Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Robertem Lewandowskim

Hubert, 7 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2018-11-24

Za każdym razem z niecierpliwością oczekujemy na spotkanie z Marzycielem. Poznanie największego pragnienia dziecka jest czymś ekscytującym, ale nie jest to jedyny powód dla którego nie możemy doczekać się wizyty. Dla naszej Fundacji i dla naszych wolontariuszy najważniejszy jest człowiek. Lubimy odwiedzać rodziny naszych Marzycieli, ponieważ każda
z nich jest niezwykła. Dużo rozmawiamy, staramy się poznać każdego członka rodziny. Wiele możemy się od nich  nauczyć. Jesteśmy szczęśliwi i wdzięczni, że przyjmują nas oni tak ciepło i sympatycznie.

Huberta mieliśmy okazję poznać w jeden w najzimniejszych dni października. Jesienny chłód nie zrobił jednak na nas najmniejszego wrażenia. Wiedzieliśmy bowiem, że czeka na nas niezwykły,  siedmioletni chłopiec. Już od pierwszego momentu, kiedy zobaczyliśmy Huberta, wiedzieliśmy co jest jego największą pasją. Marzyciel ubrany był w strój profesjonalnego piłkarza, który był gotowy wyjść na murawę i wygrać mecz. Gdy wręczyliśmy mu prezent na powitanie, od razu go rozpakował i zaczął się bawić z tatą. Lewitująca piłka robiła wrażenie, a Hubert pokazał nam, jak precyzyjnie podaje się piłkę. Następnie otrzymaliśmy gorącą herbatę od mamy Huberta, co zachęciło nas do rozmów o Jego hobby. Gdy zaczęliśmy rozmawiać na temat Jego pasji, dowiedzieliśmy się od rodziców, że nasz Marzyciel trenuje piłkę nożną w klubie i gra na pozycji obrońcy. Niedawno nawet strzelił bramkę! Zrobiło to na nas niesamowite wrażenie. Pozostając w temacie piłki nożnej dowiedzieliśmy się również, jaki jest idol Huberta. Hubert wyznał nam, że jego ulubionym piłkarzem jest Robert Lewandowski, bo jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Marzyciel zaskoczył nas też swoją wiedzą o wszystkich nadchodzących meczach i znajomością grających zawodników, o których my ledwo co słyszeliśmy. Widzieliśmy, że Hubert naprawdę jest zachwycony piłką nożną.

Kiedy daliśmy Hubertowi kredki i kartkę, on wiedział już dokładnie co chce narysować i o czym zawsze marzył. Do przeistoczenia marzeń i wyobrażeń na kartkę, potrzebował minimalnej zachęty i pomocy rodziców. Jednak, gdy tata skończył kolorować murawę, Hubert nie miał już żadnych problemów, aby narysować bramki, widownie, siebie i Roberta Lewandowskiego. Wiedzieliśmy teraz jakie jest największe marzenie Huberta – spotkanie z Robertem Lewandowskim. Kolejne marzenie składało się z dużej ilości klocków narysowanych na kartce. Hubert chciałby również zobaczyć Legoland. Jednak Marzyciel podkreślał, że pasja do grania w piłkę przewyższała pasję do budowania lego. Żeby jeszcze bardziej pokazać swoją miłość do footballu, Marzyciel zaprezentował nam się we własnoręcznie zrobionej czapce w biało-czerwonych barwach 

i z szalikiem. Kibic pełną parą! Na koniec Hubert wręczył każdemu z wolontariuszy kolorowankę z piłkarzem, którą sam pokolorował. Zrobiło nam się bardzo miło.

Dziękujemy Ci Hubercie za prześliczne obrazki. Teraz naszym wyzwaniem jest spełnić Twoje największe marzenie. Postaramy się je spełnić jak najszybciej. Cieszymy się, że masz taką pasję. Nigdy z niej nie rezygnuj, ona zawsze doda Ci sił w najtrudniejszych momentach i pamiętaj: Nigdy nie przestawaj marzyć! 

spełnienie marzenia

2019-03-22

Na pewno wielu z nas ma kogoś, kogo podziwia i na kim się wzoruje. Dziewczynki najczęściej chcą być takie jak znane piosenkarki lub aktorki, a chłopcy ubóstwiają sportowców, głównie piłkarzy. Widząc ich w telewizji nie mogą oderwać od nich oczu i marzą, żeby pewnego dnia ich spotkać. Dla wielu wydaje się to niemożliwe, ale tak naprawdę nie ma rzeczy niemożliwych. Na pewno nie ma takich rzeczy dla Fundacji Mam Marzenie i jej wolontariuszy.

Hubert nie mógł się doczekać spotkania ze swoim idolem od dawna. Szykował koszulki do podpisów i wyobrażał sobie jak będzie wyglądał ten moment. Ale zaraz. Czy już wspominałam kogo uwielbia Hubert? Myślę, że to pytanie retoryczne. Oczywiście, że jednego z czołowych napastników świata, czyli Roberta Lewandowskiego. Nasz Marzyciel sam gra w piłkę, wprawdzie na pozycji obrońcy, ale to właśnie „Lewy” jest piłkarzem, którego podziwia najbardziej.

Choć Hubert jest nieśmiały i nie okazuje emocji widać było jak bardzo cieszy się ze spotkania z kapitanem Reprezentacji Polski w Piłce Nożnej. Oczy wpatrzone w swojego idola błyszczały. To były piękne i wzruszające chwile, których Hubert z pewnością długo nie zapomni. Nasz Marzyciel zabrał do podpisów aż 4 koszulki! Chciał, aby pamiątkę z tego spotkania mieli również inni członkowie jego rodziny :) Momentem, na który również czekał Hubert było wspólne zrobienie zdjęć. Profesjonalny fotograf pięknie uwiecznił magiczne chwile. Po spotkaniu z Robertem Lewandowskim, nasi Marzyciele udali się na zwiedzanie Stadionu Narodowego. Hubert mógł poczuć się jak piłkarz przed meczem, który koncentruje się w szatni. Mógł również odwiedzić salę konferencyjną i inne zakamarki Narodowego. Nie lada gratka dla każdego kibica.

Weekend pełen wrażeń jeszcze się nie skończył. Bardzo życzliwie przyjęci, zjedliśmy pyszny obiad w restauracji Zacny Pyrkot, aby z nowymi siłami kontynuować piłkarki weekend. Po spotkaniu z idolem oraz zwiedzeniu Stadionu Narodowego przyszedł czas na mecz reprezentacji Polski z Łotwą. Gdy ruszyliśmy w kierunku stadionu emocje znów wzięły górę. Hubert zaopatrzony w szalik reprezentacyjny dziarsko ruszył ku kolejnemu wielkiemu przeżyciu. Podczas meczu mieliśmy okazję dopingować drużynę narodową wraz 51112 osobami obecnymi w tym dniu na stadionie. Pierwsza połowa nie napawała nas niestety radością, za to w drugiej, kiedy nasza drużyna narodowa rozpoczęła strzelanie na bramkę, za którą siedzieliśmy nabraliśmy nadziei. W końcu udało się! Robert Lewandowski trafił i prowadziliśmy 1:0. Następnie Kamil Glik dorzucił jeszcze bramkę od siebie, a my z uśmiechami na twarzy mogliśmy udać się do hotelu, aby Hubert mógł odpocząć po weekendzie obfitującym we wspaniałe wrażenia.

Kochany Hubercie, pamiętaj, żeby zawsze marzyć, bo dzięki marzeniom życie jest piękniejsze. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze i trzymam kciuki za Twoją piłkarską pasję. Nigdy z niej nie rezygnuj :)