W sobotę, 9.08.14, ja, Gosia i Marek udaliśmy się do małej miejscowości o ciekawej nazwie Ludzisko, niedaleko Inowrocławia.

Wśród oświetlonych letnim słońcem pól stał uroczy domek Dawida, jednego z najbardziej fascynujących marzycieli, jakich mielimy przyjemność poznać.

Dawid, korzystający ile się da z wakacji w sielankowej wsi między pobytami w szpitalach, jakkolwiek na początku nieśmiały, szybko złapał dobry kontakt z naszymi wolontariuszkami. I okazał się ogromnym pasjonatem życia zwierząt. Z długiej dyskusji przerywanej śmiechem i zakrapianej domowym kompotem wyłoniły się dwa marzenia.

Nie będzie pewnie dla nikogo zaskoczeniem, ze Dawid chciałby zostać weterynarzem. Jednak długie pobyty w szpitalu, tamtejsza nuda i uczucie zamknięcia skłoniły go do wybrania tabletu, jako swojego marzenia. Weterynarzem, powiedział, że i tak zostanie :).

Pomóż nam spełnić największe marzenie naszego marzyciela Dawida!

Dnia 18.10.2014 roku wraz z Basią i Markiem wybraliśmy się na kolejne spotkanie z 7-letnim Dawidem. Tym razem, po szybkim znalezieniu sponsora, naszym celem było spełnienie jego marzenia. Chłopiec wymarzył sobie biały tablet.

W sobotnie popołudnie umówiliśmy się z jego mamą na drugie spotkanie. Dawid do ostatniej chwili nie miał pojęcia, że do niego przyjedziemy. Mama znakomicie utrzymała to w tajemnicy, przez co chłopiec na nasz widok był niesamowicie zaskoczony. Aż do samego wręczenia jego marzenia nie domyślał się jaki jest cel naszej wizyty.

Nie trzymając go w niepewności po chwili rozmowy daliśmy mu jego wymarzony sprzęt. Wtedy dostrzegliśmy jeszcze większe zdziwienie i radość w jego oczach. Chłopiec mimo szoku, skromnie przyjął prezent i nam podziękował. Zapowiedział też, że tabletem będzie się dzielił ze swoim młodszym bratem, a także że używać go będzie również do nauki.