Moim marzeniem jest:

Różowy, trójkołowy rowerek elektryczny

Julia, 8 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2018-11-25

Nie ma lepszego widoku niż dziecko cieszące się na przyjazd wolontariuszy w zielonych koszulkach! W słoneczny dzień mieliśmy przyjemność przyjechania do domu naszej marzycielki Julki, która od przyjazdu do domu ze szkoły nie mogła się doczekać naszego przybycia. Jak się okazało, mama Julki ukryła przed nią naszą wizytę, o której Julka dowiedziała się parę minut po powrocie ze szkoły. Naszym lodołamaczem był wielki pluszak, który bardzo uradował nasza marzycielkę. Julka nie mogła się od niego oderwać nawet na parę minut podczas naszego spotkania. Gdy Julka pokazywała nam swój pokój mogliśmy zaobserwować łóżko pełne najróżniejszym pluszaków, więc nasz prezent jak najbardziej wpadł w gusta dziewczynki. Początkowo, Julia się nas troszkę wstydziła, jednak po paru minutach mogliśmy poznać jej prawdziwy charakter! Julia jest pogodną i energiczną dziewczynką, a jej jednym z wielu zainteresowań jest balet. Dziewczynka jest zafascynowana tym sportem do takiego stopnia, że sama nauczyła się paru wymagających sztuczek! Nie mogło się obejść bez prezentacji trików, takich jak mostek czy świeca. Warto wspomnieć, że Julia ma niesamowitą pamięć oraz zdolności recytatorskie. Jako, że Julka jest dziewczynką o wielkim umyśle, ma wiele nieszablonowych marzeń. Jednym z nich jest np. zostanie syrenką czy nauczenie się profesjonalnie akrobatyki. Jednak jej największym marzeniem jest różowy, trójkołowy rowerek elektryczny, na którym będzie mogła jeździć na wycieczki i zdobywać przepiękne wspomnienia. Po cichutku Julia przyznała się nam, że żadne jej „poważniejsze” marzenie nigdy się nie spełniło.To wyznanie bardzo nas dopinguje do szybkiego spełnienia marzenia i pokazania Julce, że warto marzyć !. 

spełnienie marzenia

2019-04-14

„Mamo! Ja chcę pójść pojeździć na rowerze!” to słowa Julki, które towarzyszyły nam podczas całego spotkania,  zaraz po spełnieniu marzenia…… . Wymagania marzycielki dotyczące jej wymarzonego rowerka były bardzo wysokie: różowy, z koszyczkiem, na trzech kółkach i z elektrycznym silniczkiem. Model prawie nie do dostania! Ale udało nam się!!! Nasza Julcia nie wiedziała, że przyjedziemy, a tym bardziej, że jej wymarzony rower był ukryty w jej domu przez ponad tydzień. Wchodząc po cichutku po schodach zobaczyliśmy siedzącą i rysującą przy biurku Julkę, która zaniemówiła gdy nas zobaczyła! Szybko przystąpiliśmy do spełnienia marzenia żeby dać upust nawałowi pozytywnych emocji, które odczuwała. Naszym lodołamaczem był kask w kwiaty, który na pewno przypadł jej do gustu. Julka od razu chciała go założyć i ruszyć na dwór żeby poszukać swojego roweru. Uśmiech i ekscytacja, które tryskały od Julii były niesamowite! Już dawno nie widzieliśmy takiej radości!!!. Szybkie obejrzenie roweru, siedzenia, dzwonka, koszyczka i Julia była gotowa na pierwszą jazdę. Rower został wyposażony w silniczek elektryczny, który ma wspomagać Julkę w jeździe, dlatego też pierwsza przejażdżka zaczęła się szybkim przyspieszeniem (wspomaganie nie było jeszcze ustawione).  Pierwsza przejażdżka była bardzo pomyślna, ale dla Julki powinna trwać cały dzień i bez przerwy; najlepiejJ Julka za wszelką cenę nie chciała opuścić swojego nowego roweru. Podczas rozmowy w domu ciągle się dopytywała: „Mamo, kiedy mogę iść pojeździć na rowerze? Chcę pojeździć na rowerze”. I to w spełnianiu marzeń jest właśnie najpiękniejsze! Radość, spełnienie, wolność, zmiana, duma…..Jak widać, rowerek był prawdziwym marzeniem naszej marzycielki i mamy nadzieję, że przejedzie na nim mnóstwo kilometrów rozmyślających o swoich dalszych marzeniach (a z tego co wiemy to ma ich jeszcze parę).

Dziękujemy Niepublicznej Dwujęzycznej Szkole Podstawowej „Bonum Futurum” za uzbieranie funduszy, wielkie serce oraz przekazanie tego rowerka dla marzycielki.