Moim marzeniem jest:

Traktor na akumulator

Adam, 5 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2005-11-12

W sobotni wieczór koło godziny 17 Agnieszka i ja odwiedziłyśmy 5-cio letniego Adasia - naszego nowego marzyciela.

Spotkałyśmy się w holu Szpitala Klinicznego w Poznaniu, aby obmyślić strategię "owocnego polowania" na marzenie Adama oraz zapakować "lodołamacz", którym było auto na baterie. Po burzliwych dyskusjach, w jaki papier zapakować to "cacko" (z wstążką czy też bez), razem z Agnieszką poszłyśmy na oddział III, gdzie czekał na nas Adaś z Babcią.

Przed wejściem dowiedziałyśmy się , że mały ma leukopenię, która uniemożliwiła nam realizację "wejścia smoka" tzn. wejścia z lodołamaczem ;-) Ubrałyśmy się w fartuchy, maski i rękawiczki, żeby zachować wszelkie środki ostrożności. Przez chwilę czułam się jak lekarz z "Ostrego dyżuru" - tylko Clooney'a brakowało ;)

Jak się okazało po wejściu do pokoju, w którym był Adam i jego Babcia, stwierdzenie o Clooney'u było błędne, ponieważ czekał na nas bardzo przystojny, uśmiechnięty i troszkę onieśmielony mały Pan Clooney ;)

Adaś zaskoczył Agnieszkę i mnie swoim przygotowaniem do spotkania z wolontariuszkami Fundacji, ponieważ już po przywitaniu wyciągnął rysunek ze swoim marzeniem. Oto naszym oczom ukazał się traktor, a raczej ciągnik z przyczepką! Marzeniem malca jest owy ciągnik na akumulator, którym Adam będzie mógł wozić trawę. Maszyna musi być koniecznie w jego ulubionym kolorze pomarańczowym!

Wprawdzie byłyśmy nieco zaskoczone przygotowaniem Adama (zwykle procedura "wyciągania" marzenia trwa ciut dłużej), jednakże z ręką na sercu mogę potwierdzić, iż ciągnik na akumulator to największe marzenie "małego Clooney'a", gdyż chyba nikt inny nie posiada tak ogromnej kolekcji traktorów i ciągników jak Adaś! ( wystarczyło rzucić okiem na parapet okna szpitalnego, aby się o tym przekonać)

Jednym słowem mamy marzenie traktorowe!!!

spełnienie marzenia

2005-12-22

Spełnione marzenie 5- letniego Adasia, podopiecznego Fundacji Mam Marzenie. Świąteczne torby zamienione na traktor napędzany akumulatorem.

O czym można marzyć, kiedy jest się prawdziwym fanem traktorów? Oczywiście o kolejnym do kolekcji. Takie właśnie było marzenie Adasia, podopiecznego Fundacji Mam Marzenie. Adaś od kilku lat choruje na odmianę nowotworu dziecięcego - neuroblastomę. Tegoroczne święta będą jego pierwszymi od trzech lat, spędzonymi w domu. Wszystkie poprzednie kojarzyły mu się jedynie ze szpitalną bielą sal i kroplówkami a zapach pierniczków musiał zamieniać na zapach leków.

Żeby te święta były dla Adasia naprawdę magiczne, redakcja wewnętrznej gazety w firmie REHAU postanowiła zachęcić pracowników firmy do spełnienia marzenia tego małego chłopca. Adam dokładnie wiedział, jak ma wyglądać jego wymarzony traktor - miał być duży, napędzany akumulatorem, z przyczepą do przewożenia zabawek i głośnym klaksonem.

Żeby zebrać pieniądze na taki właśnie pojazd, kilka osób z firmy REHAU stworzyło ponad siedemdziesiąt niepowtarzalnych, świątecznych toreb do pakowania prezentów. Cynamon, anielskie pióra, błyszczące złotem choinki i świąteczne wstążki - tak oryginalnie ozdobione torby rozeszły się jak woda wśród pracowników. Większość kupujących, znając cel akcji, "przepłacała" kilkakrotnie ustaloną, wyjściową cenę za torbę.

Szybko udało się uzbierać pełną kwotę na traktor i kiedy tylko stan zdrowia Adasia na to pozwolił, nadszedł czas na spełnienie marzenia. Traktor mógł jechać do Rozdrażewa w przedświąteczny czwartek.

Adam natychmiast dosiadł pojazdu, błyskawicznie nauczył się obsługiwać wszystkie biegi (nieco przy tym tylko obijając ściany, no ale cóż, każdy początkujący kierowca ma do tego prawo). Jak prawdziwy mężczyzna zajrzał też pod maskę, sprawdził bak do tankowania, obejrzał dokładnie opony. Pojemność przyczepy okazała się na tyle duża, że spokojnie pomieści prawie całą do tej pory zebraną kolekcję małych traktorków. Od dzieci pracowników firmy REHAU dostał kilkumetrowy list z rysunkami i świątecznymi życzeniami i pluszowego misia, który świetnie nadaje się na pasażera traktora. Wolontariuszki z Fundacji Mam Marzenie wręczyły chłopcu dyplom spełnionego marzenia. Adaś był z niego bardzo dumny.

To kolejne już spełnione marzenie Fundacji Mam Marzenie. Dla chwil w których można oglądać tak bezgraniczną , dziecięcą radość, warto spełniać wciąż kolejne i kolejne...

Notatka prasowa REHAU sp. z o.o.
ul. Poznańska 1a, 62-081 Przeźmierowo
Kontakt:
Edyta Paul, tel. 061 84 98 490, 0 606 330 302, edyta.paul@rehau.com
Zbigniew Karlic, tel. 061 84 98 488, zbigniew.karlic@rehau.com