Moim marzeniem jest:

Spotkać się z Karolem Okrasą i ugotować coś razem

Stanisław, 12 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Lublin

Status marzenia: oczekujące

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2024-02-21

Za nami kolejne, niesamowite spotkanie, które w lutowy wieczór rozświetliło nasze serca. Tym razem, w składzie Ania, Eunika i Małgosia, odwiedziłyśmy uroczego Stanisława, który zaserwował nam porcję uśmiechu i energii na cały tydzień. :)

Już na początku wizyty poczułyśmy się jak w domu. W progu powitały nas roześmiane twarze domowników i mała, brązowa kuleczka w ramionach Janka (brata bliźniaka naszego Marzyciela). W pierwszym odruchu, pomyślałyśmy, że Johnny trzyma maskotkę, łudząco podobną do Pankracego. Kto pamięta tą postać? My nie skojarzyłyśmy. Dopiero tata powiedział, że jego znajomy stwierdził tą oczywistość: „Dolly wygląda jak słynny Pankracy!”. Suczka - pudel toy - niedawno dołączyła do rodziny, ale już zdążyła zawładnąć sercami obu chłopców. I nasze serca skradła z miejsca (niektórych aż za bardzo ;) – jak się okazało na końcu wizyty).

Zarówno Staś jak i Jasiek marzyli, aby mieć swojego kudłatego przyjaciela. O tym, że w domu zagościł pies przesądziła dogoterapia, w której Staszek uczestniczył podczas pobytu w Centrum Zdrowia Dziecka. Gdy rodzice chłopców zobaczyli jaką robotę ROBI kontakt z czworonogiem, bez wahania wyruszyli w daleką drogę by przywieźć Dolly.

Jak przystało na porządne wolontariuszki, nie pojawiłyśmy się z pustymi rękami. Poradnik o tresurze i wychowaniu psów zyskał ogólną aprobatę wszystkich członków rodziny. Po wstępnym obwąchaniu, Dolly przystąpiła do sprawdzania wytrzymałości swojego lodołamacza. Natomiast piłeczki, które miały być dla szczeniaka, najbardziej ucieszyły Stasia i Eunikę. „Jumping monkey” zabrane z myślą o bliźniakach, okazały się strzałem w dziesiątkę, gdyż nasz Marzyciel to prawdziwy mistrz gier. Od partyjki w Uno przez emocjonujące rozgrywki w małpki, aż po warcaby, których uczył go dziadek, Nasz bohater pokazał, że jego zapał i energia są nie do zatrzymania! 

Stasio zaprezentował nam również swoje umiejętności artystyczne. Specjalnie dla nas zagrał swój ulubiony utwór na pianinie. Bywa też, że razem z Jankiem dają koncerty na cztery ręce. Jak się dowiedziałyśmy, Staś ma w planach również naukę gry na ukulele! 

Z wypiekami na twarzy czekałyśmy na poznanie marzenia chłopca. Gdy przedstawiłyśmy kategorie marzeń, mama zaproponowała, a Staś ochoczo podjął wyzwanie, by powiedział marzenie do każdej z wymienionych kategorii. Potem drogą eliminacji wybrał to jedno, najważniejsze dla Niego. Stasiek bardzo zainteresował się opcją „zostać”. Poprosił o dokładniejsze wyjaśnienie o co chodzi, jak to działa, z czym to się je? Po czym z entuzjazmem zawołał: „A cukiernikiem można?!” Rozważał też, wyjazd do Londynu i wizytę w Harry Potter Studio Tour, ponieważ jest ogromnym miłośnikiem cyklu o młodym czarodzieju. Ekranizację tej serii ogląda, gdy tylko ma ku temu okazję.

Jednakże, zdecydowanie, bezapelacyjnie Stanisław wymarzył sobie spotkanie oraz ugotowanie dania wspólnie z Panem Karolem Okrasą. Jak nam powiedział, gdy w wieku czterech lat pierwszy raz obejrzał filmik z Panem Karolem, już wtedy wiedział, że chce Go poznać osobiście. Że MUSI Go poznać!

Staszek jest wielkim miłośnikiem gotowania i wspaniałym kucharzem. Swoje kulinarne poczynania zawdzięcza babci, z którą uwielbia lepić pierogi. Gdy Staś wspomina o babci, Jego twarz jaśnieje w uśmiechu. Razem z mamą często przygotowują sałatkę Cezar według oryginalnego przepisu Pana Karola. Popisowe danie naszego Marzyciela to ratatouille, którego głównymi składnikami (jak nam zdradził w tajemnicy) są: cukinia, cukinia i … jeszcze raz cukinia. Tą potrawę jak i pierniczki przygotowuje samodzielnie. Mama po cichu przyznała, że kiedy Staszek szefuje w kuchni, ona zamyka oczy i otwiera, dopiero gdy jest posprzątane. 

Stasiu, dołożymy wszelkich starań, aby wesprzeć Twoje marzenie. Byś mógł spotkać swojego kulinarnego idola i być może rozpocząć własną przygodę w kuchni, tworząc pyszne dania, które podbiją serca wszystkich. Bo gdy z uśmiechem mówiłeś o swojej przyszłej cukierni, cała nasza ekipa już widziała półki pełne przepysznych wypieków i słodkości, które rozpieszczą nasze podniebienia!

Wesprzyjmy Stasia w spełnieniu jego wielkiego marzenia, bo jeśli ktoś potrafi zamienić swoje pasje w coś więcej, to na pewno ten uroczy chłopak! 

 Relacja: Eunika N., Małgorzata J.

  • W trakcie poznania marzenia nie ucierpiał żaden pies ani jego właściciele. Wolontariuszki przyjechały we trzy i w takim samym składzie odjechały. Liczba domowników również nie uległa zmianie.

 

 

Jeśli chcesz pomóc spełnić to marzenie

Skontaktuj się z:

Anna Książek

email: anna.ksiazek@mammarzenie.org

tel: +48 669 423 800

Przelej dowolną kwotę na poniższy numer konta:

26 1050 1445 1000 0022 7647 0461

Fundacja Mam Marzenie ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków

opis: Stanisław - o. Lublin - Spotkać się z Karolem Okrasą i ugotować coś razem

Stanisław wraz z Fundacją serdecznie dziękuje za Twoje wsparcie.

Lub przekaż darowiznę online

Przesyłając darowiznę z tego miejsca będzie ona automatycznie przekazana na spełnienie marzenia Spotkać się z Karolem Okrasą i ugotować coś razem marzyciela Stanisław.

Suma 10 PLN
Suma 20 PLN
Suma 50 PLN
Suma PLN
Suma 100 PLN