Moim marzeniem jest:

Laptop Asus

Albert, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Beata i Krzysztof Uszok

inne

2012-09-11

Do naszego kolejnego marzyciela wybraliśmy się w pewien wrześniowy wtorek. Byliśmy umówieni na spotkanie popołudniu w zabrzańskim szpitalu. Na przełamanie pierwszych lodów wręczyliśmy Albertowi lodołamacz w postaci gry „FIFA 2012”. Nasz marzyciel interesuje się sportem, więc z prezentem trafiliśmy w sam raz. Jako młodsze dziecko bardzo pasjonowały go skoki narciarskie, teraz jest to piłka nożna. Od razu po rozpakowaniu prezentu Albert postanowił zainstalować grę na pożyczonym od siostry laptopie. W międzyczasie, gdy gra się instalowała my zaczęliśmy rozmawiać o marzeniach. Spytaliśmy się czy Albert wie w ogóle, co to takiego jest marzenie ? Kolejno wymieniliśmy nasze kategorie marzeń. Dzięki temu mogliśmy się dowiedzieć, że oprócz sportu nasz marzyciel interesuje się również astronautyką i komputerami. Lot w kosmos to jedno z jego marzeń, a tym samym oglądanie Ziemi z innej perspektywy. Będąc przy tym temacie Albert zdradził nam, że ma lęk wysokości. Nadeszła pora na to by dowiedzieć się o największym marzeniu chłopaka. Bez większego zastanowienia Albert powiedział, że marzy o laptopie ASUS, który umili mu bardzo długi pobyt w szpitalu. W chwili obecnej ma przy sobie pożyczony laptop od siostry, który niebawem będzie musiał oddać. Przed pobytem w szpitalu Albert korzystał w domu z komputera jednak spalił mu się dysk i został pozbawiony tego sprzętu. Laptop oprócz „zabicia” szpitalnej nudy umożliwiłby mu kontakt z nauczycielami. Pożegnaliśmy się z naszym marzycielem i mamy nadzieję, że szybko uda nam się spełnić to marzenie.

spełnienie marzenia

2012-10-05

Minęło kilkanaście dni, a po raz kolejny odwiedziliśmy Alberta, tym razem w trzyosobowym składzie. Patrycja zamiast lodołamacza przyniosła Dyplom Spełnionego Marzenia, nowy w składzie Michał przyniósł torbę z dwoma zielonymi paczkami, a Sebastian miał ze sobą ponownie aparat fotograficzny. Rozpoczęliśmy od rozmowy o szpitalu, lekcjach i fizyce. Po krótkiej wymianie spostrzeżeń rozpoczęliśmy odpakowywanie prezentów. Na pierwszy ogień poszła torba i myszkę, kolejna paczka zawierała wymarzony laptop Alberta. Pierwsze uruchomienie trochę trwało, w tym czasie wręczyliśmy Dyplom oraz zrobiliśmy kilka zdjęć. Gdy upewniliśmy się, że laptop działa zostawiliśmy chłopaka ze swoim wymarzonym sprzętem.