W czwartkowe południe wybraliśmy się na pierwsze spotkanie z 7-letnią Olą. Dziewczynka Marzycielka z wielką przyjemnością tworzy cudne konstrukcje z origami i ozdobne bransoletki. Ma niezwykłe zacięcie artystyczne, dlatego na przełamanie pierwszych lodów dostała od nas zestaw pełen koralików, sznurków i przywieszek, a także album z naklejkami i szablonami do ubierania rysunkowych gwiazd estrady. Podczas wspólnej zabawy w projektantki mody udało nam się zaprojektować jeden z gwiazdorskich strojów scenicznych – na kolejne nasza kreatywna Marzycielka ma z pewnością już mnóstwo pomysłów. Choć dziewczynka była odrobinę nieśmiała, mieliśmy przyjemność ją trochę bliżej poznać. Dowiedzieliśmy się, że ukochaną bajkową postacią Oli jest Barbie, a ulubionym wykonawcą muzycznym zespół Weekend. Ponad wszystko chcieliśmy poznać największe i najskrytsze Marzenie 7-lateki. Na nasze pytanie o to, co dałoby jej najwięcej szczęścia, Marzycielka uśmiechnęła się nieśmiało i wyszeptała, że byłoby to PSP. Ola uwielbia gry zręcznościowe i taka zabawka z pewnością umiliłaby jej czas i zapewniła mnóstwo rozrywki. Natychmiast rozpoczynamy nasze starania, żeby spełnić życzenie naszej uroczej Oleńki.

Podobno Ola oczekiwała naszej wizyty z wielką niecierpliwością i nie mogła spać, dlatego wszyscy domownicy musieli być gotowi od samego rana. Okazało się, że o spełnieniu marzenia wiedzieli nawet zaprzyjaźnieni sąsiedzi i współpracownicy rodziców, którzy podarowali Oli wspaniały tort, żeby ten dzień był dla niej jeszcze bardziej wyjątkowy. Marzycielka powitała nas już na progu domu, wspólnie z rodziną – Mamą i siostra Mają. Od razu było widać, że dziewczyny się przygotowały na naszą wizytę – Ola lubi modne stroje i na nasz przyjazd włożyła śliczną różową stylizację. Po przemiłej rozmowie, kilku konkursach i zabawach, żeby nie przedłużać oczekiwania, wręczyliśmy dziewczynce wymarzoną konsolę PSP. Ola bardzo się ucieszyła, bo naprawdę marzyła o swoim własnym sprzęcie, dzięki któremu będzie mogła umilać sobie dni podczas pobytów w szpitalu. Okazało się, że świetnie umie takie urządzenie obsługiwać i już po chwili mieliśmy zainstalowaną pierwszą grę. Marzycielka zdecydowała, że chce wyhodować swoje własne elektroniczne zwierzątko. Przyznajemy, że było to dla nas wszystkich pewnym wyzwaniem, ale już po krótkiej chwili, z niewielką pomocą siostry nasza podopieczna mogła siebie nazywać dumną Mamą. Udało nam się wyhodować… jajo. Mamy nadzieję, że wylęgnie się z niego wspaniały zwierzaczek, a Ola będzie miała dużo radości z opieki nad nim.
Dla urozmaicenia Marzycielka dostała od nas również inne gry specjalnie przystosowane do jej PSP, miedzy innymi zabawę z modą z Hanną Montaną. Wierzymy, że Ola będzie teraz jak najczęściej się uśmiechać i będzie w takim dobrym humorze, jak wtedy, kiedy – wyjeżdżając – zostawiliśmy ją z jej nowym PSP.

Składamy serdecznie podziękowania dla sponsora – firmy WÓJCIK – za to, że dzięki Państwa serdeczności mogliśmy podarować naszej marzycielce jej wymarzone PSP i wiele godzin wspaniałej zabawy.