Moim marzeniem jest:

czerwony laptop z internetem i akcesoriami

Daria, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • goście weselni Agnieszki i Bartłomieja Bartoszek

pierwsze spotkanie

2012-04-21

: Za oknami wiosna, dni coraz dłuższe i coraz cieplejsze, a my jesteśmy w szpitalnej sali, gdzie oprócz dwojga innych dzieci przebywa nasza mała Marzycielka. Darię zobaczyliśmy już na korytarzu i od razu ją poznaliśmy - po czerwonych spodenkach i różowej chusteczce na głowie. Dziewczynka powitała nas z uśmiechem i zaprosiła do środka, siedzimy więc razem na szpitalnym łóżku i rozmawiamy. Dowiadujemy się od niej, że czytała ostatnio baśnie Andersena, że ma starszego brata i obecnie ma przerwę w szkole, z powodu pobytu w szpitalu. Trochę nieśmiało zaczynamy przechodzić na temat marzenia, wymieniamy nasze cztery kategorie i opowiadamy o innych Marzycielach. Daria słucha nas z uwagą, a odpowiedź na decydujące pytanie ma już gotową – marzy o laptopie z Internetem. Ma on być oczywiście czerwony, podobnie jak słuchawki i torba; myszka natomiast różowa z Hello Kitty. Daria chce oglądać na laptopie ulubione bajki oraz uczyć się, kiedy już wróci do szkoły. Po chwili rozmowy, nadmuchaniu fundacyjnych balonów i skrupulatnym zanotowaniu przez nas wszystkich szczegółów dotyczących marzenia – żegnamy się, ponieważ na zewnątrz robi się już ciemno. Mamy nadzieję, że następnym razem do Darii przyjdziemy już z wymarzonym laptopem.

Jeżeli ktoś z Państwa zainteresowany jest pomocą w spełnieniu marzenia Darii, prosimy o kontakt:
Arleta Chrobak, e-mail: Chrobak_a@wp.pl, tel.: 886335800

spełnienie marzenia

2012-09-03

No i udało się. Pewnego popołudnia przyjechaliśmy do krakowskiego szpitala w kolejne odwiedziny u naszej Marzycielki – już z czerwonym laptopem z Internetem i akcesoriami, o którym marzyła. Daria bardzo ucieszyła się, kiedy nas zobaczyła, przywitaliśmy się i wręczyliśmy jej paczkę. Od razu przystąpiliśmy do odpakowywania wszystkich pudełek, przez co narobiliśmy strasznego bałaganu na szpitalnym łóżku. Następnie uruchomiliśmy komputer i wypróbowaliśmy cały sprzęt, co nie zajęło wiele czasu, ponieważ Daria doskonale wiedziała, gdzie podłączyć te wszystkie kabelki i wtyczki. Wszystko działa jak należy!Więc nasza mała Marzycielka już nie będzie nudziła się w szpitalu, będzie mogła oglądać bajki, uczyć się i do woli korzystać z dostępu do Internetu.Na chwilkę musieliśmy oderwać wzrok od monitora, aby wręczyć małej dyplom spełnionego marzenia, a wtedy okazało się, że nie tylko my mieliśmy coś dla niej, ale i ona miała coś dla nas – piękną wymalowaną pastelami zieloną żabę.Przez cały czas uśmiech nie znikał z buzi Darii. Wkrótce musieliśmy się pożegnać, dziewczynka odprowadziła więc nas do wyjścia, a pozdrowieniom nie było końca. I nam jeszcze długo podczas powrotu do domów towarzyszył szczery uśmiech J

Z całego serca, w imieniu swoim i Darii dziękujemy ludziom, dzięki którym udało nam się spełnić to piękne marzenie.