Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Cristiano Ronaldo

Paulina, 15 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2014-09-07

Wrzesień ma to do siebie, że udziela nam się jeszcze czas wakacji a jednocześnie zaczynają już przytłaczać obowiązki. Zapewne to trudny miesiąc dla każdego ucznia ale też piękna pogoda pozwala jeszcze na pozalekcyjne spędzanie czasu na dworze z przyjaciółmi lub sportowo.

W dzisiejsze popołudnie pojechałyśmy do 15 letniej Pauliny. Nie było wielkiego entuzjazmu na twarzy naszej Marzycielki, co było dla nas początkowo bardzo zastanawiające. Okazało się, że tato zgłosił Paulinę do naszej Fundacji nie uzgadniając tego z córką… stąd zapewne mały „foszek” na początek. Jednakże już po chwili, tak naprawdę po przedstawieniu naszej Fundacji, marzeń i ich kategorii, ilości spełnionych marzeń w kraju i w Wielkopolsce w głowie Pauliny zaczęło kiełkować kilka pomysłów i zapewne kilka marzeń.

Jako lodołamacz Paulina otrzymała piórnik z wyposażeniem z logo REAL MADRYT. Jak się okazało jest wielką fanką zespołu oraz ich czołowego piłkarza Cristino Ronaldo. Dlatego też bardzo szybko, choć w pewnej aurze tajemniczości marzenie zostało przelane na papier. Jest nim oczywiście Spotkanie z Cristino Ronaldo. Uśmiech pojawił się na twarzy nas wszystkich. Widać, że Paulina jest osobą bardzo towarzyską, bo kolejne Jej marzenie to poznanie Borysa Szyca. Więcej marzeń póki co się nie wykrystalizowało. Paulina w wolnych chwilach ogląda seriale oraz słucha muzyki.

Mamy nadzieję, że czas oczekiwania na spełnienie marzenia upłynie jej szybko i efektownie. Powodzenia w szkole i jak najwięcej słonecznych dni!!!

spełnienie marzenia

2015-10-15

Nikt nie musi pytać, jaką tapetę na swoim telefonie ma Paulina. Cristiano Ronaldo spogląda na Nią tam bez okularów. Paulina jest typową 15-latką, świadomą najnowszych trendów w modzie. Nosi ubrania najchętniej konkretnych marek i nie wszystko na siebie założy. Ale tego, oczekiwanego dnia, pod z pozoru nonszalancką bluzą kryła się biała sportowa koszulka. Nie jakaś przypadkowa. Miała logo aktualnego sponsora i konkretny znany znak klubowy na rękawie: FCM. To znak drużyny piłkarskiej Real Madrid. To w takiej właśnie koszulce od 6 lat gra piłkarz najbardziej ulubiony, ulubieniec wielu ludzi na świcie, idol kobiet, w tym rówieśnic Pauliny napastnik: Cristano Ronaldo.

Paulina konsekwentnie i skrupulatnie ogląda mecze drużyny Real Madrid. Zna ich wyniki, zna aktualne składy i potrafi nazwać piłkarzy. Wiedziała, że akurat w tygodniu naszego pobytu w Madrycie Ronaldo został odznaczony „złotym trampkiem” odznaczeniem należącym się napastnikowi za najwyższą w sezonie liczbę goli w lidze.

Było tylko jedno marzenie. Zobaczyć go z bliska, spotkać się, wymienić uśmiechy, pogratulować. Przeżyć bliskość z kimś, kto jest tak skutecznym dostawcą radości i euforii, kto daje wiarę w sens pracy i jest symbolem sukcesu. A do tego, no cóż, nawet nie najgorzej wygląda…

Do Ciudad Deportiva, potężnego ośrodka sportowego, gdzie na jednym z kilkunastu stadionów ćwiczą i trenują gwiazdy futbolu Real Madrid dojechać niełatwo. To bogate w sportową infrastrukturę  miasteczko  zbudowane na odległych obrzeżach Madrytu. Ale waga zbliżającego się spotkania naszej Marzycielki z Cristino Ronaldo podporządkowała plany naszego przedpołudnia i w skwarze dotarliśmy punktualnie na miejsce. Jak potężny jest to obszar, dane nam było stwierdzić podczas podróży w głąb miasteczka.

O godz. 17.00 sportowcy Real Madrid rozpoczynali trening. Aby wejść do szatni musieli przejść koło nas. Od 15.30 schodziła się po kolei cała drużyna wraz z piłkarzami rezerwowymi. Paulina czekała cierpliwie. Wreszcie zawidniał na horyzoncie. On, król strzelców, pupil fanów Realu. Cristiano Ronaldo we własnej osobie. Skupienie i wypieki na twarzy. Czy podejdzie? Podszedł, przywitał się, podpisał Paulinie piłkę. Ale to nie wszystko. Kiedy wskazała, że chciałaby mieć Jego autograf na koszulce, Real Madrid nie zawahał się ani chwili. Otrzymała. Niebywałe emocje!!!! To przecież było tak odległe, nieprawdopodobne marzenie. Czyżby zostało spełnione? Teraz oprócz tapety w telefonie jest tak wiele zdjęć na pamiątkę, że mogą stanowić tapetę do pokoju.

Potem nastąpiło zwiedzanie obiektu, obecność na treningu kadry, no i …”konferencja prasowa”. Paulina usiadła za mikrofonem tam, gdzie po meczach zbierają się dziennikarze największych agencji i gazet sportowych. Dziś to ona „prowadziła” konferencję…

Można byłoby sądzić, że wrażeń jest tak wiele, że wystarczy, aby wracać. Ale przed nami był jeszcze mecz ukochanej drużyny. Nastąpiło typowanie wyniku. Ile bramek strzeli Ronaldo?  Czy w ogóle strzeli? Ile strzelił? Jak nie wiecie zwróćcie się do Pauliny, Ona wam powie dokładnie.

Niech te wspomnienia, doznania i zdjęcia stanowią dla Ciebie Paulino dowód, że zawsze warto marzyć, bo marzenia się spełniają. Dziękujemy, że pozwoliłaś Nam uczestniczyć w przeżywaniu twojej radości.