Moim marzeniem jest:

Plac zabaw

Agatka, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2008-11-16

 

"Wiara czyni cuda!"

Na miejsce dotarliśmy późnym niedzielnym popołudniem. Jeszcze zanim weszliśmy na górę, słyszeliśmy radosne piski dwóch dziewczynek: naszej Marzycielki Agatki oraz jej młodszej siostrzyczki Klaudii. Okazało się, że byliśmy długo wyczekiwanymi gośćmi i zostaliśmy entuzjastycznie przyjęci przez obie dziewczynki. Już "lodołamaczowy" miś wywołał szalony bieg radości przez całe mieszkanie, a Barbie zrobiła furorę i zajęła naszą Agatkę na długą chwilę. Pierścionek dołączony do lalki okazał się zaczarowanym pierścieniem spełniającym marzenia... A jakie marzenia miałby spełnić? Agatka chciałaby być zdrowa i móc bawić się i biegać na zewnątrz, jeździć na hulajnodze i grać w gry...

Agatka ma dopiero cztery latka, ale rozumie więcej niż jej rówieśniczki, chłonie życie całą sobą z nadzieją i radością patrząc w przyszłość. Wraz z siostrą chodzą do przedszkola, biegają, droczą się, rysują, obie zainteresowały się robieniem zdjęć naszym aparatem, a potem zaśpiewały dla nas piosenkę z jakże znaczącym refrenem:

"Kto nie boi się wierzyć, że się uda? Ja nie! Ja wierzę, wiara czyni cuda!"

Przed opuszczeniem sympatycznego, miłego domu i dwóch żywych, pogodnych dziewczynek uzgodniliśmy, że jeszcze raz przyjedziemy, a Marzycielka poważne się zastanowi i pięknie narysuje swoje marzenia :-)


spotkanie

2009-04-27

 

Niezwykle miło było nam ponownie gościć w ciepłym domu Agatki :-) Były małe podarunki dla Agatki i Jej siostrzyczki od nas, dłuuuga rozmowa, dużo żartów i zabawy! Wspólne kolorowanie rybek i koników - gdyby nie konieczność naszego powrotu do Wrocławia - trwałoby zapewne do rana ;-) Dostaliśmy od naszej Marzycielki całą teczkę prac, rysunków Jej autorstwa: śliczny portret rodzinny, malowane motylki, kwiatuszki, drzewka, piękne wyklejanki ze św. Mikołajem, bałwankiem, kwiatami w wazonie, choinką... cudo! Rośnie nam prawdziwa artystka! I to wszechstronnie uzdolniona, bo cały wieczór Agatka pięknie śpiewała nam piosenki, recytowała wiersze... :-)

Odbyliśmy z Agatką bardzo poważną rozmowę o Jej największym marzeniu... Dziewczynka opowiadała nam o tym, że chciałaby mieć nową hulajnogę... rowerek... że marzy o wyjeździe do Częstochowy, na Jasną Górę... zdradziła nam także, że chciałaby mieć konika na biegunach... W tym ogromie marzeń poprosiliśmy o wybranie tego najważniejszego i umuwiliśmy się na następne spotkanie.


spotkanie

2009-05-03

 

W piękny ciepły dzień wybraliśmy się do naszej bardzo pomysłowej marzycielki Agatki odkryć jej
największe marzenie. Trochę pogubiliśmy się w drodze do domu marzycielki .. ale na szczęście
Agatka bardzo na nas czekała i ucieszyła się z wizyty. Pokazała nam swój piękny ogród, jeździła
na rowerze i bawiła się balonami.

Dziewczynka jest bardzo żywa i rozmowna zatem szybko zaczęła nam opowiadać o swoim wiosennym
marzeniu.. Agatka bardzo chciałaby mieć na swoim ogródku własny plac zabaw, na którym mogłaby
bawić się ze swoimi koleżankami i spędzać coraz dłuższe słoneczne dni...

Spełnijmy zatem marzenie dziewczynki, żeby mogła wesoło hasać po drabinkach i zjeżdżać
ze zjeżdżalni i żeby uśmiech nie znikał z jej twarzy!!!

 

spełnienie marzenia

2009-09-03

 

W czwartek, gdy Agatka była w przedszkolu, na placyku przed jej domem został postawiony wymarzony i wyczekany plac zabaw. Udekorowany balonami czekał, aż Marzycielka wróci do domu. Dziewczynka nie spodziewała się spełnienia marzenia, bo chociaż cała rodzina i sąsiedzi wiedzieli, co się wydarzy i pomagali w przygotowaniach, to dotrzymali tajemnicy. Zatem zaskoczenie i radość były ogromne. Na początek usłyszeliśmy radosne piski i byliśmy świadkami szalonego rajdu przez wszystkie elementy placu, a dopiero potem Agatka przywitała się i podziękowała. Ale jedynie na krótką chwilę oderwała się od karuzeli i bujanego konika, słyszeliśmy tylko zachwycone krzyki: „Proszę pani, proszę pani - ja się bujam!". Mamę Agatki czeka teraz ciężkie zadanie, żeby przekonać córkę do pójścia do przedszkola, gdyż dziewczynka oświadczyła, że cały swój czas będzie spędzać na placu przed domem.

Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli w realizacji marzenia Agatki.  

Specjalne podziekowania dla firmy Amicar za umożliwienie transportu do Marzycielki.