Naszego nowego marzyciela odwiedziliśmy w rodzinnym domu w Zielonej Górze. Przywitała nas roześmiana babcia a za drzwi zerkał Karol i brat Jasiek.

Zostaliśmy zaproszeni do pokoju chłopca i oto ukazał nam się bajeczny świat kibica klubu żużlowego Falubaz. Barwna flaga klubu dominowała na ścianie ,plakaty ulubionych zawodników ,zdjęcia.

Zawsze takie obrazy wywołują w naszych sercach radość ze istnieją tacy kibice którzy kochają sport ale czystą miłością. Nasz marzyciel do nich zdecydowanie należał .Poprosiliśmy o przedstawienie swoich marzeń. Chłopiec rozpakował przywiezione przez nas kredki i przystąpił do pracy. Powstał pierwszy rysunek a na nim laptop a obok ludzik.

Na pytanie o ludzika odpowiedz otrzymaliśmy cichym głosikiem – moim największym marzeniem jest dostać laptopa ale chciałbym aby wręczył mi go Dudek, zawodnik Falubazu .Drugi rysunek przedstawiał wóz strażacki – chciałbym zostać strażakiem. Poprosiliśmy o wybranie jednego najważniejszego marzenia a chłopczyk wskazał na rysunek z laptopem .

Zakończyliśmy zabawę kredkami i przeszliśmy do zabaw komputerowych na mini tablecie Karola. Czas pędził niesamowicie szybko i nastał czas pożegnania. Mamy tylko nadzieję że już niedługo będziemy mogli wrócić do tej sympatycznej rodziny aby spełnić największe marzenie chłopca .

Był to dzień w którym czuliśmy się wyjątkowo , to dzień spełnienia marzenia 9 letniego Pawła, który chciał dostać laptopa wręczonego przez swojego idol sportowego , z ukochanego klubu Patryka Dudka. Uniesieni energią zmierzaliśmy na spotkanie z naszym marzycielem do jednego rodzinnego domu w Zielonej Górze.

Rodzice Pawła nie zdradzili do samego końca w jakim celu przybywamy, tym większa nasza radość, widzących zaskoczenie i delikatny uśmiech Pawła gdy w jego drzwiach staną Patryk Dudek z wielką torbą trzymaną w ręku . Paweł zaskoczony zaniemówił , po chwili zaprosił nas do domu po krótkiej rozmowie ze swoim idolem zaczęło rozpakowywanie prezentu.

Pomimo , iż pakowanie wymarzonego laptopa zajęło nam przeszło kilka minut, to Paweł z pomocą Patryka rozpakował go z prędkością światła. Pierwszą rzeczą, którą ustawił Paweł w laptopie była godzina, zapewne nie chciał by czegoś przeoczyć, chwilę po tym planował instalacje ulubionych gier oraz programów. Ze swoim idolem rozmawiał o swojej ukochanej drużynie , Patryk zaprosił go na trening, rozmowy o żużlu rozpaliły w oczach marzyciela iskierki. Po chwili nastąpiło podpisywanie szalików, plakatów. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy , musieliśmy pożegnać się z naszym marzycielem, myślę że jeszcze długo będzie wspominał ten dzień.

Życzymy Ci drogi Pawle szybkiego powrotu do zdrowia i wielu przyjemności ze spełnionego marzenia.
Dziękujemy Patrykowi Dudkowi za to że znalazł czas aby odwiedzić swojego fana ,firmie Apexim A.B która zakupiła wspaniałego laptopa , to dzięki wam zagościł uśmiech na twarzy marzyciela.