Moim marzeniem jest:

Biało-różowy rower

Amelia, 6 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2018-01-17

Okres przedświąteczny jest czasem, w którym marzenia duże i małe kłębią się w główkach naszych Marzycieli. Tak też było i tym razem. W ponury i deszczowy, wtorkowy wieczór odwiedziliśmy Amelkę. Z zaufanego źródła dowiedzieliśmy się, że nasza nowa Marzycielka uwielbia wróżki i bardzo chciałby dostać koszulkę fundacyjną na przełamanie pierwszych lodów. Zatem, tuż przed wejściem, nastąpiła krótka charakteryzacja wróżki, aby tylko nie zawieźć nadziei Amelki na spotkanie z postacią z bajkowej krainy.

W progu przywitała nas bardzo sympatyczna i uśmiechnięta mama Amelki. Po przejściu w głąb mieszkania naszym oczom ukazała się przepiękna 5-letnia dziewczynka. Nasza Marzycielka od razu otrzymała od nas swoją upragnioną koszulkę. Dla Amelki pierwsze chwile w naszym towarzystwie nie należały jednak do najłatwiejszych. Dziewczynka potrzebowała trochę czasu, aby się do nas przyzwyczaić. Warto było jednak czekać. Amelka w pewnym momencie zaczęła pozytywnie reagować na nasze zaczepki i nawet udało nam się kilka razy wywołać uśmiech na jej twarzy.

Przystąpiliśmy więc do próby poznania największego marzenia Amelki. Dziewczynka trzykrotnie przeglądała naszą Książkę Marzeń. Widać było mocne skupienie i niezdecydowanie na jej twarzy. Ostatecznie Amelka wykazała zainteresowanie rowerem oraz laptopem.

Dziewczynka z całą pewnością potrzebuje jeszcze trochę czasu. W końcu to ma być jej największe marzenie, które ma sprawić, że na jej twarzy zagości olbrzymi uśmiech! Wkrótce wrócimy do Amelki, aby poznać jej ostateczny wybór. Nie możemy się doczekać ponownego spotkania, a także poznania marzenia, które będziemy mieli przyjemność zrealizować!

spotkanie - poznanie marzenia

2020-03-03

Gdy daliśmy Amelce czas na zastanowienie się nad marzeniem wiedzieliśmy, że to będzie coś niezwykłego więc gdy tylko jej mama podczas rozmowy telefonicznej powiedziała nam, że dziewczynka wie co jest jej marzeniem bardzo szybko ruszyliśmy w podróż do naszej uroczej Marzycielki.

Po wejściu do mieszkania przywitała nas radosna Amelka i od razu zaprosiła do salonu. Gdy usiedliśmy opowiadała nam jak jej minął dzień, o szkole, o koleżankach i kolegach. Wyjaśniała nam, że lubi grać na komputerze. Pokazała nam swój śliczny pokój i opowiedziała co w nim jest. Była tak zaaferowana naszym spotkaniem i tak szczęśliwa, że nas widzi, że uśmiech nie znikał z jej buzi nawet na moment. Zaproponowała nam grę piłką podczas której wygłupialiśmy się, a Amelka śmiała się głośno. Dziewczynka nawet na moment nie traciła poczucia humoru, a my przegrywaliśmy z nią raz za razem. Nie obyło się bez kilku upadków i potknięć oczywiście z naszej strony. Gdy na chwilę zrobiliśmy przerwę, delikatnie przeszliśmy do pytania co jest jej marzeniem. Wtedy nasza Marzycielka skromnie i cicho odpowiedziała, że rower. Byliśmy zaskoczeni więc dopytywaliśmy czy aby na pewno to. Spojrzała na nas i w jej oczach pojawiły się iskierki a buzia rozjaśniła się od szerokiego uśmiechu. Wtedy odpowiedziała nam głośno i wyraźnie, że tak, na pewno jej marzeniem jest różowo-biały rower. Z rozmarzeniem malującym się na buzi powiedziała, że będzie z rodzicami i bratem jeździć na wycieczki do lasu. Wtedy już byliśmy pewni, że to jest marzenie Amelki.

Kochana Amelko, mamy nadzieję, że nasze następne spotkanie odbędzie się już podczas realizacji Twojego marzenia a Ty będziesz cieszyć się nie tylko ze spotkania z nami, ale także z wyśnionego i wymarzonego roweru.

spełnienie marzenia

2020-06-09

Każdy nasz Marzyciel jest wyjątkowy. Zawsze jest coś niezwykłego w naszych relacjach. To są marzenia i magia z nich płynąca. Marzyciele, gdy mówią o swoich marzeniach, powierzają nam największy sekret często ukryty głęboko na dnie serca.

Amelkę poznaliśmy prawie 2 lata temu. Przez swoją chorobę nie mówiła zbyt wiele, ale w jej oczach dało się zauważyć coś niezwykłego. Dziewczynka ciężko i wytrwale pracowała na to, by po prawie roku powiedzieć, jakie jest jej marzenie, największe pragnienie serca. Gdy tylko dowiedzieliśmy się, że chciałaby je wyjawić, niezwłocznie pojechaliśmy się dowiedzieć. Wtedy to powiedziała nam, że jej marzeniem jest biało-różowy rower, aby mogła towarzyszyć rodzinie podczas wycieczek rowerowych. 

Wiedzieliśmy, że rower musi być specjalistyczny. Udało nam się znaleźć sklep. Kolejnym krokiem było zebranie pieniędzy. I tu, kolejna magia. Napisała Pani, która chciała spełnić marzenie Amelki. Nasza radość była ogromna. Niestety też w tym momencie rozpoczęła się pandemia i zamknęła nas wszystkich w domach. Pojawiało się pytanie w głowie „jak my to spełnimy?” Bardzo chcieliśmy zobaczyć jej uśmiechniętą buzię, a czas biegł nieubłaganie. Ostatecznie, bojąc się o bezpieczeństwo dziewczynki, przekazaliśmy rower bezkontaktowo. Chwilę po tym otrzymaliśmy zdjęcia i filmik od mamy Amelki z pięknymi podziękowaniami. Nasza Marzycielka była zachwycona rowerem i jeszcze tego samego dnia na nim jeździła z pomocą mamy.

Kochana Amelko, wkrótce się spotkamy, ale już teraz bardzo chciałabym podziękować Ci za to, że pokazałaś nam, że ciężką pracą możemy osiągnąć cel. Nie ma większego szczęścia niż spełnienie marzenia i szczęście dziecka, które przed nami się otworzyło. Jesteś cudowną, wesołą dziewczynką.

Bardzo dziękujemy:

Pani Kasi za wielkie serce dzięki, czemu mogliśmy spełnić marzenie Amelki.
Sklepowi Zakład Sprzętu Rehabilitacyjnego Stanisław Misiarz – za przygotowanie roweru i przewiezienie go.