serduszek na opakowaniach z meblami, które czekały w przedpokoju :) Gdy nadszedł czas oddania pokoju, Helenka wbiegła do niego wraz ze swoim ukochanym maltańczykiem. Dziewczynka była zachwycona, spełniliśmy wszystkie szczegółowe wymagania. Spójrzcie zresztą sami! Pokój jest cudowny :) Dziękujemy Helence za piękne marzenie i gratulujemy jego spełnienia.

Bardzo dziękujemy za spełnienie tego marzenia Katarzynie i Piotrowi Witkowskim oraz ich weselnym gościom, którzy wzięli udział w akcji „Zamień kwiaty na marzenia!”. Dzięki Wam mogliśmy uczestniczyć w tym pięknym spełnieniu dziecięcego marzenia.

Relacja:

Magdalena D.