Razem z Anią i Gosią w niedzielne popołudnie pojechaliśmy do naszego nowego marzyciela Sławka. Akurat się złożyło, że chłopak miał urodziny. Jako prezent dostał od nas grę planszową – monopol. Po krótkiej rozmowie marzyciel powiedział, że interesuje się boksem. Sam kiedyś trenował boks, lecz ze względu na chorobę musiał przerwać treningi. Jego ulubionym bokserem jest Adamek. Chłopiec z niecierpliwością oczekuje waliki Adamek – Kliczko i mu bardzo kibicuje. Sławek jest bardzo otwartym chłopcem, zagadywał nas na różne tematy. Po dłuższej rozmowę wyjawił nam swoje marzenie. Jest nim czarny laptop z Internetem. Ze względu na to ze bardzo się nudzi w szpitalu i chciałby mieć lepszy kontakt z rodziną i przyjaciółmi.

Drogi Sławku mamy nadzieje, że szybko uda nam się spełnić twoje marzenie.

Sławek zawsze mówi, że warto być cierpliwym i ma dużo racji:). Dzisiaj doczekał się spełnienia marzenia tak długo wyczekiwanego. Ale opłacało się!. Marzyciel spodziewał się w jakim celu przybyłem, także nie trzymałem go dłużej w niepewności. Zabraliśmy się do rozpakowania laptopa i szybkiego uruchomienia sprzętu. Na twarzy Sławka było widać sporą radość i ciekawość co kryje pudełko w środku. Chłopiec zgodnie z życzeniem otrzymał laptop do gier z duża matrycą i bogatym wyposażeniem. Teraz Sławek ma dużo czasu na rozszyfrowanie możliwości laptopa. Niech Ci ten sprzęt służy jak najdłużej! Dziękujemy wszystkim osobom dobrego serca, które przyczyniły się do spełnienia marzenia Sławka.