Moim marzeniem jest:

Huśtawka ogrodowa

Weronika, 6 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2013-02-27

Pewnego środowego popołudnia uprawiałyśmy biegi przełajowe przez UCK w Gdańsku. Naszą metą był mały, wyłożony kafelkami pokoik. Po dotarciu do celu przywitałyśmy 6-letnią Weronikę i jej Mamę. Lodołamacz, którym był piesek, bardzo się Werci spodobał. Szybko użyła go do zabawy, rzucając w nas. W trakcie tych harców ciągle się śmiała, a my razem z nią i dzięki temu od razu stałyśmy się zdrowsze. Dostąpiłyśmy również zaszczytu obejrzenia kolekcji kucyków zgromadzonej przez naszą podopieczną. Kucyki od razu zaprzyjaźniły się z pieskiem, co bardzo ją ucieszyło. Na naszą prośbę Wercia narysowała swoje najgorętsze marzenie – huśtawkę ogrodową. Obok niej naszkicowała swojego kota (Weronika to szczęśliwa posiadaczka aż 3 kotów), a na samej górze wspólnymi siłami namalowałyśmy tęczę. Potem przyszedł czas na zabawę w chowanego. Dziewczynka szybko odnalazła swoje „skarby”, choć kilkakrotnie udało się ją oszukać. Zrobiłyśmy zdjęcia i połaskotałyśmy Weronikę na do widzenia. To była przyjemna wizyta.


Szanowni Państwo, apelujemy o otwarcie serc na marzenie tej żywotnej dziewczynki. Spełnijmy je razem!

spełnienie marzenia

2013-05-30

W piękny słoneczny dzień 30 maja mieliśmy zaszczyt wziąć udział w spełnieniu marzenia Weroniki. Tym razem szybciej niż wolontariusze na miejsce dojechało marzenie. Gdy weszliśmy do ogródka, zastaliśmy tam piękną ogrodową huśtawkę ze zjeżdżalnią, która została złożona przez Tatę dziewczynki, co było nie lada wyczynem. Po uśmiechu Weroniki było widać, że to było jej największe marzenie. Dziewczynka dostała również pluszowego kucyka, który razem z nią bujał się na huśtawce, a nawet wypróbował zjeżdżalnie. Po zabawie zjedliśmy pyszne ciasto zrobione przez Babcię Marzycielki. Podczas wizyty Weronika wraz ze swoim Bratem zrobiła mnóstwo baniek, co wyglądało bajecznie. Spodobała im się też zabawa w podrzucanie balonów, a jeden z nich wzbił się ponad dach domu. W tak miłej atmosferze pożegnaliśmy się z rodziną Marzycielki.

Weroniko, jak widzisz, marzenia się spełniają, więc nigdy nie przestawaj marzyć!

Dziękujemy wszystkim, którzy klikali na balonki na portalu http://poomoc.pl