Moim marzeniem jest:

Sprzęt grający do DJ-owania

Tomek, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-03-14

W środę o godzinie 16 zawitaliśmy u naszego nowego marzyciela, 15-letniego Tomka. Marzyciel i jego mama bardzo ciepło nas przyjęli. Tomek zgodnie z jego hobby- motorami crossowymi, dostał jako lodołamacz książkę o szybkich motocyklach. Nasz marzyciel to bardzo wesoły i dzielny chłopiec. Dowiedzieliśmy się, że interesuje się również muzyką, a dokładniej 'miksowaniem' na dyskotekach, stąd Jego marzenie, aby dostać sprzęt grający do DJ-owania. Tomek, mamy nadzieję, że jak najszybciej uda nam się spełnić Twoje marzenie !

 

 

spełnienie marzenia

2012-06-04


„ Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki”

Poniedziałkowe popołudnie, szczecińska kawiarnia, my wolontariusze Fundacji z uśmiecham na twarzy z niecierpliwością wypatrujemy naszego Marzyciela Tomka.
Przygotowania dopięte na ostatni guzik, prezent ukryty a my z wielkim podekscytowaniem oczekujemy na Marzyciela.
16:45 do kawiarni wchodzi sam Tato Tomka i przekazuje nam informacje, że Tomek już czeka na zewnątrz nie mając pojęcia jaka niespodzianka czeka na niego w środku. Nadszedł ten moment!
Na schodach pojawił się Nasz Marzyciel wraz z Mamą i Tatą. W jego oczach było widać lekkie zaskoczenie.
Po krótkiej rozmowie by nie trzymać Tomka w niepewności wolontariusz Paweł pomógł rozpakować prezenty. Jedyną Naszą myślą było to czy prezent będzie trafiony w gust Tomka.
Samo otwieranie i rozpakowywanie dostarczyło Rodzicom jak i Nam wielu wzruszeń. Po minie Tomka widzieliśmy, iż mimo ciężkiego dnia prezent przypadł do gustu a każdą rzecz oglądał z wielkim zaciekawieniem.
Mimo wielkiej nieśmiałości Tomka na jego twarzy widzieliśmy delikatny uśmiech. Spoglądając na siebie pomyśleliśmy: UDAŁO SIĘ! Jego uśmiech był największą nagrodą, jaką mogliśmy od niego w tym dniu uzyskać.
Gdy emocje delikatnie opadły wolontariuszka Iga drżącym głosem (gdyż było jej to pierwsze spełnienie marzenia) przeczytała dyplom spełnionego marzenia i wręczyła go Naszemu Marzycielowi. Nie obyło się bez łez, lecz były to łzy szczęścia, kiedy doświadczamy chwili, w której marzenia się spełniają.
Po chwili rozmowy Nasze spotkanie dobiegało końca, ponieważ Nasz Tomek mieszka poza Szczecinem i czekała go jeszcze podróż do domu. Wszyscy byliśmy szczęśliwi, że mogliśmy tak pięknie przeżyć to popołudnie i jedyne na co pozostaje nam czekać to `zmiksowany` utwór dla Naszej Fundacji autorstwa wspaniałego i dzielnego Marzyciela – Tomka.

Ten dzień pozostanie w Naszej pamięci już na zawsze bo wspomnień i emocji nikt nie jest w stanie nam odebrać … .

Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do spełnienia marzenia Tomka:

- Coyote Club,
- Studio Techniczne Keune,
- Pracownicy firmy Unity Line,
- oraz wolontariusze szczecińskiego oddziału Fundacji Mam Marzenie