Moim marzeniem jest:

Kamera cyfrowa

Marcin, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2006-02-19

W późne niedzielne popołudnie pojechaliśmy do domu naszego marzyciela, 16-letniego Marcina. Przywitał nas drobny, nieśmiało uśmiechający się chłopiec. Marcin, dzięki znajomości z innym naszym marzycielem, Piotrusiem, wiedział, jaka jest idea Fundacji, wiele nie musieliśmy wyjaśniać.

Trochę porozmawialiśmy o jego zainteresowaniach: grach komputerowych i piłce nożnej. Jednak wyczuwając wielkie oczekiwanie, szybko przystąpiliśmy do punktu kulminacyjnego spotkania - wyrażenia swojego marzenia. Zaskoczyliśmy Marcina, proponując mu narysowanie swoich marzeń. Początkowo odżegnywał się, że nie umie malować, ale za chwilę chwycił za kredki i w skupieniu poświęcił się rysowaniu. Trwało to dosyć długo, przesympatyczna rodzina robiła podchody, żeby choć coś zobaczyć. W końcu ciekawość wszystkich została zaspokojona i Marcin pokazał nam dokładne, wypełnione detalami obrazki kamery cyfrowej, fotograficznego aparatu cyfrowego i laptopa.

I to właśnie kamera okazała się tym najważniejszym marzeniem Marcina. Marzeniem, które, jak się za chwilę dowiedzieliśmy, wynika z jeszcze jednej pasji chłopca, bowiem Marcin bardzo pragnąłby kręcić filmy. Jakiś czas temu w gimnazjum brał udział w warsztatach filmowych organizowanych przez CK Zamek. Z grupy uczniów to on najczęściej stał za kamerą. Potem był wyjazd do pracowni filmowej i montaż, a efekty pracy można było obejrzeć na pokazie filmów krótkometrażowych w Multikinie!

Zatem nie pozostaje nam nic innego jak chuchać i dmuchać na ten talent i entuzjazm!

spełnienie marzenia

2006-06-20

To był wtorek, kiedy w upalne popołudnie wybraliśmy się z wizytą do naszego Marzyciela.
Kiedy podjechaliśmy pod dom Marcina, pierwszy przywitał nas szczekający pies chłopca, więc grzecznie poczekaliśmy, aż ktoś otworzy nam furtkę. Długo to nie trwało, bo zaraz z pomocą przybiegł sam Marcin. Po powitaniach ze wszystkimi członkami rodziny zaczęliśmy komentować mecze piłki nożnej, bo akurat jeden z nich był rozgrywany na ekranie włączonego telewizora.

Nie dawaliśmy po sobie nic poznać, tylko dalej prowadziliśmy rozmowę na przeróżne tematy. Marcin nie znał celu naszej wizyty, więc było dla niego dużą niespodzianką, gdy Leszek, który poszedł do samochodu po swój telefon komórkowy, wrócił z workiem pełnym prezentów.

No i zaczęło się rozpakowywanie. Najpierw Marcin wypakował książki o pisaniu scenariuszy oraz filmach i fotografii cyfrowej. Następne było duże pudło ze statywem oraz torbą na kamerę. Wszędzie w około były już porozrywane, zielone papiery, gdy właśnie w ostatniej paczce odkrył najważniejsze cacko, czyli wymarzoną kamerę cyfrową.

Od tego momentu Marcina "pochłonęła" kamera. Siedział wraz z Leszkiem, który tłumaczył mu wszystkie kruczki jej obsługi. Rozłożyli też statyw, ciągle odkrywali, że tu się wciska, a tam przekręca... Marcin tak był zaaferowany kamerą, że praktycznie zapomniał o naszej obecności, ale to nas bardzo cieszyło, bo wtedy wiedzieliśmy, że sprawiliśmy mu wielką radość.

Po chwili "rozgryzania" instrukcji obsługi nasz Marzyciel zaczął wszystkich po kolei nagrywać na jedną z otrzymanych kaset, czyli każdy miał swoje tak zwane pięć minut.

Gdy odjeżdżaliśmy, Marcin jedną reką nam machał, a drugą, trzymając kamerę, nadal nas filmował. Teraz będzie mógł zrobić jeszcze wiele takich filmów - życzymy mu sukcesów i tej radości, jaką widzieliśmy, gdy trzymał w dłoniach kamerę.


Od Fundacji:

Część funduszy na kamerę udało nam się zebrać na specjalnym seansie filmu "Pręgi" w kinie Rialto. Całkowity dochód ze sprzedanych biletów przeznaczyliśmy właśnie na spełnienie marzenia Marcina. Przy okazji raz jeszcze dziękujemy kinu Rialto za udostępnienie sali

oraz

Vision Film Distribution za użyczenie kopii filmu.

Specjalne podziękowania kierujemy do Centrum Sony Poznań - Quadro, które dało upust przy zakupie kamery cyfrowej.

Dziękujemy również firmie Link Sp.z o.o. za sprezentowanie karty i kabla fire-wire oraz kaset mini-dv.  

Bardzo dziękujemy też dwóm wydawnictwom za podarowanie naszemu Marzycielowi książek, które z pewnością będą podporą przy realizacji pasji:
- Wydawnictwu Wojciech Marzec za "Jak napisać scenariusz filmowy"
- Wydawnictwu Helion za "Fotografię cyfrową".