Spotkanie z Nadią udało się umówić w mgnieniu oka – mimo pobytu w szpitalu Marzycielka nie mogła się doczekać, więc postanowiłyśmy zobaczyć się wraz z jej mamą online. Byłyśmy bardzo zaintrygowane, ponieważ mama Nadii wspomniała nam, że Marzenie chyba już nawet jest określone! Połączyłyśmy się z naszą Marzycielką i mimo zawirowań technicznych udało się nam ją zobaczyć. Nadia okazała się urocza i troszkę nieśmiała – na początku spotkania dużym wsparciem była mama, ale z czasem Nadia pozwalała się coraz lepiej poznać! Opowiedziała nam o tym, jak lubi bawić się ze swoim rodzeństwem (a ma aż trójkę, i jest w dodatku najstarsza!). Mama chwaliła ją za bycie odpowiedzialną starszą siostrzyczką, ale też opiekunką dla zwierzaków domowych. Oprócz tego dowiedziałyśmy się, że Nadia lubi tworzyć oraz być w ruchu! Jej ulubione przedmioty to m.in. plastyka i wf (bardzo lubi grać w zbijaka). Dużo rysuje, czasem nawet nagrywa TikToki!

Gdy nadszedł czas na Marzenia, Nadię udało się już trochę ośmielić. Poznała różne kategorie marzeń, ale od początku skłaniała się w stronę typu „dostać”. Nie musiałyśmy długo dopytywać, by poznać Marzenie: plac zabaw do ogrodu! Czyli idealne miejsce do zabawy w pojedynkę, jak i ze swoim rodzeństwem, koleżankami czy zwierzaczkami.

Nadia narysowała już nawet swój projekt – zobaczcie sami! Już nie możemy się doczekać, aż pojawi się na jej podwórku.