Moim marzeniem jest:

wypasiony rower w kolorze wojskowym

Szymon, 6 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2017-08-30

Szymonek to inteligentny, pięknie się uśmiechający chłopczyk o cudownych, wielkich orzechowych oczkach. Na początku naszej obecności trochę się wstydził, ale zabawki, które od nas dostał szybko przełamały pierwsze lody. Dowiedziałyśmy się, że nasz nowy Marzyciel uwielbia ciastolinę i pistolety, szczególnie pistolet wojskowy. Jak każde dziecko w tym wieku, Szymonek ma 5 lat, marzy o tym, aby się bawić, oglądać bajki i spędzać beztrosko czas na dworze. To ostatnie jest związane z marzeniem chłopca, gdyż marzy on… o otrzymaniu wypasionego roweru. Przymiotnik ten jest szczególnie ważny, gdyż wymarzony rower ma posiadać, co ważne, dwa koła (jak stwierdził Szymonek: „rower prawie dla dorosłych”) bagażnik (na którym mają się znajdowywać, co zrozumiałe, ciastolina i pistolet wojskowy), dzwonek, światło i kierownicę J Co więcej rower ma być koloru wojskowego! Ależ piękne marzenie! Dzięki rowerowi Szymonek nie tylko będzie mógł spędzać wolny czas na powietrzu, bawiąc się z kolegami, ale także rower zapewni mu powrót do sprawności fizycznej sprzed choroby i sprawi, że wspomnienie o niej będzie tylko niewyraźnym, bladym cieniem.

Kochany Szymonku – dziękujemy, że mogliśmy poznać Cię i Twoją fantastyczną Mamę. Dziękujemy za tak piękne marzenie i postaramy się z całych swoich sił, abyś na wiosnę mógł jeździć na swoim, nowym, wymarzonym rowerze. Nigdy się nie poddawaj i zdrowiej! Trzymamy za  Ciebie bardzo, bardzo mocno kciuki!

Wszystkich, którzy razem z nami pragną wyczarować uśmiech na twarzy Szymonka, zapraszamy do kontaktu. Za pomoc, już teraz, serdecznie dziękujemy.

 

 

spełnienie marzenia

2018-06-09

W ciepły czerwcowy dzień wybrałyśmy się do Malborka. Z licznymi pakunkami, balonami, tortem i oczywiście najważniejsze – z rowerem, który wymarzył sobie Szymek, dotarłyśmy na miejsce. U progu drzwi przywitała nas Mama wraz z rodzeństwem naszego małego Marzyciela. Szymon już czekał na nas w pokoju. Na początku był dość zdystansowany – najwyraźniej się nas nie spodziewał:) Zaczęłyśmy więc od wręczenia upominków pozostałym dzieciom. Każde grzecznie czekało na swoją kolej. Następnie wspólne zabawy, m. in. układanie puzzli, sprawiły, że Szymon zaczął co raz bardziej się do nas przekonywać;) Nadszedł więc czas na wręczenie roweru z akcentami wojskowymi! Chłopiec postanowił urządzić sobie małą przejażdżkę po mieszkaniu. Udało się również zrobić kilka pamiątkowych zdjęć. Później Szymonek nabrał ochoty na odpakowanie pozostałych prezentów. Kask w kolorze moro, ciastolina, którą bardzo lubi się bawić wraz z rodzeństwem i wreszcie karabin wojskowy, który zdaje się, najbardziej przypadł chłopcu do gustu;) Również musiał zostać oczywiście natychmiast wypróbowany;) Wychodząc z domu Szymonka pomyślałałyśmy sobie, że zobaczyć jeden dziecięcy uśmiech, to cudowne doświadczenie, a widok wielu dziecięcych uśmiechów jednocześnie – bezcenne;). Dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy przyczynili się do spełnienia tego marzenia! Szymonowi życzymy dużo zdrówka oraz mnóstwa pięknych i słonecznych dni, by mógł jak najczęściej korzystać ze swojego nowego roweru. Natomiast Rodzicom chłopca oraz całej rodzinie, jak najwięcej powodów do uśmiechu i radości!