Moim marzeniem jest:

przelecieć się helikopterem przebrana za biało-rudego kota

Agnieszka, 8 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2023-03-04

Agnieszka to bardzo pogodna, wrażliwa i niezwykle kreatywna dziewczynka. Spotkanie z nią było dla nas czystą przyjemnością. Jeszcze większym zaszczytem dla nas jest możliwość spełnienia jej marzenia... Ale od początku.

Nasza mała podopieczna pilnie się uczy w pierwszej klasie szkoły podstawowej. W wolnych chwilach rysuje, maluje, tworzy fantastyczne grafiki w Paincie (nawet nas przeszkoliła co nieco ;) ), opiekuje się swoimi pupilami bądź zgłębia wiedzę o kotach. Jej miłość do tych futrzaków, a zwłaszcza do jej dwóch własnych: Śnieżka i Tofika nie zna granic! Czułość, z jaką się z nimi obchodzi, absolutnie chwyta za serce.

Agunia urzeka też swoją ciekawością świata. Uwielbia podróżować, m.in. samolotem. Z tym oto zamiłowaniem poniekąd jest związane marzenie, którym się z nami podzieliła. Dziewczynka pragnie przelecieć się helikopterem, najlepiej nad wodą. Ale uwaga! Na tę przygodę nie chce się wybierać w byle jakim stroju! Specjalna okazja wymaga specjalnego ubioru! ;) W przypadku Agniesi mowa o przebraniu białego kota z rudymi łatkami, czyli w kolorach jej ukochanych mruczków.

Wierzymy w Wasze ogrome pokłady dobroci i chęć do pomocy - tylko dzięki nim wspólnie sprawimy, że Marzycielka zasiądzie na pokładzie helikoptera!

spełnienie marzenia

2023-10-21

Podczas deszczowego popołudnia otrzymaliśmy telefon, który rozświetlił ten ponury dzień - Organizatorzy Rajdu Koguta z Oławy do Stegny, czyli ogromnej imprezy miłośników zabytkowych pojazdów postanowili, że podczas swojego wydarzenia zbiorą środki między innymi na spełnienie marzenia naszej Agnieszki. 

Rajd kolejny raz zakończył się ogromnym sukcesem i dzięki równie ogromnemu sercu Organizatorów mogliśmy wziąć się za planowanie spełnienia marzenia Agnieszki. 

Jak się okazało, dość szybko udało się znaleźć helikopter w  niedalekiej okolicy Lwówka Śląskiego, natomiast dużo trudniejsze było wybranie odpowiedniego przebrania dla naszej Miłośniczki kotów!

Ostatecznie stanęło na biało-szarym czworonogu. Agnieszka codziennie dopytywała o realizację swojego marzenia, zwłaszcza, że decyzję o możliwym locie podejmuje się na dzień przed wylotem, gdy możliwa jest dość dokładna prognoza pogody. 

Piątek popołudnie: jest decyzja! Jutro lecimy!

W sobotę przyjeżdżamy po Agę, która postanawia zabrać na swój wielki dzień oboje rodziców.

Agnieszka niezbyt dobrze znosi podróż, pomimo że jest to najbliższe lądowisko od Jej domu, ale pomimo zmęczenia zbyt długą jazdą co chwilę znajduje siły, żeby podekscytowana dopytać, czy już jesteśmy na miejscu. 

Przyjeżdżamy godzinę przed lotem. Mamy okazję oglądać startujące helikoptery. Agnieszka i chyba wszyscy nie mogą się już doczekać spełnienia marzenia.

Po krótkim wstępie dotyczącym bezpieczeństwa i zasad panujących na pokładzie wreszcie wsiadamy do helikoptera! Agnieszka z Panem Pilotem kierują, a ja wraz z Mamą Agi na tylnej kanapie próbujemy złapać jak najwięcej chwil na zdjęciach.

Agnieszka jest minimalnie przestraszona wysokością lotu, ale 100 razy bardziej podekscytowana pięknymi widokami i spełnianiem marzenia, na które czekała tak długo. Stwierdza, że podoba Jej się na milion w skali do 10, a Mamie same lecą łzy patrząc na radość córki, której zdrowie w ostatnich miesiącach się diametralnie poprawiło.

Pilot opowiada Adze o swojej pracy, a po bezpiecznym lądowaniu wręcza gratulacje i Dyplom naszej Marzycielce!

Aga podczas powrotu do domu stwierdza, że kiedyś też chciałaby spełniać marzenia innych dzieci jako wolontariuszka, bo nie dość, że pomoże dzieciom, to sama będzie mogła brać udział w ich spełnianiu. Czekamy w takim jeszcze kilka lat na odpowiedni wiek i powitamy w zespole wiecznie uśmiechniętą Agnieszkę, naszą najświeższą certyfikowaną Marzycielkę!