











Dobiegła końca akcja CSR organizowana przez Fundację Mam Marzenie we współpracy z Pierwszą Ligą Piłkarską i pierwszoligowymi klubami. Akcja odbyła się podczas 10. i 11. kolejki Betclic 1 Ligi. Kluby przekazały złotówkę za każdego kibica, który zjawił się na trybunach stadionu.
Akcja wspierana przez kibiców, piłkarzy i wolontariuszy połączyła sportowe emocje z działalnością charytatywną. Na stadionach rozbrzmiewały okrzyki kibiców, dzieci w eskortach wyprowadzały zawodników na murawę, a w zielonych strefach czekały atrakcje i gry dla całych rodzin. Dzięki tej inicjatywie wielu kibiców i mieszkańców miast mogło dowiedzieć się o misji Fundacji Mam Marzenie, poznać świat Marzycieli i dołączyć do wspólnego działania. W lubelskim oddziale Fundacji również nie zabrakło sportowych i charytatywnych wrażeń. 21 września na stadionie Górnika Łęczna rozegrał się mecz między gospodarzem, a Wisłą Kraków. Dzieci związane z Fundacją Mam Marzenie eskortowały piłkarzy na murawę. Nasi wolontariusze stworzyli specjalną Zieloną Strefę Marzeń, na której nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych. Bańki mydlane, zabawa kołem fortuny, kiermasz marzeń, malowanie brokatowych tatuaży to tylko część przygotowanych niespodzianek.
Dzięki hojności klubu Górnik Łęczna i wielkim sercom kibiców udało się zebrać 4 314,36 zł – w tym 2860,00 zł przekazanych przez pierwszoligowy klub z wpływów biletowych oraz 1 454,36 zł uzyskanych z puszek zbieranych przez wolontariuszy.
Za te środki Fundacja Mam Marzenie spełniła marzenie 8-letniej Marysi, która chciała otrzymać nowy wystrój pokoju.



Kiedy Marysia przekroczyła próg swojego domu i weszła do nowego pokoju, na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech, a oczy rozbłysły. Przed nią rozciągał się jej wymarzony, biało-różowy pokój, zupełnie jak z katalogu. Była tam duża szafa, rozkładane łóżko, na którym zmieszczą się aż dwie przyjaciółki, biurko z nadstawką, regał, a także wygodny, zamykany fotel, w którym można schować się jak w małym domku. Prawdziwą gwiazdą pokoju okazało się jednak lustro – otoczone żarówkami, których kolor i jasność można było dowolnie zmieniać. Marysia była zachwycona: oglądała każdy kąt, zaglądała do wszystkich szuflad i testowała działanie lampek na lustrze. Z uśmiechem mówiła, że nie może się doczekać, aż zaprosi koleżanki, którym pochwali się nowym pokojem.
Ogromne dziękujemy za umożliwienie zorganizowanie tak pięknej akcji!
Wolontariusze o. Lublin
Fundacji Mam Marzenie


