Moim marzeniem jest:

Zestaw gracza

Kacper, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Pani Halina Sawicka

spotkanie - poznanie marzenia

2019-05-23

Jest piątek. Dzień zapowiada się wspaniale. Szczególnie dlatego, że zdążamy do naszego Marzyciela, Kacpra, który zapewne czeka na nas z wytchnieniem. Gdy spotykamy chłopca przekonujemy się że właśnie tak jest. Kacper nie mógł doczekać się naszej wizyty.

Uśmiechnięte wręczamy mu prezent aby spawnie przełamać pierwsze lody niepewności. Okazuje się że dzięki wybranej planszówce lody topnieją w zatrważająco szybkim tempie. Kacper jest fanem tego typu rozrywek także tradycyjny "Chińczyk" bardzo przypada mu do gustu. W między czasie podpytujemy Kacpra o jego zainteresowania. Jest o czym opowiadać, bo Kacper to prawdziwy wielbiciel gier komuterowych. Słuchamy z zaciekawieniem wszystkich historii opisujących walki oraz co ciekawsze akcje. Okazuje się również że nasz Marzyciel ma swoich ulubionych youtuberów, których filmiki są dla niego inspiracją do rozwijania swoich umiejętności komputerowych. A mowa tu o Vito i Belli- duecie nagrywającym własne rozgrywki komputerowe. Potem przychodzi kolej na tematy szkolne oraz domowe obowiązki, które o dziwo Kacper szczerze lubi wykonywać.

Nadchodzi jednak chwila kiedy to marzenia stają się tematem głównym naszego spotkania. Z zapałem opowiadamy chłopcu o czterech kategoriach, które wyróżniamy w naszej fundacji. Jednka Kacprowi nie jest to wcale potrzebne. Chłopiec dokladnie wie co jest jego największym marzeniem i z zapałem w oczch o tym opowiada. Nastolatkowi wymarzył się zestaw gracza. I to nie byle jaki- zawierający komputer stacjonarny, biurko i krzesło gamingowe! Kacper już myśli o tym jak miło będzie mógł spożytkować czas przy tym sprzęcie. A w przyszłości może uda się nagrać kilka filmików na Youtube z ulubionych gier... Kto wie?

Z taką wiedzą nie ma na co czekać i należy ruszać do działania. Kacprze, postaramy się działać jak najsprawniej. Do zobaczenia :)   

 

spełnienie marzenia

2019-11-23

Nadszedł koniec listopada, a wraz nim przyszedł czas na spełnienie długo wyczekiwanego marzenia Kacpra. Największym marzeniem chłopca był zestaw gracza, czyli komputer, monitor, klawiatura - podświetlane na niebiesko – oraz wygodny fotel gamingowy.

W sobotnie południe ruszyłyśmy w rodzinne strony naszego Marzyciela, aby złożyć wizytę Kacprowi i jego rodzinie. Wraz z rodzicami chłopca ustaliliśmy, że nasz przyjazd oraz realizacja marzenia zostanie utrzymana w tajemnicy przed naszym dzielnym Marzycielem do samego końca. Tak też się stało. Kiedy dojechałyśmy do domu Kacpra, przywitali nas tylko rodzice chłopca, natomiast sam Kacper, nieświadomy tego, jaka niespodzianka go czeka tego dnia, bawił się ze swoim bratem. Zaproszone przez rodziców chłopca, niepostrzeżenie i ukradkiem weszłyśmy do domu Kacpra i rozpoczęłyśmy nasz plan działania. Wraz z pomocą rodziców, udało nam się przygotować wszystkie niezbędne elementy do przeprowadzenia gry w poszukiwanie skarbów. Najważniejszy element zabawy - sprzęt gamingowy – ukryłyśmy w pokoju chłopca. Następnie udałyśmy się do Kacpra, który oglądając z bratem bajkę, nie zorientował się, że przyjechałyśmy.

 Zadaniem naszego Marzyciela i jego młodszego brata Filipa, było odnalezienie ukrytego skarbu. Tematem zabawy była gra Minecraft. Chłopcy wspaniale radzili sobie z wykonywaniem różnych zadań związanych właśnie z tą grą, m.in. musieli odszyfrować ukrytą wiadomość, która oznajmiła, że ostatni element zabawy znajduje się w pokoju Kacpra. Gdy chłopcy udali się do wskazanego miejsca, naszego wspaniałego Marzyciela czekała niemała niespodzianka. Na podłodze stały trzy wielkie pudła zapakowane w zielony papier prezentowy, a przy biurku stało piękne, czerwono-czarne krzesło. Kacper zdradził nam, że właśnie takie sobie wymarzył i bardzo mu się podoba. Marzyciel rozpocząć rozpakowywanie prezentów od najmniejszego pudełka, lecz z każdym kolejnym pakunkiem uśmiech na jego twarzy zwiększał się. Widać było, że prezent był jak najbardziej udany, a jego największe marzenie - zestaw gracza - zostało w stu procentach spełnione tak, jak sobie wymarzył. Na pytanie czy tak właśnie wymarzył sobie tą chwilę odpowiedz była prosta - tak. Pozytywne emocje, uśmiech od ucha do ucha oraz pamięć o tej cudownej chwili na pewno będą towarzyszyły chłopcu przez długi czas.

W imieniu Kacpra, jego rodziców oraz Fundacji Mam Marzenie, serdecznie dziękujemy Pani Halinie za pomoc w spełnieniu kolejnego marzenia. Gorące podziękowania kierujemy także do uczestników spotkania autorskiego naszej podopiecznej Ani Winiarskiej, podczas którego odbyła się zbiórka pieniężna na marzenie Kacpra.